danpe_
[Usunięty]
Re: Żenię się
awakqwq napisał/a:
nosz same Panie plusy ma taki ślub


akurat.

A wiesz jak później się ciężko pozbyć baby? :evil:
One są jak stonki ziemniaczane. Szkodniki. :mrgreen:
Ale dam Ci rade jakby co: najpierw spróbuj polewać chemią ich pokarm (tzn ziemniaki), a jeśli nie pomoże to trzeba butem pacnąć porządnie :mrgreen:
;)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
cotti napisał/a:
i samych pozytywnych kadrów
mówi się pozytywnych wibracji :-P :evilsmile:
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
awakqwq, gratuluję :mrgreen: Iść wspólnie przez życie z odpowiednim kimś to świetny pomysł, nie wiem, czy nawet nie lepszy od wejścia w system Pentaxa ;-)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Wszystkiego najlepszego na nowe drodze życia - żeby była w miarę prosta i bez wybojów...

:-)

...i długa.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
gratulacje i najlepszego :D
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Przyłącze się do gratulacji, wszystkiego najlepszego.
Chociaż jak ja popełniałem to życiowe głupstwo to mi tłumaczono: "Po co Ci cały browar jak chcesz czasem piwo wypić" :mrgreen:
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Wszystkiego najlepszego. I żeby wam się na sobotę pogoda poprawiła.
 

tomecki  Dołączył: 22 Kwi 2006
awakqwq, widzę że będzie kolejny szczęśliwiec ;-)
Wszystkiego najlepszego no i myślę że długo się tu nie pokażesz, żona nie odpuści :mrgreen:
Rozumiem że data 07.07.07 zaplanowana z siedmioletnim wyprzedzeniem? ;-)
Sto lat dla Was i życzę Ci tego aby żona po ślubie była taka sama jak przed.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Zdano napisał/a:
Chociaż jak ja popełniałem to życiowe głupstwo to mi tłumaczono: "Po co Ci cały browar jak chcesz czasem piwo wypić"


Dlaczego 80% kobiet już nie wychodzi za mąż?

Bo doszły do wniosku, że dla 80g kiełbasy nie opłaca sie brac całego wieprza do domu.

[wiem, że było ;-) ]
 

Michał K  Dołączył: 22 Lut 2007
tomecki napisał/a:
aby żona po ślubie była taka sama jak przed

albo i lepsza :-)

powodzenia na nowej drodze życia,resztę poprzednicy napisali :-B :-B
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
mygosia napisał/a:
dla 80g kiełbasy
mygosia, z kim Ty się spotykasz, kiełbaska średnio waży kilka deko! :shock:

[ Dodano: 2007-07-05, 20:16 ]
przepraszam, ciśnie mi się na usta/klawiaturę... nie obrazisz się przecież!!! ->


nie przynosisz chyba pracy do domu ;-)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
tref, może to w spoczynku? A może ktoś obliczył średnią? Nie mówię tego z własnego doświadczenia :mrgreen:

[ Dodano: 2007-07-05, 20:18 ]
O kurde! Właśnie mi przypomniałeś tref, że znów nie wzięłam 30 jaj, które na mnie czekają.

I znów nici z kogla mogla.
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
Razem z narzeczoną (jeszcze ;-) ) bardzo Wam dziękujemy za życzenia. Na forum i tak dostane dyspensę :D – kocha to wytrzyma ;).
Wszystkich serdecznie zapraszamy na ślub (nie koniecznie z aparatami) – kościół św. Katarzyny na Kazimierzu godz. 16:00.
Tomecki nie uwierzysz, ale datę wybraliśmy zupełnie przypadkowo, w ostatnie wakacje, a wyglądało to mniej więcej tak:
- Kochanie weźmy ślub
- a kiedy?
- a bo ja wiem, może za rok w czerwcu?
- nie za wcześnie, ja mam w tedy jeszcze sesje i zajęcia.
- ok no to początek lipca?
- zgoda, pierwsza sobota lipca?
- dobrze

Dopiero po powrocie z wakacji zwrócono nam uwagę że to jest 7.7.7. o czego nie byliśmy absolutnie świadomi podejmując decyzje. I tak jakoś nam wyszło i się ułożyło. ;)
Pozdrawiam
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
awakqwq napisał/a:
- Kochanie weźmy ślub
ładny tekst :-D

[ Dodano: 2007-07-05, 20:26 ]
to nie były chyba oświadczyny, co?
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
tref napisał/a:
awakqwq napisał/a:
- Kochanie weźmy ślub
ładny tekst :-D


A dziękuję dziękuje - mam sporo takich ładnych tekstów :-P
Nie to nie były oświadczyny. Zaręczyliśmy się rok wcześniej, i bez pośpiechy nie mysląc o slubie zyliśmy sobie aż tu nagle nas naszło :mrgreen:
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Ech, zaręczymy... <wzruszony i uśmiechnięty jednocześnie wyraz mordy - nie ma takiej emotki>
 

wkt  Dołączył: 03 Lip 2007
awakqwq napisał/a:

- Kochanie weźmy ślub
- a kiedy... ?


ojej tak łatwo dałeś się wrobić. Chociaż jeśli dzieciątko jest już w drodze to i tak nie miałeś wyboru.

 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
wkt sprostowanie: To ja byłem tym który pytał (i tak byłem twary rok ytrzymałem :-P )
 

wkt  Dołączył: 03 Lip 2007
awakqwq, to teraz odpowiedzialność i te sprawy. Powodzenia!
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
żeby to zawsze było tak łatwe... weźmy ślub... /a nie walka z wiatrakami, tj. z biurokracją kościelną/

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach