astal  Dołączył: 22 Mar 2011
zamach napisał/a:
astal,
a bywałeś może w innych krajach ,kontynentach tak na dłużej niz :wpad i wypad ze sklepu?.

Zamach, bylem w 29 krajach swiata, a jezdze po swiecie od 21 lat. Mieszkam na co dzien w Polsce, a w Norwegii bywam obrzydliwie czesto, wcale mnie tam nie ciagnie. Co nie zmienia faktu, ze ludziska ciezko pracuja, no chyba ze sa na zasilku, a na zasilku sa ci rozni pigmeje niestety. Masz jeszcze jakies pytania?
 

andybond  Dołączył: 13 Lip 2009
astal napisał/a:
, bylem w 29 krajach swiata, a jezdze po swiecie od 21 lat. Mieszkam na co dzien w Polsce, a w Norwegii bywam obrzydliwie czesto, wcale mnie tam nie ciagnie. Co nie zmienia faktu, ze ludziska ciezko pracuja,

Może zbyt często widujesz pracujących Norwegów,Niemców,Francuzów,a o tym jak lekko pracują Polacy nie masz pojęcia? Kobieta przychodząca do pracy pół godziny wcześniej (nie ma za to płacone) żeby poskładać sobie kartony na całą zmianę. Stoi przy piecu do wypieku wafli który jest rozgrzany do 240 st.Zero klimatyzacji,a latem powiewa wentylatorek mieszający powietrze. Przerwa 15 minut na posiłek. Kwota na "kwitku" 1140 zł. Następny z brzegu zakład o podobnym profilu produkcji. Jest potrzeba pracy w niedzielę a chętnych brak. Myślę sobie jakie leniwe sa te kobiety,że nie chcą dorobić do 980 zł pensji. Po krótkim wyjaśnieniu wracam na ziemię. Pracodawca płacąc 5zł/h,dokłada do płacy minimalnej jakieś 200-300 zł. Gdyby kobieta przyszła dodatkowo w niedzielę,skorzystałby pracodawca,który musiałby mniej dopłacić.
Kolejny przykład-moja żona pielęgniarka. Po zamknięciu szpitala,na jego terenie zorganizowano zakład opiekuńczo-leczniczy i pielęgnacyjno-opiekuńczy. 100% pacjentów obłożnie chorych w "pampersach"nierzadko ważących ponad 100kg,często z Alzheimerem i innymi problemami psychicznymi. Na zmianie dwie pielęgniarki na 30 pacjentów. Do obowiązków należy: rozłożenie leków,nakarmienie każdego z osobna,przewinięcie,trzykrotna toaleta po przewinięciu,napisanie raportu.Wyjaśnię,że na zmianie są również dwie salowe,w których obowiązku nie jest pomoc w żadnej z wymienionych czynności.Miesięczne pobory żony 1650 zł z dodatkiem za nocki i dni świąteczne.
Gdybyś chciał mogę podać jeszcze kilka przykładów z mojego rejonu. Nie muszę wyjeżdżać do Norwegii żeby zobaczyć co to naprawdę znaczy ciężka praca.
Dlatego na koniec chcę powiedzieć że teksty tego typu
"nie macie pojęcia jak Norwegowie,Niemcy,Anglicy ciężko pracują" nawet mnie nie irytują,one mnie po prostu wkur...ją.
astal,zamiast jeździć po świecie i pisać peany na temat ciężkiego życia za granicą ,przejedź się po Polsce,najlepiej 150-200 km od dużych ośrodków i zobacz jak "leniuch-ują"(EDIT-cenzor wykropkował) Polacy.Jak się trzymają rękoma i nogami swoich etatów za 900-1200 zł,bo alternatywą jest "kuroniówka" przez rok a potem bruk i ubóstwo.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach