daro  Dołączył: 20 Kwi 2006
Spotykają się dwaj kumple z ogólniaka - nie widzieli się kilka lat...
Jeden zadbany, ciuchy top-trendy, najnowasza komóra i wszystkie inne bajery...drugi mizerota w połatanych spodniach i wytartych butach ...(bez aluzji - to nie o Naszym Premierze ;-) )...
- Cześć stary - jak ty wyglądasz - Ty najlepszy uczeń w klasie i taki zaniedbany...
- ech cześć, niesttey nic mi nie wychodzi...ale widzę, że tobie się powodzi, a przecież maturę toś ledwo ledwo zaliczył (dla młodzieży - rzecz jeszcze przed ERĄ Romana...)
- A bo widzisz mam szczęście w interesach to i mi się powodzi....
- A ja do czegokolwiek się dotknę - partaczę. Ale może bys mi pomógł po starej znajomości...
- Czemu nie - właśnie jadę do roboty, zabiorę Cię z sobą...
Ładują się do najnowszego modelu Daimlera i jadą ...na stadion, ma którym widać, że właśnie trwa jakiś mecz...
- No i gdzie ta robota?
- Słuchaj - ten mecz się zaraz skończy i wylezie tłum ludzi którzy wychlali mnóstwo :-B i od półtorej godziny ściskają kolana. Więc jak wylezą to zaraz lecą w krzaki sikać. Ja się chowam w tych krzakach z brzytwą i jak tylko któryś zaczyna lać łapię go za fujarę i krzyczę -dawaj stówę albo Ci oberżnę...i dają.
- No nie wiem, jakoś mi się to nie widzi, ja każdy interes potrafię skopać....
- No cos ty, przecież to prosta sprawa, masz tu moją zapasową brzytwę i dawaj w krzaki....

Poszli....spotykają się po 30 minutach....

- no i jak Ci poszło - bo ja dziś wyciągnąłem 2000....
- a ja mam trzy stówy i piętnaście ku...ów.....
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
A jeszcze apropos akcentu, to włoski też jest niezły.
W sumie mp3 już stare, ale może ktoś nie słyszał:
www.dojarek.com/pub/italiantomalta.mp3
 

macioh  Dołączył: 28 Gru 2006
prezes: Pani Kasiu, jaki mamy dziś dzień?
Kasia: niestety płodny, Panie prezesie.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Mój dzisiejszy nastrój:



Z własnego doświadczenia polecam mleko min. 3,2% i biszkopty z "Sanu".

Drugi rodzaj terapii - Princessa kokosowa. Koniecznie XXL.

Ewentualnie lody. Dużo lodów.

[ Dodano: 2007-06-25, 22:55 ]
Niesamowite - spójrzcie na koszulke tego faceta!

 

costa  Dołączył: 11 Maj 2006
Ta, ja też zasubskrybowałem sobie futerkowce :) Kiedyś, ktoś z czytelników zapytał w komentarzu:
- Co to kuźwa jest to SMC*?

*Bohater komiksu, na jednej z koszulek miał takowy napis.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
costa napisał/a:
Ta, ja też zasubskrybowałem sobie futerkowce :)


Eeee, jakies slabe troche jak dla mnie :-/
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Ale ten gościu to chyba niezły diehard jest ;-)
 
vivooo  Dołączył: 23 Mar 2007
W Bronowicach urządzono zawody w rzucaniu bronami....

Przyszedł Franek rzucił 35m
- eeee wygrałem idę chlać,

Przyszedł Zenek rzucił 48m
- łiiiii kto rzuci więcej idę chlać,

Przyszedł Bronek złapał rzucił 93m

Nagle wyskakuje gość z jury i krzyczy...:
- STOP, STOP przerywamy zawody, Pan Bronek zapomniał odpiąć Traktor....!!!!!

:lol:
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
Eeee, jakies slabe troche jak dla mnie

No z tym drugim co mygosia podrzuciła to się mocno identyfikuję. Pomijając długość włosów - (tak wyglądałem 10 lat temu, choć do tej pory zostałem blondynem :-) ), to zgadza się i Kodu, i Pentax, i Szatan w słuchawkach :mrgreen:
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
alkos, a meneli znasz? Ja ich uwielbiam. Szkoda tylko, że facet od roku chyba nie uaktualnia komiksu :-(



www.menele.com
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
alkos, a meneli znasz?


znam, znam... ze tak powiem - chlopaki na poziomie ;-)
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Tak z innej beczki, najpierw nieco politycznie:

Lech i Jarek Kaczyński odwiedzili jedna z warszawskich podstawówek.
Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytał: Co to jest tragedia?
Czy ktoś mógłby podać przykład?
Dziewczynka z pierwszej ławki podniosła rękę:
- Gdyby mój przyjaciel, który mieszka na wsi, bawił sie na polu i został rozjechany przez traktor - to byłaby tragedia.
- Nie. - odpowiada Jarek Kaczyński - to byłby wypadek Zgłasza się kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoły, miał wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to byłaby tragedia.
- Tez nie - odpowiada znowu Jarek Kaczyński - to byłaby wielka strata.
Czy ktoś ma inne pomysły?
W klasie cisza. Nikt nie chce sie zgłosić. Nagle odzywa sie Jasiu:
- Gdyby samolot, w którym lecieli Pan Prezydent i Pan Premier został trafiony przez pocisk i rozpadł się na kawałki - to byłaby tragedia.
- Brawo! - wola Lech Kaczyński- Możesz nam powiedzieć dlaczego uważasz, ze to byłaby tragedia?
Na to Jasiu:
- Dlatego, ze to na pewno nie byłaby wielka strata i raczej nie byłby to wypadek.

I trochę klimatów indiańskich:

Zebrał wódz indiański "Siedzący Pies" całe swoje plemię na naradę wojenną:
- Czerwonoskórzy! Jesteśmy wielkim narodem?
- Taaaaak!
- To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nukleranym?
- Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!
Ścięli tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju, według starej, indiańskiej recepty wyprodukowali proch, napchali go do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
- Gdzie ją wystrzelimy?
- Na Erewań!
- A dlaczego na Erewań?
- Innych miast nie znamy...
Napisali na rakiecie "Na Erewań", zbili się w gromadę i podpalili lont.
Jak nie huknie! Prawdziwy Armageddon: dym, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu kilkunastu metrów...Wódz bez nogi, bez ręki otrzepuje się z kurzu i mówi:
- Ja pier***! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu?
 

jojoko  Dołączył: 29 Mar 2007
Jedzie Arab przez pustynię z żoną do lekarza. Arab na wielbłądzie, żona 50 metrów za nim na piechotę. Jadą tak już 3 dni i w pewnym momencie Arab nagle staje, odwraca się i pyta zony:
- Masz czarny mazak?
- Nie...
- To śmigaj do domu po mazak!
Po sześciu dniach zmizerniała żona powraca do swego męża, który ją pyta:
- Masz?
- Mam, mam...
- A biały masz?
- Nie, nie mam...
- To jazda po biały mazak!
Znów mija sześć dni, żona wraca.
- Masz?
- Mam, mam...
- To narysuj mi na plecach szachownicę.
- ?!
- Noo!
Mija chwila, Arab się pyta żony:
- Narysowałaś już?
- Tak, narysowałam...
- Proporcjonalna, dokładna?
- No pewnie...
- To podrap mnie w A4.

[ Dodano: 2007-06-26, 13:33 ]
Przerwa w spotkaniu biznesowym, panowie piją kawę, rozmawiają. Nagle dzwoni telefon komórkowy, jeden z uczestników spotkania odbiera. Słyszy:
- Kochanie, słuchaj! Jest niesamowita okazja, futro za jedyne
15 tysięcy... Mogę sobie kupić? Kochanie, bardzo Cię proszę...
- Co to za futro?
- Z norek kochanie... Wyjątkowa okazja... Mogę?
- No dobrze, kup sobie...
Mężczyzna kończy rozmowę. Nagle zdziwiony patrzy na komórkę:
- Panowie, czyj to jest telefon?

[ Dodano: 2007-06-26, 13:34 ]
W biurze FBI dzwoni telefon.
- Dzień dobry, nazywam się John. Chciałbym złożyć donos na mojego sąsiada, Toma. Z wiarygodnych źródeł wiem, że w drewnie, które leży obok jego kominka, ukryte są narkotyki.
Następnego dnia agenci FBI odwiedzają Toma z nakazem rewizji. Przeszukali skrupulatnie cale mieszkanie, rozcięli każde polano, ale nie znaleźli ani śladu narkotyków. Wieczorem do Toma dzwoni John.
- Cześć, było u ciebie FBI?
- Było.
- Porąbali ci drewno na opal?
- Porąbali.
- Dobra, to jutro ty na mnie donosisz. Ktoś musi skopać mój ogródek.

[ Dodano: 2007-06-26, 13:42 ]
- Puk, puk!
- Kto tam?
- Ja do Jarka.
- A ja kombajn.

Poszła baba do mleczarni i dostała z bańki
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Szedł facet koło betoniarki i się nabrał....

[ Dodano: 2007-06-26, 16:10 ]
I takie tam przyśpiewki ludowe:

O dziewannie:
Dzie wanna, będę rzygał.

O rozmarynie:
Roz Marynie nie wystarczy

O jabłonce:
Miałam ci ja błonkę
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
O panterze i mieliźnie:
Pan tera mie liźnie

O naleśniku:
Leży sosna na leśniku
 

kafciok  Dołączył: 24 Lut 2007
O powidłach:
Po widłach są trzy dziury w plecach

O kropelce:
Nie oddam ani kropelki. Ania Kropelka.

O romantyzmie:
Roman, tyźmie w.k.u.r*** (z ortografem)

O Napoleonie
Napol Leon, bo w domu zimno (z mini-ortografem)
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
kafciok napisał/a:
Napol Leon, bo w domu zimno (z mini-ortografem)


To nie tak! Prawidłowo jest:
Napol Leon Bonaparte-rze zimno :-)
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
O Napoleonie?
Ona po Leonie ma troje dzieci.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
O Tymitunie:

Ty mi tu nie p*****
 

wintermute  Dołączył: 18 Cze 2007
JAK ZAAPLIKOWAC KOTU TABLETKE?


1. Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko trzymajśc tabletkę w pozostałych palcach prawej ręki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć.

2. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.

3. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłaną już tabletkę.

4. Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.

5. Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.

6. Przyduś kota do podłogi klinując go miedzy kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylnie łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychając mu drewniana linijkę miedzy zęby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki miedzy rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle co skłoni go do przełknięcia.

7. Wyciągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nowa tabletkę.. Zanotuj sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany. Zanotuj sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później.

8. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę miedzy rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.

9. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedna butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w > ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramie, a następnie przy pomocy cieplej wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.

10. Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następna tabletkę. Przygotuj następna butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczka od herbaty i przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletka miedzy rozwarte zęby.

11. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec. Przemyj policzek wódka w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek aby ukoić ból. Podarta koszule możesz już wyrzucić.

12. Zadzwoń po straż pożarna, żeby ściągnęli tego pier... kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w plot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulice. Wyjmij kolejna tabletkę z opakowania.

13. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny związując razem przednie i tylnie łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej.. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i . Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła żeby spłukać tabletkę.

14. Wypij pozostała wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramie i wyjąc resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.

15. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie maja chomików.

JAK ZAAPLIKOWAC PSU TABLETKE

1. Zawiń tabletkę w plaster szynki i zawołaj psa

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach