alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
romeck napisał/a:
Bardziej to kwestia gatunku i palenia kawy, zmielenia ziarna (w żarnowym) tuż-przed, mniejszych oczek filtra.


Nie ma mozliwosci, zeby kawa z kawiarki smakowala tak samo jak prawidlowo zrobione espresso. Roznice cisnienia, temperatury i proporcji woda/kawa na to nie pozwalaja.
 

romeck  Dołączył: 18 Lut 2011
OK.
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Ekspres jest głównie dla żony, która pije kawę codziennie. Ja co najwyżej bym się miał do niej przekonać.
Moje pytanie to czy ten delonghi jest akceptowalnym kompromisem?
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
bEEf,
Cytat
Ostatnio trafiłem na idealną, taką marketową zwykłą, ale wychodzi miodnie (nie pamiętam teraz co to, sprawdzę w domu).
pisz ino szybko co to i wjakiej postaci ;-)
No chyba że to ta z lidla, bo podobno któraś tam jest warta uwagi

Grubość zmielenia w kawiarce to dość ważna rzecz, zmielona na pył, spowoduje uciekanie wody bokiem, za gruba, nie zaparzy się należycie itp. itd.
Wszędzie piszą że kawiarka i aeropress to druga porządna rzecz po ekspresie za 3tysie w górę
Ale młynek i dobra kawa to jednak chyba podstawa jakiegokolwiek sprzętu :/
 

Tequila  Dołączyła: 12 Cze 2010
Ja ostatnio z ogromnego wstrętu do rozpuszczalnej i braku kasy na coś porządniejszego wybrałam chyba najtańszy ekspres ciśnieniowy, który wydawał mi się nie być totalnym szajsem:



Żadne kapsułki nie wchodziły w grę (miałam wrażenie, że pojedyncza kawa wychodzi wtedy bardzo drogo, a wizja napoju z tabletki też mnie nie przekonała).
Nie wiem czy ktoś już tu pokazywał ten ekspresik... w każdym razie ja jestem naprawdę ogromnie zadowolona. Nie potrzebowałam cudów a jedynie znaczącej poprawy smaku w stosunku do rozpuszczalnych kaw - i mam:)
Mielić trzeba sobie samemu w młynku, ale i gotowcami nie gardzę ;) Mało wymagająca jestem ;)
 

romeoad  Dołączył: 02 Lis 2009
Tequila, mam od 3 lat taki sam, tylko czerwony. Wczoraj przywróciłem mu świetność poprzez zabieg odkamieniający i znów kawa smakuje pysznie. Niby tani szajs, ale efekty daje lepsze niż pełen automat z młynkiem za 7k zł który stoi u mnie w pracy. Aczkolwiek nadal daleko mu do efektu uzyskanego z topowego La Pavoni.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Tequila, taki ekspres (ten sam kolor nawet) ma od roku mój brat, ma też kolega z pracy

kawy nie pijam i się nie znam, ale ponoć smakuje dobrze
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
Tequila napisał/a:
Nie wiem czy ktoś już tu pokazywał ten ekspresik... w każdym razie ja jestem naprawdę ogromnie zadowolona. Nie potrzebowałam cudów a jedynie znaczącej poprawy smaku w stosunku do rozpuszczalnych kaw - i mam:)
Zelmer Piano przewinal sie juz na drugiej stronie tego watku ;-) IMO to calkiem niezly wybor na poczatek kawowych zainteresowan.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
no widzisz - ale żyję jakoś już parę lat ;-)
mam jakiś uraz z dzieciństwa i zapach zaparzonej "po turecku" kawy mnie wręcz odrzuca - jakoś ta fobia się przekłada automatycznie na wszystkie wytwory "kawowe"

no czasami komuś podpiję latte za pozwoleniem, ew. kawę mrożoną ;-)

 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
espresso napisał/a:
espresso to staram się ok 10 wypić dziennie

mógłbyś robić sobie jedno - od razu w półlitrowym kubku ;-)
ciekawy jestem tylko reakcji na taką ilość

[ Dodano: 2012-12-05, 12:51 ]
espresso napisał/a:
Ja po kawie "po turecku" też mam odruchy wymiotne

nie chciałem aż tak dosadnie pisać, w tym zacnym wątku, ale trafiłeś w sedno milordzie
 

grabber  Dołączył: 01 Paź 2007
Tez polecam kafetierke. Jest tania, zajmuje mało miejsca i kawa dobra.
 

bilko  Dołączył: 27 Paź 2009
grabber napisał/a:
Tez polecam kafetierke. Jest tania, zajmuje mało miejsca i kawa dobra.

a tania kawa jest dobra bo jest dobra i tania :-P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
espresso napisał/a:
po dobrym espresso jest wielce prawdopodobne ze po godzinie jeszcze Twoje kubki smakowe zachowują odpowiedni smak...


True :-) Chyba jeszcze dluzej po podwojnym ristretto.

Ale 10 dziennie ? Diehard jestes. :mrgreen:
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
Tak zbiorczo napiszę

Cytat
Zelmer PIANO
, dumny i tani polski chińczyk. Podobno deklasuje wszystko w tej grupie cenowej.

espresso napisał/a:
opiszon napisał/a:
kawy nie pijam
przyznam, że nie wiem jak to możliwe :shock:


Ja przyznam, że mnie to nie dziwi, bo przez bite 27 lat nie wypiłem na raz jednej całej kawy. Później moja sytuacja życiowa się zmieniła i kawa na dobre zagościła w moim "piciopisie"

Cytat
ma podstawową wadę. Otóż istnieje ryzyko "gotowania" kawy. Szczególnie w kafetierkach wykonanych z aluminium

Kawiarkę mam stalową, no i jakimś tam minusem dla rapatusiów i leni może być faktycznie to że nie można sobie jej postawić na palniku i iść oglądać film, bo za 4-5 minut już będzie po kawie. Ale Kawiarki nie są dla takich ludzi, dla nich są "rozpuszczalniki"

Cytat
ok 10 wypić dziennie

10 espresso? to chyba jednak dość sporo mi się wydaje. Jak tam wygląda sytuacja u Ciebie z poziomem wapnia i magnezu w ciele "dajharda"? i z poziomem gotówki z portfelu "bedmaderfakera"? ;-)

Cytat
podwojnym
"zdublowane do kwadratu" espresso? no to musi być konkret smoła. Ale i tak bym spróbował, jakby ktoś mi zrobił :-P
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Wracając do kawiarki, jej wielką zaletą jest możliwość zastosowania polowego. To rzecz, którą zawsze zabieram na camping.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Dla mnie 4 espresso dziennie to już max ;) Ale w sumie 2-3 dziennie piję.

[ Dodano: 2012-12-05, 15:21 ]
dlugas1982 napisał/a:
pisz ino szybko co to i wjakiej postaci
No chyba że to ta z lidla, bo podobno któraś tam jest warta uwagi

To jest Tchibo Exclusive w takiej żółtej torebce (kupuję małe, żeby nie zdążyły wywietrzeć). Jest ok, bo kawa wychodzi czysta i esencjonalna, "fusy" po niej są mocno i równomiernie zbite, co chyba oznacza, że dobrze "pracują" z ciśnieniem, jakie się wytwarza w kawiarce.

 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dlugas1982 napisał/a:
"zdublowane do kwadratu" espresso? no to musi być konkret smoła. Ale i tak bym spróbował, jakby ktoś mi zrobił


Ano jest. Wbrew pozorom nie wyzyma kubkow smakowych - jest dosc "smooth" bedac jednoczesnie bomba smaku.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
espresso napisał/a:
1 kg kawy wystarcza mi na ok miesiąc.


Jakies male espresso pijasz ;-) Mi starcza na tyle samo, a pijam 2 podwojne dziennie. 2x15gx30dni = 900g.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
opiszon napisał/a:
zapach zaparzonej "po turecku" kawy mnie wręcz odrzuca

Zakładam, że kawy robionej faktycznie po turecku to nigdy nie wąchałeś.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
plwk, zgadza się - dlatego napisałem w cudzysłowie

przecież i tak wszyscy wiemy o co chodzi ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach