Mam lampę Sigma 500 DG Super - to już kilkuletni sprzęt, kupiłem używany więc palnik ma już trochę błysków w sobie, ostatnio przestała błyskać - myślałem że znów urwał się kabelek od transformatorka wyzwalającego (już 2 razy mi się to zdarzyło - taka wada fabryczna) ale jest wszystko ok. Testując w kompletnej ciemności zauważyłem że w trakcie wyzwalania pojawiają się delikatne błyski (jakby przebicia) po lewej i prawej stronie palnika. Ktoś się orientuje jakie są objawy padniętego palnika? a moze to wina kondensatora albo tego transformatora (nie wiem jak je sprawdzić)?