Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
wintermute napisał/a:
Zawiń tabletkę w plaster szynki i zawołaj psa
Mój był za cwany na takie mumery. Wtykaliśmy piguły głęboko w mielonkę, a on żadnej nie zjadł.
 

kafciok  Dołączył: 24 Lut 2007
Marek napisał/a:
To nie tak! Prawidłowo jest:
Napol Leon Bonaparte-rze zimno :-)

Ach! Faktycznie, jakiś wykastrowany ten dowcip był. Teraz już wiem czemu :-)
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Alternatywna skala siły wiatru


0 (cisza) - Żagle zwisają swobodnie. Ster radzi sobie sam.

1 (słaby powiew) - Żagle zaczynają ciągnąć. Jeśli zluzujemy
wszystkie szoty, ster w dalszym ciągu da sobie rade sam.

2 (słaby wiatr) - Żagle żywo łopoczą i łódka dryfuje bokiem na
zawietrzną. Szoty trzeba niestety wybrać i złapać za ster.
Wypełnienie się żagli powoduje przechyl lodki. Skrzynkę z piwem
należy zestawić do kokpitu.

3 (łagodny wiatr) - Piwo nie chce już stać samodzielnie, należy
je podeprzeć lub trzymać w ręku.

4 (umiarkowany wiatr) - Puste butelki taczają się w kokpicie,
należy zablokować pod jedna z burt.

5 (żywszy wiatr) - Wszystkie piwa chłodzone za burta należy
wybrać na pokład.

6 (silny wiatr) - Nikt nie powinien być odpowiedzialny za
więcej niż jedno piwo (jednocześnie).

7 (bardzo silny wiatr) - Skrzynka z piwem nabiera tendencji do
skakania po kokpicie. Należy oddelegować osobnika do siedzenia
na niej.

8 (gwałtowny wiatr) - W dalszym ciągu butelkę może otworzyć
pojedyncza osoba. Początkowe trudności z trafieniem do ust.

9 (wichura) - Butelkę należy trzymać obiema rękami. Tylko
wyćwiczone osobniki potrafią samodzielnie zdjąć kapsel.

10 (silna wichura) - Do od kapslowania niezbędne są dwie osoby.
Puste opakowania można wyrzucać jedynie na zawietrzną. Ciężko
trafić do ust. Przypadki wybijania pojedynczych zębów.

11 (gwałtowna wichura) - Piwo ma tendencje do wypieniania się z
butelki. Bardzo trudno pić. Wargi łopoczą i zęby wypadają.

12 (huragan) - Wszystkie otwarte butelki wypieniają się. Picie
niemożliwe. Zakaz otwierania (tymczasowy)
 

LukD  Dołączył: 25 Wrz 2006
Marek napisał/a:
Szedł facet koło betoniarki i się nabrał....

Szedł facet obok koparki i dał się nabrać.

A przy kocie się popłakałem ze śmiechu...
 

TomekS  Dołączył: 05 Mar 2007
Zasłyszane w RMF FM:

Wypowiedz szybko-

Czy tata czyta cytaty Tacyta

Brawo!
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
1,7s mi zajęło :-)
 

costa  Dołączył: 11 Maj 2006
Branżowa anegdota, z GG (z pamięci):

Zenon 20:51:49
root
Zenon 20:51:49
nb!uws927
Zenon 20:51:49
K... nie tu.
 

kafciok  Dołączył: 24 Lut 2007
costa, dobre :mrgreen:
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
"Polska to takie dziecko z downem, trzeba je kochać ale cudów to nie należy się spodziewać"
 

TomekS  Dołączył: 05 Mar 2007
Kiedyś nieźle polewałem z takiego dowcipu jak to blondynka przychodzi do ASO i prosi o część numer 710... :shock:



Chodziło o korek OIL , wiem, znacie...
 

kafciok  Dołączył: 24 Lut 2007
Idzie niedźwiedź przez las, patrzy, leży coś szarego i sponiewieranego. Podchodzi i widzi - zając! Pyta:
- Co jest, zając?
- Stary, w lesie grasuje łoś-zboczeniec, dupczy wszystko co spotka! Ale nie powiem, kultura, elegancja-francja, wszystko w porządku.
Idzie niedźwiedź dalej, patrzy, coś rudego i wymemłanego leży. Podchodzi, a to lis. No to cuci i pyta:
- Co jest, lisek?
- Misiek, nie wiesz? W lesie grasuje łoś-zboczeniec, silny, ale elegancki, pełna kultura, wszystko w porządku...
Idzie niedźwiedź dalej, patrzy, zmrok zapada, czas spać. Wymościł sobie spanko gałęziami, wygodnie, ale myśli: - Przecież w lesie grasuje łoś-zboczeniec, muszę się jakoś zabezpieczyć!. I wiele nie myśląc zatkał sobie d**ę kołkiem. Śpi, śpi i nagle coś go obudziło, jakieś szmery! Wtem usłyszał (tu odgłos jak otwieranej butelki wina):
- DOBRY WIECZÓR!!!

------

Wjeżdża żaba na wózku inwalidzkim do restauracji francuskiej, staje na środku sali, rozgląda się i mówi z wyrzutem:
- I co, smakowały?
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Zoofil, pedofil, nekrofil, sadysta i masochista w jednej celi.
Zoofil:
-Przydałby się mały kotek...
Pedofil:
-Noo... Ale taki naprawdę maleńki...
Nekrofil:
-Taak... Poczekalibyśmy, aż zdechnie...
Sadysta:
-Pourywalibyśmy mu uszka, łapki, wąsiki...
Masochista:
-Miau...

[ Dodano: 2007-06-27, 23:09 ]
A tutaj totalny hardcore:

Przepis na pasztet zajęczy:

Wybierasz się na dyskoteke, zabawę w klubie bądź prywatkę. Wyszukujesz najbrzydszą laskę jaka tylko może się trafić. Bierzesz ją do siebie, rozbierasz, kładziesz na łóżko i... ruchasz aż pasztet zajęczy.
 

Alfx  Dołączył: 25 Sty 2007
mygosia, no wiesz.... kobieta i takie poczucie humoru.... ;-)

Normalnie, zupełnie niepostrzeżenie stałaś się nagle moją idolką! :-D

"Dobry Wieczór" mnie rozwaliło ;-)
 

Spinner  Dołączył: 22 Mar 2006
Dlaczego motocykl jest lepszy od kobiety?
1 Na motorze można bez obaw spalić gumę
2 Aby pojeździć na motorze nie trzeba ściągać ubrania
3 Motor nie ma teściowej
4 Motor nie da Ci w pysk jak włożysz rękę pod owiewkę
5 Motor nie straszy że jest w ciąży
6 Motor jest zawsze gotowy żeby sobie na nim pojeździć
7 Motor nie liczy ile piw już wypiłeś
8 Możesz trzymać kilka motorów w jednym garażu i mieć pewność że się nie
pobiją
9 Motor nie mówi że go boli głowa jak chcesz na nim pojeździć
10 Motor nie ogląda się za chłopakami
11 Motor nie potrzebuje długiej gry wstępnej przed przejażdżką
12 Motor nie panikuje kiedy pęknie guma
13 Motor nie potrzebuje złotych pierścieni i łańcucha
14 Motor można sprzedać za pieniądze
15 Motor dobrze wygląda nawet po długiej trasie
16 Motor dobrze wygląda nawet jak jest obklejony muchami
17 Motor nie zatrzymuje się przy każdej wystawie
18 Motor niezależnie od jego wieku wzbudza pożądanie
19 Motor nigdy Ci nie powie ze nie ma co na siebie włożyć
20 Motor pije benzynę i się nie krzywi
21 Motor nie mówi że na stacji benzynowej śmierdzi
22 Motor nie jest zazdrosny że masz drugi motor
23 Motory oprócz białego, czarnego, żółtego i czerwonego mają jeszcze
inne kolory
24 Motor nie zajmuje miejsca w namiocie
25 Możesz dać się przejechać kumplowi motorem a motor się na ciebie nie
obrazi
26 Ty tez możesz przejechać się na motorze kumpla
27 Motor nie przypomina Ci żebyś już wracał do domu
28 Do stacyjki motoru pasuje tylko Twój kluczyk
29 Motor lubi jeździć na zloty
30 Motor nie wyłącza Ci telewizora jak oglądasz Grand Prix
31 Na motorze można jechać we 2-ke
32 Motor jest rodzaju męskiego
33 Motor jest fotogeniczny i dobrze wychodzi na zdjęciach
34 Motor można kupić w sklepie
35 Gadanie motoru jest przyjemne dla ucha
36 Motor nie boi się prędkości
37 Na motorze można sobie postawić piwo
38 Motor nie plotkuje o tobie z innymi motorami
39 Nawet stary motor nie ma zmarszczek
40 Możesz mieć starszy motor od siebie i nikt się na Ciebie nie będzie
krzywo
patrzył
41 Motor lubi jak go napastujesz
42 Motor nie ma co miesiąc wycieków
43 Na motor nie żałujesz pieniędzy
44 Motor możesz przerabiać wg swoich upodobań
45 Nie ma głupich kawałów na temat "Przychodzi motor do lekarza"
46 Motor z wiekiem nie siwieje
47 Motorem możesz pojechać na piwo
48 Motor Cię nie zostawi nawet jak zobaczy Cię na innym motorze
49 Motor możesz dotykać gdzie tylko zechcesz i kiedy zechcesz
50 Możesz mieć motor innej narodowości i nie być wytykany palcami
51 Motor lubi pochodzić na ssaniu
52 Mając zdjęcie motocykla w portfelu nie wstydzisz się go otwierać
53 Jadąc na motocyklu myślisz o jeździe na motocyklu
54 Motor nie pyta gdzie idziesz i o której wrócisz
55 Motor wygląda dobrze nawet po jeździe w deszczu
56 Motor nawet jak dużo pali to nie tyje
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Spinner, czy to jakieś przygotowanie otoczenia do nowego zakupu? :-P Grunt sobie robisz?
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
egzamin z fizyki. profesor do studenta:
- jedzie pan autobusem. jest środek lata i piekielnie gorąco. co pan zrobi?
- otworzę okno.
- dobrze to niech mi pan poie teraz jak ten fakt zmienił trajektorię lotu ciągu powietrza owiewającego autobus.
po studencie wchodzi studentka. sytuacja się powtarza. pada pytanie:
- co pani zrobi?
- zdejmę bluzkę.
- no ale jest bardzo gorąco...
- no to zdejmę jeszcze spódnicę.
- no ale jest środek lata , autobus pełen ludzi, co pani zrobi?
- no dobra mogę jeszcze zdjąć stanik.
- a jeśli i to nie pomoże?
- ja moge jeszcze zdjąć majtki i dać się przelecieć wszystkim facetom w autobusie, ale ja tego okna nie otworzę panie profesorze.
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mąż postanowił udowodnić żonie jej zdrady. Po wyjściu z domu zabrał kolegę
aby mieć świadka i wrócił niespodziewanie. W sypialni zastał nagą żonę, a spod kołdry widać było owłosione męskie nogi. Zaczął więc krzyczeć:
- Zobacz Franek, miałem rację, ona mnie zdradza, zabiję go!
Żona:
- Kochanie, nie zabijaj go. Ten domek nad morzem to nie prezent od mamusi,
to on nam kupił.
- Zabiję go, zabiję.
- Nie, proszę. Ta wycieczka na Cypr i te nowe meble kuchenne to też od
niego.
Mąż wściekły krzyczy o kolegi:
- I co ja mam teraz zrobić?????
Kolega:
- Najlepiej przykryj mu nogi, żeby się nie przeziębił.


- To, jakim samochodem będziecie jeździć w raju, zależy od tego, czy
byliście wierni swoim żonom za życia! - mówi Bóg.
Pierwszy facet:
- O Boże, proszę, bądź łaskaw! Wiem, że zdradzałem żonę, ale na ziemi było
tyle pięknych kobiet, a ja chciałem mieć je wszystkie dla siebie!
Bóg:
- Wstydź się, synu, za karę dostaniesz dwudziestoletnią Nyskę.
- Drogi Boże, tylko raz zdradziłem i strasznie tego żałuję, nie bądź zbyt
srogi! - mówi drugi facet.
Bóg:
- Wstydź się, synu, ale dostaniesz BMW.
- Drogi Boże, będziesz ze mnie taki dumny - mówi trzeci. - Nigdy nie
zdradziłem żony, kochałem ją ponad wszystko, kupowałem jej róże codziennie,
sprzątałem cały dom, robiłem zakupy, podróżowaliśmy razem po całym
świecie...
- Wystarczy! - mówi Bóg. - Jestem z ciebie dumny. Dostaniesz każdy samochód,
jaki tylko zapragniesz.
Minęły dwa tygodnie. Pierwszy i drugi mężczyzna widzą, jak trzeci facet
zatrzymał się na samym środku skrzyżowania swoim nowym, błyszczącym Rolls
Royceem. Podchodzą do niego i pytają:
- Człowieku, dlaczego płaczesz, przecież masz samochód swoich marzeń! O co
ci chodzi?
Na to on zrozpaczonym głosem:
- Właśnie widziałem moją żonę na rolkach!
 

jojoko  Dołączył: 29 Mar 2007
Na łące pasie się wielki byk. Odgania ogonem muchy i szczypie zieloną trawkę. W pewnym momencie zauważa kątem oka wychodzącego zza pagórka białego królika, który coś krzyczy. Byk wraca do jedzenia a zbliżający się królik wrzeszczy:
-Z drogi bo idzie królik król zwierząt.
Byk dalej zajada trawę i macha ogonem. Królik stanął za nim i mówi:
-Jak zaraz nie odejdziesz to gorzko tego pożałujesz. Liczę do trzech:
-Razzzzz, dwaaaaaa...
W tej chwili byk walnął wielkiego placka i to tak, że trafił prosto w królika, po czym wrócił do jedzenia. Po kilku minutach z kupy wynurza się brązowy królik i pyta:
-Co, zesrałeś się ze strachu cwaniaczku?
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Na czasie:
Co ma wspólnego student ze psem?
-Gdy im się zadaje pytania to tak mądrze patrzą....
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Dwóch jąkatych założyło się który pierwszy kupi fajki w sklepie.
Wchodzi jeden do sklepu, drógi mierzy mu czas stoperem:
- Popopoporoooszee Wwwwwaaaallletyyyy...
Sprzedawczyni sprzedała jąkale Walety. Ten wychodzi ze sklepu, drugi jąkała czas stop. No niezły czas - 37 sec. Do próby podchodzi drugi jąkała:
- Popopoporoooszee Llllll&MMmmmy...
- Czerwone czy niebieskie? - pyta sprzedawczyni.
- Tttttyyyyyy k***!

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach