Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
adrian napisał/a:
Popup to zmora, którą mam zablokowaną, jak chyba większość użytkowników internetu
E tam. Ja mam poblokowane tylko niechciane. Jak sam klikam, to wiem co robię (przeważnie) :).
 

tomecki  Dołączył: 22 Kwi 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
Jak sam klikam,

nie wiem czy słyszeliście jak co nie którzy mądrale tłumaczą poniższe:
click - mlask
dobleclick - dwumlask :mrgreen:
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
No to sie chyba wzięło z tego kawału:

Siedzi blondynka przed kompem, wpatruje się w monitor, nagle wstaje, idzie do kąta i robi szpagat, dwa razy. Jaki komunikat przeczytała?
"Dwukrotnie kliknij myszką w rogu"
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Wiejski bar. Przy barze siedzi totalnie narąbany staruszek. Nagle podnosi głowę, patrzy w stronę stolika, przy którym siedzi trzech potężnie zbudowanych drwali, pokazuje palcem jednego z nich i wrzeszczy:
- Dymałem twoja matkę!
Pozostali goście są lekko przestraszeni, ale drwale nie reagują tylko spokojnie piją piwo. Po jakimś czasie staruszek znów podnosi głowę, pokazuje drugiego z drwali i krzyczy:
- Twoja matka robiła mi laskę!
Drwale patrzą na staruszka. Goście w barze myślą, że tym razem to już będzie jatka, ale tamci spokojnie wracają do piwa. Po jakimś czasie staruszek znów podnosi głowę, pokazuje trzeciego drwala i krzyczy:
- Brałem twoją matkę na pieska!
Robi się groźnie. Drwale wstają podchodzą do staruszka, ściągają go ze stołka i mówią:
- Tato, dość już wypiłeś, idziemy do domu.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Znajomi przyjechali do Polski po 2,5 roku w RPA.
-Jaka jest różnica między turystą a rasistą?
-Dwa tygodnie.
 

daro  Dołączył: 20 Kwi 2006
wraca Baca do domu z karczmy...
nagle słyszy jakieś krzyki, podchodzi blizej, a tam stoi przywiązana do drzewa piękna dziewczyna. Spod potarganego odzienia widać kuszące krągłości....
- co sie wom stało - pyto baca
- baco ratujcie, złapali mnie, związali,wykorzystali i zostawili samą w lesie, pomóżcie....
Spojrzał baca roz, spojrzał drugi...westchnął ciężko i powiedział rozpinając spodnie:
- oj ni mosz ty dzisioj szczęścia dziewcyno, oj ni mosz ty szczęścia....
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
O matko, moj ojciec ma przy nim zaj**isty akcent :mrgreen:
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
szpajchel napisał/a:
-Jaka jest różnica między turystą a rasistą?
-Dwa tygodnie.
O! Właśnie!

[ Dodano: 2007-06-20, 19:53 ]
A chciałbym też zauważyć, że Olejniczak mówi może z gorszym akcentem niż rodziciel Dana, ale wielu nowojorczyków mogłoby o takim tylko pomarzyć :)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
ale wielu nowojorczyków mogłoby o takim tylko pomarzyć


A ilu irlandczykow... ;-)
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Na grupkę japońskich turystów jadących autokarem napadli nieznani sprawcy. Policja dysponuje 300 zdjęciami napastników.
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Ćwiczenia z mechaniki, student rozwiązuje zadanie na tablicy, a prowadzący:
- No i teraz mamy klasyczny przykład związku prostytucji z muzyka. Coś tu k***a nie gra!
 

wintermute  Dołączył: 18 Cze 2007
Rozmawia dwóch architektów, jeden z dzieckiem, drugi bez.
I ten bez dziecka mówi do tego drugiego:
- To twoje?
- Moje
Przygląda się chwilę z uwagą po czym dodaje:
- No fajne, ale ja bym je zrobił inaczej...
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
Znajomi wybrali się na imprezę na łonie natury. Mówią do kumpla:
- To co, wbijamy się do pensjonatu i idziemy?
- Nie, nie, ja nie mam kasy, nie stać mnie... prześpię się na plaży.
- No dobra, ale idziemy razem na ognisko? Stary, kupiliśmy super kiełbaski!
- Nie, nie, dzięki za kiełbaski, ale ja nie mam kasy, nie stać mnie... ja sobie zjem chleba z pasztetem.
W czasie ogniska, chłopaki się bawią, flaszeczka krąży. Doszło do ubogiego kolegi, a ten:
- Nie, nie, dzięki za wódke, ale ja nie mam kasy, nie stać mnie... napiję się herbaty ze słoika.
Późno w nocy towarzycho się porozchodziło, facet jak powiedział usnął na miejscu na plaży. W nocy z rzeki wylazł krokodyl i go zeżarł, prawie w całości połknął. Tylko głowa faceta wystawała z paszczy krokodyla. Jego koledzy budzą się rano, średnio przytomni, patrzą i....
- Ty, patrz. Kasy nie ma, na nic go nie stać, ale śpiwór to ma Lacoste!
 

dialer  Dołączył: 03 Maj 2006
łącząc się z tymi co zdają ;)

Przychodzi student do profesora na egzamin. Po kilku marnych odpowiedziach profesor mówi:
- Dobrze wystarczy, postawię Panu dwóję.
- Ależ proszę Pana, a gdybym ja zaczął chodzić po ścianie to postawi mi Pan trójkę?
Profesor zdziwiony zgadza się, na to student włazi na ściane i zaczyna po niej chodzić. Zaskoczony profesor
- No dobrze, niech będzie wstawię Panu trojkę
- A przepraszam, jeśli ja wejdę na sufit i na nim pochodzę do dostanę czwórkę
- No niech będzie
Student wchodzi na sufit i zaczyna po nim chodzić. Profesor załamany:
- Niech Panu będzie, wystawię tę czwórkę.
- A panie profesorze, jeżeli ja na Pana nasikam, ale Pan będziesz całkowicie suchy, to wystawi mi Pan piątkę?
- No dobrze...
Student wstaje, rozpina rozporek, obsikuje całego profesora od stóp do głowy.
- Ależ proszę Pana - krzyczy profesor - ja jestem cały mokry
- No to niech będzie ta czwórka - odpowiada zadowolony student
 

Flagoon  Dołączył: 28 Lut 2007
Tok'Ra napisał/a:
http://www.pardon.pl/artykul/1837/olejniczak_rzeczywiscie_nie_zna_jezykow_wideo


Hehehe... kartkę mu pewnie napisali tak jak papieżowi.

"poszdrafiam wszyszkich polakof..."
 

Demos  Dołączył: 11 Sty 2007
CZesc

W górach na pięknej hali artysta maluje pejzaż.
Baca długo go obserwuje, po czym wzdycha: " Łomatko,
ale się człowiek musi namęczyć, kiedy aparatu nie ma.
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
W górach na pięknej hali artysta-fotograf wykonuje zdjęcie. Rozkłada statyw, mocuje aparat, zmienia obiektywy, zakłada filtr, itd. Baca długo go obserwuje, po czym wzdycha: Łomatko, ile to się człowiek musi namęczyć jak nie ma cyfrówki
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
W górach na pięknej hali turysta spaceruje z turystką. Prawi jej komplementy, patrzy głęboko w oczy, głaszcze po włosach, podaje rękę na trudniejszym fragmencie szlaku, zrywa kwiaty na łące. Baca długo go obserwuje, po czym wzdycha: Łomatko, ile to się człowiek musi namęczyć jak nie ma owieczki.
 

Demos  Dołączył: 11 Sty 2007
CZesc

Hehehe... kartkę mu pewnie napisali tak jak papieżowi.

"poszdrafiam wszyszkich polakof..."

Fitam fas tsziule

PZDR

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach