a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Garbus na holtzgaz nawet zgrabnie wyglądał, pełna ekologia poza tym, wystarczy wziąć taką wierzbę energetyczna.... i obłożyć ją akcyzą, poczem zakazać prywatnej hodowli niczym marihuany :-) No chyba się wychyliłem, czerwony pasek murowany :-D
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Robert napisał/a:
Raczej 2H


Siur :-)

Dada napisał/a:
Po uprzednim oddzieleniu go od również w stanie gazowym występującego wodoru.


Juz widze wyniki kontroli spalin i mine kontrolera ;-)
 
teta  Dołączył: 28 Kwi 2006
Ależ ten CO w niczym nie przeszkadza. Spali się on w cylindrze do CO2 z wydzieleniem sporej ilości ciepła :-D
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
No to do przodu, nic tylko instalować koksownik z konewka w bagazniku :-)
 

a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Można CO przepuścić przez zasady, wtedy tworzy mrówczany, a mrówczany - wiadomo - same dadzą dyla przez rurę wydechową :-)
 
emgenov  Dołączył: 29 Maj 2007
koledzy - proponuje jeszcze jeden eksperyment myślowy.

Mamy wodór w butli, dodajemy ok 2-3 l/ minutę do powietrza zasilającego silnik. Co się stanie?

Rozważanie że do wyprodukowania HHO jest potrzebne więcej energii niż uzyskamy z paliwa jest prawdziwe - błąd logiczny może tkwić w tym, że oszczędności biorą się z czegoś innego, ze zjawiska którego nie bierzemy pod uwagę.

GDYBY okazało się że nawet taka niewielka ilość HHO radykalnie poprawia sprawność procesu spalania to mogłoby się okazać że energii starczy też na wyprodukowanie wodoru. Zysk energetyczny bierze się nie z energii która jest dostarczana z HHO tylko z poprawy sprawności spalania normalnego paliwa!
I nie ma tu żadnego łamania zasad termodynamiki.

Wg WIKI sprawność dobrych silników spalinowych (klasycznych, nie mówimy o rakietowych, Wankla czy innych) to 18-20% (innych źródeł 10-15%) - przy teoretycznej 37%, więc rezerwy są jeszcze spore.

Jak na moje wyczucie to zbyt wiele osób pisze o pozytywnych doświadczeniach z HHO, praktycznie z całego świata, żeby to była bzdura...
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
emgenov napisał/a:
Mamy wodór w butli, dodajemy ok 2-3 l/ minutę do powietrza zasilającego silnik. Co się stanie?


Skad go mamy? Ile kosztuje? Na ile starcza butla?

emgenov napisał/a:
z poprawy sprawności spalania normalnego paliwa!


Masz jakies twarde wyniki badan zamiast zachwytow entuzjastow?

Wiesz, niektorzy tacy to nawet twierdza ze Pentaxem da sie robic zdjecia.... :shock:
 
emgenov  Dołączył: 29 Maj 2007
Alkos.

to nieważne skąd jest wodór i ile kosztuje - pytam co by było gdyby, jakie zachodziły by zjawiska. Jakoś nikt nie podjął się rozważań....

Badań na temat HHO też nie mam - nie zajmuje się tym tematem. Koledzy bez jakichkolwiek badań czy doświadczeń twardo stwierdzali że to niemożliwe bo druga zasada termodynamiki itd - co może być błędem logicznym. Uważam że temat jest wart sprawdzenia i tyle. To że brak badań (czy naszej o nich wiedzy) w najmniejszym stopniu nie świadczy, że coś jest niemożliwe.

Znam np takich którzy wbrew powszechnej, ponoć udowodnionej wiedzy wołali film nie w 5ml tylko w dużo mniejszej ilości rodinala :-) I wychodził :-) . Prześwietlali też negatyw o 10EV i dało się odbitkę zrobić... Zmierzam do tego że często DOŚWIADCZENIA są ważniejsze niż teoretyczne rozważania...Gdybyś bezkrytycznie uwierzył w powyższe mity to byś nie robił doświadczeń - prawda?

Z innej bajki.
Pamiętacie sprawę "zimnej fuzji"? Jak przez kilkanaście lat była wyśmiewana w mediach? Jak to NIKT nie potwierdził tego zjawiska i wszyscy wiedzieli że to jest NIEMOŻLIWE?

Polecam lekture:
http://arkadiusz.jadczyk....oczach-noblisty

p
m
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
emgenov napisał/a:
pytam co by było gdyby, jakie zachodziły by zjawiska.


To ja sie pytam - jakie dokladnie zjawiska masz na mysli?

emgenov napisał/a:
Gdybyś bezkrytycznie uwierzył w powyższe mity to byś nie robił doświadczeń - prawda?


To troszke co innego. Wolanie w malej ilosci oraz mega przeswietlanie praktykowali juz niejedni przede mna - poza tym nie przecza one elementarnym zasadom chemii / fizyki.

Cytat

Polecam lekture:
http://arkadiusz.jadczyk....oczach-noblisty


Ten artykul zupelnie nie kupuje mojego zaufania. Zaczynajac od braku weryfikowalnych przypisow...

[ Dodano: 2012-04-07, 10:10 ]
emgenov napisał/a:
Wg WIKI sprawność dobrych silników spalinowych (klasycznych, nie mówimy o rakietowych, Wankla czy innych) to 18-20% (innych źródeł 10-15%) - przy teoretycznej 37%, więc rezerwy są jeszcze spore.


Tak, tylko ze sprawnosc spalania mieszanki jest duzo, duzo wyzsza - bliska 100%... Sprawnosc calego ukladu jest niska poniewaz wiekszosc energii spalania opuszcza go jako cieplo, a nie ruch. Moze bysmy sie zatem skoncetrowali na odzysku ciepla z bloku silnika i spalin? Na przykład dzieki takiej technologii: http://phys.org/news/2012...lectricity.html
 
teta  Dołączył: 28 Kwi 2006
Choćbyśmy nie wiem jak zbierali ciepło z bloku silnika i spalin i potem zawracali je do cylindrów, to i tak nie przekroczymy tych 38%. Ta sprawność teoretyczna nie bez przyczyny tak właśnie się nazywa :-)
 
emgenov  Dołączył: 29 Maj 2007
Alkos

Niestety - sprawność spalania mieszanki jest baaardzo odległa od 100%.
Zawieśmy na jakiś czas naszą dyskusję, obiecuję że napiszę więcej na ten temat.

Jeśli masz jaki link do badań stwierdzających 100 sprawność spalania mieszanki to chętnie poczytam.


Trochę obok tej dyskusji ale nie do końca:):

http://gun-engine.pl/

podaje jako ciekawostkę, ponoć gość ma działający prototyp, pojawia się na targach itp.
Teta - polecam twojej uwadze, szczególnie część o sprawności tego wynalazku:)
 
teta  Dołączył: 28 Kwi 2006
emgenov napisał/a:
Koledzy bez jakichkolwiek badań czy doświadczeń twardo stwierdzali że to niemożliwe bo druga zasada termodynamiki itd
Nie tylko druga, ale pierwsza chyba też :mrgreen:
Cytat
Teta - polecam twojej uwadze, szczególnie część o sprawności tego wynalazku:)
Być może w drugi dzień świat skuszę się na przeczytanie, ale nie spodziewam się rewelcji. Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że przekroczenie teoretycznej sprawności maszyny cieplnej obaliłoby całą dotyczczasową fizykę z mechaniką kwantową włącznie? :mrgreen:Chyba możesz mnie włączyć w poczet kolegów :-)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
emgenov napisał/a:
Niestety - sprawność spalania mieszanki jest baaardzo odległa od 100%.


Jesli z reakcji węglowodór + tlen dostajemy głównie H2O i CO2, to można uznać że spalanie jest chemicznie bliskie pełnej sprawności. Co jest prawie do osiągnięcia w dobrze wyregulowanym silniku.

Mylę się?
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
emgenov napisał/a:
koledzy - proponuje jeszcze jeden eksperyment myślowy.

Wolę eksperymenty praktyczne.
Ostatnie lata dyskusji teoretycznych, kończą się na teorii a praktyka robi swoje niezależnie :-)

Ale delikatnie zaczepiając jeszcze o teorię, myślę, że jak sugeruje emgenov, jest rzeczywiście duża szansa na to, że odrobina dodatku wodoru (i tlenu) do powietrza mieszanego z benzyną, oraz - być może - odrobina pary wodnej, powodują procesy pozwalające na lepsze wykorzystanie mocy spalania. Ale, jak pisałem, sprawdzę.
Jeżeli okaże się, że to działa, na pewno część osób będzie mi wmawiała, że się zasugerowałem, ale trudno, często spotykam się z tym, że inni lepiej wiedzą ode mnie, co ja robię :mrgreen:
 
emgenov  Dołączył: 29 Maj 2007
Alkos
Tak, w tym kontekście masz rację.
Natomiast ile z tej energii ( ze spalenia określonej dawki paliwa/mieszanki) zostanie zamienione w pracę to już zupełnie inna kwestia. I tutaj kryją się spore rezerwy. M.in dlatego w najnowszych układach wtryskowych stosuje się bezpośredni wtrysk paliwa, pod ogromnymi ciśnieniami i to jeszcze w kilku dawkach...


teta
Jestem bardzo ciekawy co myślisz o tym nowym silniku. Jeśli działa tak jak gość opisuje to raczej nie narusza żadnych praw fizyki...



p
m
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Lepsze spalanie? Dodajmy perhydrol.
Więcej wodoru? Spalajmy metan - 4 atomy H na 1 C. I nie trzeba kombinować z dodatkami w postaci czystego wodoru, który jest bardzo trudno przechowywalny i niezmiernie wybuchowy, a w związku z węglem zachowuje się dużo kulturalniej :-P

 
daśko  Dołączył: 15 Mar 2010
pawelek-79 napisał/a:
w postaci czystego wodoru, który jest bardzo trudno przechowywalny i niezmiernie wybuchowy, a w związku z wodorem zachowuje się dużo kulturalniej

wodór w związku z wodorem zachowuje się bardzo niekulturalnie ;-)
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
daśko, już poprawiłem :D
 
teta  Dołączył: 28 Kwi 2006
alkos napisał/a:
Mylę się?
Mylisz się, ale jeszcze nie wiesz dlaczego :mrgreen:
emgenov, Jeszcze tego nie czytałem, ale jak napisałem - sprawność maszyny cieplnej jest ograniczona i zoztała już dawno określona. Ta maszyna cieplna to takie coś, co do rozprężania używa gazu doskonałego i nie przewiduje bezproduktywnej straty ciepła (np. ogrzewania masy silnika, ogrzewania atmosfery przez gorące spaliny itp.) W ogóle, ta teoretyczna maszyna cieplna nie przewiduje żadnych strat energii. Po prostu czysta termodynamika i z niej też wynika taka mizerna sprawność. Przyznaję, że takiej idealnej maszyny nikt jeszcze nie skonstruował i teoretycznie nie jest to możliwe, ale jak już wcześniej napisałem przekroczenie sprawności teoretycznej musiałoby pociągnąć za sobą konieczność napisania wszystkich podręczników do fizyki od nowa. Fizyka, to taki spójny system myślowy, w którym wszystkie elementy są ze sobą powiązane i może dlatego, w powiązaniu z matematyką, tak dobrze sprawdza się w opisie znanych nam zjawisk :-)
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
A mi się wydawało, że najwyższa możliwa do osiągnięcia sprawność maszyny cieplnej to 50%. Tzn. można teoretycznie uzyskać 100%, ale pracy z tego nie będzie. Tak jakoś to fizyk tłumaczył na lekcji, ale nie wiem, czy dobrze pamiętam, bo to dawno było.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach