costa  Dołączył: 11 Maj 2006
Naświetlanie na cienie/światła
O co chodzi?

Ma ktoś linka do jakiegoś materiału, chyba, że da się w 3 zdaniach sklecić?

(Podejrzewam tylko, że ma to związek z ustawieniem ekspozycji, a raczej pomiaru światła na ciemnych/jasnych obszarach sceny na 0 a później nie/dowołanie materiału)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
W skrócie, praktycznie, to naświetlasz mierząc na srednie szarosci i ponizej (w praktyce - wykluczasz wszelkie okna, niebo, lampy i tego typu swiecidelka) i wywolujesz o 15-20% krocej.

Aha - uprzedzajac uwagi - to nie to samo co ustawic iso 200 zamiast 400 i jechac na automacie.
 

costa  Dołączył: 11 Maj 2006
Heh, to ja tak właśnie robię i nie wiedziałem, że działam w tej technice :)
(A krócej wołam zgodnie z Twoją sugestią, bo się lepiej skanuje).
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Aha - nie doczytalem tytulu postu - technika do ktorej najzupelniej luźnie się odnosze ;-) to naswietlanie na cienie i WOŁANIE na światła :-)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
to naswietlanie na cienie i WOŁANIE na światła

Dobra, to pociągnę tego lekkiego oftopa - co to daje na obrazku?
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ja naświetlam na światłomierz, a wołam na plik doc alkosa.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
bEEf napisał/a:
Dobra, to pociągnę tego lekkiego oftopa - co to daje na obrazku?


Ładne tony w cieniach bez przepalania swiatel (chociaz nie wiem czy sie da... ;-) ), szczególnie przy kontrastowych scenach.

Cos jak tu: (mierzone na wnętrze księgarni, w ktorej bylo naprawde ciemno...)

http://stefanski.one.pl/~...p?showimage=630

[ Dodano: 2007-07-05, 14:43 ]
Jarek Dabrowski napisał/a:
Ja naświetlam na światłomierz


Ja też na światłomierz. Tylko mierzę po asfalcie :-P
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Czyli jak mierzę spotem, mierzę w cień to wiadomo, że światłomierz pokazuje uśredniony pomiar, czyli szarość (5 strefa w SS) i wtedy sobie zwiększam czas ( o jedną działkę jak chcę żeby to była strefa 4, albo o dwie jak chcę żeby to była strefa 3). I potem wywołuję o 15-20% krócej?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Maciej napisał/a:
Czyli jak mierzę spotem, mierzę w cień to wiadomo, że światłomierz pokazuje uśredniony pomiar, czyli szarość (5 strefa w SS) i wtedy sobie zwiększam czas ( o jedną działkę jak chcę żeby to była strefa 4, albo o dwie jak chcę żeby to była strefa 3). I potem wywołuję o 15-20% krócej?


Jak juz chce ci sie mierzyc spotem i wszystko przeliczać, polecam siegnac po lekture jakiegos skróconego SS - bo ja stosuje wersje maksymalnie uproszczona i nie tak dobra jak dłubanina Adamsa... Tyle ze spróbuj ją zastosować w streetfoto :-)
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
alkos napisał/a:


Jak juz chce ci sie mierzyc spotem i wszystko przeliczać, polecam siegnac po lekture jakiegos skróconego SS - bo ja stosuje wersje maksymalnie uproszczona i nie tak dobra jak dłubanina Adamsa... Tyle ze spróbuj ją zastosować w streetfoto :-)

Rozumiem, rozumiem! A w streetfoto to w ogóle się nie przyda, bo za wolno. Więc napisz jak Ty to robisz.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Maciej, no o ile zrozumialem to napisal....
mierzy na asfalcie :mrgreen: chodniku .....?
ma przewalony negatyw ale w cieniach ma wsio i przy mniejszym stezeniu lub krotszym wolaniu daje rade.....?

Ja na szybko mierze na wlasnej lapie i otiweram o 1EV
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Fafniak napisał/a:
Maciej, no o ile zrozumialem to napisal....
mierzy na asfalcie :mrgreen: chodniku .....?


Dokładnie - na ulicy na asfalcie, w scenach "mieszanych" na ciemniejszą część kadru :-)
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Ja tam raczej przeswietlam... Nie lubie niedoswietlonego.
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Przecież negatyw lepiej prześwietlić, bo będzie więcej szczegółów w cieniach a i w światłach będą... Jak się niedoświetli, to nie będzie szczegółów w cieniach.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Na ile ja rozumiem logikę światłomierzy to w punkcie pomiaru będzie tak średnio. Więc jak zmierze coś ciemnego to mi rozjaśni się cały kadr i odwrotnie. Do teorii asfaltowej pasuje. ;-)
 

costa  Dołączył: 11 Maj 2006
A ja właśnie skończyłem pić żołądkową z sąsiadem i wydaje mi się, że jeśli zmierzysz światło na cienie, to jest duża szansa, że światła prześwietlisz, a raczej na pewno. Gwiazdor ma rację.
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Tyle, że jeśli chociaż minimalne szczegóły będą w światłach, to jest raz dwa przyciemnisz. A jak nie doświetlisz i nie będziesz miał szczegółów w cieniach, to już nic z tego nie wyciągniesz.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
costa napisał/a:
A ja właśnie skończyłem pić żołądkową z sąsiadem i wydaje mi się, że jeśli zmierzysz światło na cienie, to jest duża szansa, że światła prześwietlisz, a raczej na pewno.


Dobrze gada! Zgodnie ze staropolskim porzekadłem - dać mu wódki! ;-)

Maciej napisał/a:
A jak nie doświetlisz i nie będziesz miał szczegółów w cieniach, to już nic z tego nie wyciągniesz.


Ot - to! Co piłeś? :-)
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
alkos napisał/a:
Ot - to! Co piłeś? :-)

Jeszcze nic... To co dopiero będzie jak wypiję? :evilsmile:
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
Napiję się kawy i jeszcze raz ze zrozumieniem przeczytam cały wątek. Tak.
I mniej więcej podobnie robię ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach