odyseusz  Dołączył: 21 Kwi 2006
Pentax 67 i naciąg migawki
Witam. Nie miał facet problemów, kupił sobie klocka 67.
Czy ktokolwiek z użytkowników miał takie objawy, że przesunięcie dźwigni nie zawsze powoduje naciąg migawki? U mnie, po założeniu rolki mogę tak nawet kilkanaście razy zanim zaskoczy. Potem jest ok, ale licznik niekoniecznie pokazuje pierwszą klatkę przy pierwszym udanym naciągnięciu.
No i czy znacie jakiś serwis do 67? Mamiyę wysyłałem kiedyś do Bydgoszczy.
Dzięki i pozdrawiam
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
odyseusz, a weź odnajdź tę dźwigienkę, o której piszą w instrukcji, którą można sobie podważyć i wyzwalać migawkę z otwartą dupką.

Może coś z nią jest nie tak?
Aha, no i po założeniu filmu trzeba ze 2-3 razy naciągnąć i wyzwolić by dotrzeć do początku filmu.
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
odyseusz napisał/a:
U mnie, po założeniu rolki mogę tak nawet kilkanaście razy zanim zaskoczy.
Czy poprawnie założyłeś film i czy się w ogóle przesuwał na prawą rolkę?

W swoim 6x7 jak założę film, to zanim nie dojdę naciągiem do pierwszej klatki (oczywiście w tym czasie nic nie wyzwalam) - body tylko przesuwa film - nie naciągając migawki. Naciąg migawki ruszą przy pierwszej klatce i wtedy dopiero jest co wyzwalać.
 
odyseusz  Dołączył: 21 Kwi 2006
jorge.martinez napisał/a:
odyseusz, a weź odnajdź tę dźwigienkę, o której piszą w instrukcji, którą można sobie podważyć i wyzwalać migawkę z otwartą dupką.

Może coś z nią jest nie tak?
Aha, no i po założeniu filmu trzeba ze 2-3 razy naciągnąć i wyzwolić by dotrzeć do początku filmu.


No wiem, że trzeba naciągnąć. Sęk w tym, że u mnie możesz to robić kilkanaście razy. Dopiero jak zaskoczy, to idzie dalej ale po pewnym czasie znowu się "zawiesza". Szlag by to z uczciwymi Japończykami.
 

wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
Myślę, że jednak nie ma co kombinować, tylko zrobić przegląd w serwisie. www.foto-service.pl
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
wiktor33 napisał/a:
przegląd w serwisie. www.foto-service.pl
serwisowane marki : Samsung, Sigma.
 
odyseusz  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mam namiary na osobę w Bydgoszczy. Co prawda, za serwis szkła do c330 zapłaciłem tyle co za korpus ale mam nadzieję, że nie jest to reguła.
A tak się cieszyłem nabytą zabawką:(
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
odyseusz napisał/a:
osobę w Bydgoszczy.
Nagow ?
 
RiddlerPL  Dołączył: 19 Sty 2008
Dada napisał/a:
wiktor33 napisał/a:
przegląd w serwisie. www.foto-service.pl
serwisowane marki : Samsung, Sigma.


W skrócie Rendaszka. To własciwy adres (de afcto najwłasciwszy) - kolo swego czasu był autoryzowanym serwisantem Pentaxa (także 67) i naprawde się zna. Tyle, że trzeba z nim samym rozmawiać (a wcale niełatwo jego "trafić"), nie z pracownikami wtedy zostaniesz potraktowany fachowo. Zwykle odbiera telefony jakas kobieta która jest niezbyt kompetentna, ale mocno niemiłe ma podejscie (olewa klientów, przynajmiej w/g słów kumpla). Wiem - kumpel właśnie tam serwisował (z sukcesem) swojego 67. Na jego potrzeby Rendaszka musiał sporowadzać częsci z magazynów centralnych (sam fakt, że dokonał tego bezproblemowo i w miarę szybko sugeruje, że miał praktykę). No i zła wiadomość - takie serwisowanie kosztuje sporo. Niestety, ale skoro 67 to nie aparat dla biednych to i serwisanci za jego naprawy/konserwacje itp się cenią.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
RiddlerPL napisał/a:
W skrócie Rendaszka. To własciwy adres (de afcto najwłasciwszy)
:evilsmile: Ostatnio dość skutecznie i nieodwołalnie popsuli mi *ista. Trzeba było wymienić styki w spuście, no to przy okazji popalili ścieżki lutownicze na płycie i wyłącznik główny. Ponieważ aparat nie nadawał się już do niczego to przy okazji poskładali go bez wykręcania śrubek , powodując pęknięcia obudowy. Solidność i fachowość Rendaszki przebrzmiała w ubiegłym wieku i obecnie to jest mit raczej.
 
RiddlerPL  Dołączył: 19 Sty 2008
Kumpel jest zadowolony.

Ale ista współczuję. Szczerze.
 
odyseusz  Dołączył: 21 Kwi 2006
Dada napisał/a:
odyseusz napisał/a:
osobę w Bydgoszczy.
Nagow ?

Tak. A jakieś masz doświadczenia z tym Panem?
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Drogi, ale dobry. Robiłem kiedyś Mamiyę 645 u niego i byłem zadowolony (za wyjątkiem ceny, ale to raczej normalne)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Niedługo nadejdzie czas, gdy dobry serwisant i lodówka pełna negatywów 120 będzie na wagę złota.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
jorge.martinez napisał/a:
dobry serwisant...... będzie na wagę złota.
Na te czasy zostawiłem sobie Lubitiela. Można naprawić samemu w kuźni.
 
odyseusz  Dołączył: 21 Kwi 2006
No cóż, nie przesadzajmy. Nawet jak wydam kilkaset zł no to co. Godzinna jazdy na kopytach też kosztuje i raczej nie zostaje na półce.
Odnośnie filmów to zrobiłem zapas na dwa lata a w razie awarii sprzętowych mam też moskwę 5. Da się żyć:)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach