Jaki jezyk znasz? ( na poziomie co najmniej średnio-zaawansowanym
Angielski
66% Complete
18 (66%)
Niemiecki
14% Complete
4 (14%)
Francuski
3% Complete
1 (3%)
Hiszpański
0% Complete
0 (0%)
Portugalski
0% Complete
0 (0%)
Rosyjski
11% Complete
3 (11%)
Skandynawski (duński, norweski, szwedzki, finski)
3% Complete
1 (3%)
Włoski
0% Complete
0 (0%)
Inny europejski
0% Complete
0 (0%)
Bardziej orientalny
0% Complete
0 (0%)
 

JN  Dołączył: 24 Kwi 2006
POLIGLOTĄ BYĆ
http://www.marhan.pl/ARTI..._poliglota.html

Coś z innej beczki... i tu pytanie: jakie znacie języki, na jakim poziomie, jakich zamierzacie się jeszcze nauczyć, w które warto "inwestować" (bo sa np. mało znane), kiedy Wam się przydają?

P.S. Bez offtopików please, żeby nie było o winach i piwach;p
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
- Nazywasz sie Chudiej?
- Ich weiss nicht.
- Nie wie jak się nazywa kretyn.
- Może nie rozumie?
- Verstehst du deutch?
- Ich weiss nicht.
- Bałwan. Ale może nie rozumie. Zapytajcie go po czesku.
- Jak se imenujesz? Imeno. Twoje. I-m-e-n-o!
- Jak się nazywasz kolego?
- Ich weiss nicht.
- Idiota. Idiota. Gadaj bydlaku kim jesteś zaraz. bo inaczej łeb ci rozwalę!
- Ich weiss nicht.
- Szefie. Ja wiem. To musi byc ten... Hucuł. Taaak. To jest Hycuł.
- Hucuł? A co to za nacja? Jeszcze o czymś takim nie słyszałem.
- Oni mieszkaja na granicy Serbii.
- To taki lud na wymarciu. Juz bardzo ich mało na świecie.
- Na wymarciu? To dlaczego ta bestia jeszcze żyje wobec tego?

Sorry JN, ale nie mogłem się powstrzymać. Ta scena jest po prostu genialna i jak napisałeś o tym byciu poliglotą to mi się od razu skojarzyło. :mrgreen:
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
C.K. Dezerterzy rządzą.

No to jak miało być bez off-topików to taki urban legend:

Miejsce akcji: Dworzec Centralny w Warszawie w kasach MIĘDZYNARODOWYCH.

Bohaterowie: Kasjerki 1, 2; turystka i jej mąż (oboje z
Ameryki), jakiś facet za nimi.

Podchodzi turystka do kasy.
- Hello, when does the next train to Moscow leave?
Kasjerka 1:
- Słucham?
- When does the next train to Moscow leave?
- Proszę głośniej bo nie rozumiem.
- Excuse me?
- A, pani Angielka... Zośka, zawołaj Krysię,ona chyba
znaangielski...
(przypominamy: kasa MIEDZYNARODOWA).
Zoska:
- Nie ma Krysi, poszła na papierosa.
- No to Baśka, ona chyba po niemiecku zna...
- Dzisiaj nie pracuje.
- No to chodź tu sama, bo nie rozumiem co klientka chce...
- Dobra, idę.
Po chwili, Zośka:
- Słucham?
Turystka:
- One ticket to Moscow, please.
- Do Moskwy? Da, pozalujsta. A w kotoryj czas?
- Excuse me?
- Nu davajte, sleduszcij pojezd idet v vosiem czasov. Hotite bilet pokupit?
Turystka do męża:
- oh my god. I don't understand her...
Jakiś facet za nimi:
- Excuse me. Could I help you with this?
- Yes, please, thank you.
Facet do kasjerki:
- Przepraszam, o której najbliższy pociąg do Moskwy?
- A pan co chciał? Kolejka jest!!!
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Zabraklo jeszcze łaciny, i to nie tej podworkowej ;-) . W liceum sie uczylem, ale juz niewiele pamietam, a szkoda. Ale jeszcze jakas maksyme, czy cytat moge czasem wygrzebac z pamieci.
Ja w CV zawsze podaje 3 jezyki, Niestety nieuzywane jezyki zapominam, szczegolnie gramatyke, ale zauwazylem ze szybko sobie przypominam. Mam jeszcze ten problem, ze niemieckiego i rosyjskiego (matura!), od czasow liceum nie ucze sie i nie uzywam, a angielski praktycznie na co dzien i teraz jak chce cos powiedziec po niemiecku, to automatycznie zaczynam myslec i tak po angielsku, bezwiednie.
Ja bardzo lubie "obce mowy", wszelkie gwary, regionalizmy, chlone akcenty itp. I jestem w duzej mierze samoukiem, a przez to mam problemy z gramatyka. Szybko za to chwytam slowka i jezyki przychodza mi dosc latwo, tylko leniwy jestem strasznie...
:-/
 

JN  Dołączył: 24 Kwi 2006
ps. nie liczą się jezyki typu: pascal, C, delphi itp.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Arti napisał/a:
(...)Mam jeszcze ten problem, ze niemieckiego i rosyjskiego (matura!), od czasow liceum nie ucze się i nie uzywam, a angielski praktycznie na co dzien i teraz jak chce cos powiedziec po niemiecku, to automatycznie zaczynam myslec i tak po angielsku, bezwiednie. (...) jezyki przychodza mi dosc latwo, tylko leniwy jestem strasznie...
:-/


;-) Qrde, jakbym czytał o sobie :mrgreen:
 

jerz  Dołączył: 19 Kwi 2006
Z tym lenistwem, ech, to az wstyd o tym mowic :oops: zdecydowanie mam to samo :)

Tylko dla porzadku do autora nakiety: finski nie jest jezykiem skandynawskim.

Pozdrowienia,
Jerz
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
jerz napisał/a:
ylko dla porzadku do autora nakiety: finski nie jest jezykiem skandynawskim.


Dobrze gada, dac mu pol litra. Inaczej polnocnogermanskie lub nordyckie to szwedzki, norweski, dunski, a finski to ugrofinski. Kiedys moj kumpel Wegier, probowal z przypadkowo poznana Finka wrocic do swoich wspolnych korzeni i wyszlo im, ze jedyna w miare podobne slowa to kon i ogien ;-) Barna jednak zawsze zastrzegal, ze to bardzo amatorska analiza, zaklocona duza iloscia tokaja i nienaukowa, pozbawiona obiektywizmu metoda badawcza ;-)

pozdrawiam

Jarek
 

jerz  Dołączył: 19 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Barna jednak zawsze zastrzegal, ze to bardzo amatorska analiza, zaklocona duza iloscia tokaja i nienaukowa, pozbawiona obiektywizmu metoda badawcza ;-)


Jak sie okazuje najprostsze metody sa zazwyczaj najlepsze :) Metdodologia to nie wszystko, trzeba podchodzic do badan z dusza! Dodalbym do tego jeszcze "dłoń", a reszty faktycznie nie da sie zrozumiec... :)

pozdrawam!
 

JN  Dołączył: 24 Kwi 2006
Cytat
Tylko dla porzadku do autora nakiety: finski nie jest jezykiem skandynawskim.


Wiem, ale było mi łatwiej niz robić osobną pozycje na jezyki ugrofinskie (pewnie i tak jakies 500 osob w Polsce zna, ktorys z nich)
 
mario  Dołączył: 08 Lip 2006
Angielski, na poziomie dobrym - używam na codzień(czytam i piszę, gorzej nieco z wypowiadaniem się :-) )

Rosyjski - już chyba zapomniałem...

Plany: niemiecki - żeby w końcu swobodnie poruszać się po eBay.de ;-)
i fiński - to w związku z planami zawodowymi(trochę mgliste jeszcze, ale są...)

Generalnie z nauką języków nie ma problemu, tylko żeby tak się chciało... ;-)


Pozdrawiam!

mario
 

jerz  Dołączył: 19 Kwi 2006
JN napisał/a:
Cytat
Tylko dla porzadku do autora nakiety: finski nie jest jezykiem skandynawskim.


Wiem, ale było mi łatwiej niz robić osobną pozycje na jezyki ugrofinskie (pewnie i tak jakies 500 osob w Polsce zna, ktorys z nich)


Pewnie racja, chociaz pewnie uzbieralo by sie ze pare razy tyle ;) W skali kraju tyle co nic... dlatego tez rozumiem chec wrzucenia ich do jednego punktu - moja uwaga dotyczyla samej tresci tego punktu, a nie tego, ze sa potraktowane jako jedna grupa.

Pozdrawiam!
J.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
JN napisał/a:
Wiem, ale było mi łatwiej niz robić osobną pozycje na jezyki ugrofinskie


to mozna bylo zrobic dwie pozycje - indoeurpejskie i ugrofinskie ;-)

dzerry
 

JN  Dołączył: 24 Kwi 2006
a jak ktoś zna baskijski:>?
 

eR  Dołączył: 24 Kwi 2006
cóż na ankietę się nie załapałem ale tak się pochwalę
1. angielski - komunikatywnie
2. niemiecki - ciągłe szlifowanie
3. rosyjski - z głębi pamięci
4. serbo-chorwacki - z musu

władam jeszcze trzema językami
tym od lizania znaczków i dwoma w butach :-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach