bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
Lepiej kadrować i ostrzyć na lcd, czy na wizjerze ?

Czy to podchwytliwe pytanie?
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
alkos napisał/a:
Dokladnie, i z 1/2 jasnosci :-P

Musi byc f2.0 przy tych 35 mm, zeby miec podobna glebie ostrosci jak f2.8 i 50 mm :-P Poza tym szczegolem oczywiscie f2.0 da te 1 dzialke przewagi ;-) Z cena zobaczymy, ale biorac pod uwage, ze 35-100/2.0 kosztuje 2200 USD w USA - niemal 3x tyle co DA* 50-135/2.8, to podobnie bedzie pewnie przy krotkim szkle, znaczy sie bedzie malo osiagalne dla wiekszosci smiertelnikow ;-)

 

olgierd  Dołączył: 06 Cze 2007
salvadhor napisał/a:
Wizjery będą traktowane po macoszemu, z racji coraz częstszego wtryniania w lustrzanki LV ( e-410, e-510 ). Lepiej kadrować i ostrzyć na lcd, czy na wizjerze ? Pewnie i tak w ocenie zadecyduje przyzwyczajenie.

Dla mnie lepiej w wizjerze. Już pomijam, że czasem warto, żeby otoczenie nie wiedziało co fotografujemy, że w słońcu może być różnie, że prąd się żre, ale lag straszny paniedziejku, lag... u cioci na imieninach radę da, zdechła mysz też nie ucieknie, ale poza tym...
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
salvadhor napisał/a:
Wizjery będą traktowane po macoszemu, z racji coraz częstszego wtryniania w lustrzanki LV ( e-410, e-510 ). Lepiej kadrować i ostrzyć na lcd, czy na wizjerze ? Pewnie i tak w ocenie zadecyduje przyzwyczajenie.

Wszystko zalezy. Z nietypowych katow i ze wzgledu na mozliwosc podgladu na zywo balansu bieli - lepiej na LCD. Ze wzgledu jednak na stabilnosc i przyjamnosc pracy - wole wizjer :-)
 

Canin  Dołączył: 19 Kwi 2006
awakqwq napisał/a:
Kibicuje Olkowi i życzę wszstkiego najlepszego.

Ja zasadniczo też, a w niektórych zastosowaniach ten crop x2 to nawet pomaga ale:
- to prezentacja marketingowa która ma pokazać że jest świetnie a nie pokazywać prawdę, zwróćcie uwagę że nie ma tam ani słowa na temat wad, choćby tych związanych z cropem, cicho sza, wad żadnych niema. Ale tak się to pisze: super że powiększenie x1,15 ale o tym że będzie ciemno to już nie piszą :)
Już zupełnie uhahać się można z tych porównań na stronie 10/11 (do hipotetycznych 300D/D40)
- dlaczego AF Speed olek dostaje 5 a konkurenci 3, to jaki będzie szybki? :shock:
- optical finder olek ma 4 a konkurencja 3, przy cropie x2 olek będzie aż o tyle lepszy? :shock:
- live view olek 4 a 40d ma 3, to w 40d będzie live view? :shock:
Ale papier jest cierpliwy i wszystko przyjmie :mrgreen:
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
[quote="Canin"]
awakqwq napisał/a:

- to prezentacja marketingowa która ma pokazać że jest świetnie a nie pokazywać prawdę,


Sam sobie odpowiedziałeś, nie ma co rozpatrywać w ogóle tego wypunktowywania etc.
:)


a poza tym Olymp. ma najlepszy design body swoich, pentaxowe poza k10 są brzydkie ,dl ki i ds'y wyglądają jak pudełka po szamponie które ktoś pościskał żeby wycisnąć resztki..
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
guerilla napisał/a:
a poza tym Olymp. ma najlepszy design body swoich, pentaxowe poza k10 są brzydkie

IMHO to rzecz względna. Mi tam puszki Pentaksa się podobają.
 
piti69  Dołączył: 22 Kwi 2007
Ten link do pliku Pdf na samym początku przestał działać, ale właśnie na fotopolis wstawili tego newsa i są tam na samym dole artykułu linki do tego pdfa. Więc mozna pobrac sobie z tamtąd.
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
Uważam że osoba która nie miała przyjemności korzystać z ruchomego LCD nie jest w stanie go ani ocenić ani docenić. Miałem i używałem z dużą przyjemnością Olka c7070 możliwość kadrowania z wysokości brzucha to coś wspaniałego. Praca ze statywem czy też fotografia macro z ruchomym LCD też należ do przyjemnych. Generalnie oczywiście lepiej kadruje się przez wizjer zwłaszcza w słoneczny dzień, ale są sytuacje gdy lepsze jest kadrowanie na wyświetlaczu (vide wspinaczka w wąwozie Wielki Sokol w Słowackim Raju :D). IMHO mając wybór wolałbym mieć Możliwość kadrowania na LCD niż jej nie mieć.
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
awakqwq napisał/a:
Uważam że osoba która nie miała przyjemności korzystać z ruchomego LCD nie jest w stanie go ani ocenić ani docenić. Miałem i używałem z dużą przyjemnością Olka c7070 możliwość kadrowania z wysokości brzucha to coś wspaniałego. Praca ze statywem czy też fotografia macro z ruchomym LCD też należ do przyjemnych. Generalnie oczywiście lepiej kadruje się przez wizjer zwłaszcza w słoneczny dzień, ale są sytuacje gdy lepsze jest kadrowanie na wyświetlaczu (vide wspinaczka w wąwozie Wielki Sokol w Słowackim Raju :D). IMHO mając wybór wolałbym mieć Możliwość kadrowania na LCD niż jej nie mieć.

No i to świadczy o tym, jak wszystko jest względne i od gustów zależy. Ja też miałam aparat z ruchomym w te i we wte LCD, ale używałam go może w 5% zdjęć - kiedy potrzeba mi było ustawić aparat najwyżej na statywie i przede wszystkim przy autoportretach (ale to raczej konieczność niż wybór). Jeśli chodzi o kadrowanie z niższej perspektywy to wolałam przyklęknąć czy się nawet poczołgać. Zatem jeśli o mnie chodzi to pojedynek między gównianym wizjerem a bajeranckim LCD wygrywa gówniany wizjer.

Ale jednak - lepiej mieć niż nie mieć. Jak ja teraz auto będę robić? :roll:
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
vesper napisał/a:
Jak ja teraz auto będę robić?

Jak to, to nie zdążysz podbiec do wizjera tak szybko, żeby siebie w nim zobaczyć :?:
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
Jasne, Stachu, zatrzymam Słońce i puszczę w obroty Ziemię, ruszę bryłę z posad świata, wygnę czasoprzestrzeń... i co tam jeszcze chcesz. Nawet Krzak Noriz mi nie podskoczy. :-D
 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
guerilla napisał/a:
a poza tym Olymp. ma najlepszy design body swoich, pentaxowe poza k10 są brzydkie ,dl ki i ds'y wyglądają jak pudełka po szamponie które ktoś pościskał żeby wycisnąć resztki..

:shock: :shock: :-/ :mrgreen: :lol: :lol: :lol:
Nie bluźnij człowieku! O gustach się nie dyskutuje ale nie powiesz mi, że bardziej wolisz mydelniczkę w stylu Oliego E510 czy E410 z kapslem od piwa do zmiany programów i tandetnie dobranymi kolorami (jadowita zieleń na kluczyku, lupce, dziwna czerwień na przycisku kasowania, kto im zasugerował te kolory :shock: Andy Warhol?) i do tego dziwne kształty przycisków na tylnej ściance po lewej stronie, od szlachetnych rys Pentaksów serii *ist D/DS/DL?
Rozumiem, że to była tylko prowokacja.
Jeśli już o Olich mowa to mnie podobał się tylko E-1, ten miał ciekawy design. Nie mówię, że Olympusy są brzydkie, choć kwestia tych guzików i kolorów jak dla mnie jest bezdyskusyjna, ale na pewno nie można powiedzieć, że Pentaksy przy nich to pudełka po szamponie. Hmm, tak w ogóle to ja używam zawsze szamponu z butelki. Pentaksy podobne do butelek? :shock: Śmiała wizja :-o
 

Canin  Dołączył: 19 Kwi 2006
Ale zaraz, zaraz ten E-P1 wygląda nieco inaczej





http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9087

A tu link dużo innych zdjęć

między innymi takie

 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Canin, w czasach gdy pisany był ten wątek, nikt jeszcze nie myślał o Micro 4/3. Także to była dyskusja o innym aparacie raczej. :-)
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
Kiedyś sobie kupię takiego Micro 4/3, szerokiego naleśnika (10mm?), wizjer na sanki, wyłączę LCDka i pójdę w ulicę z cyfrowym dalmierzem :-D
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
ubeuszek, ten 17mm to jest szeroki naleśnik :-P 10mm na tych matrycach to 20mm na 135, trochę dziwaczne na ulicę ;-) No i nie ma dalmierza.

Jak chcesz coś ala cyfrowy dalmierz to zobacz lumixa L1, jak mi się to podoba.. Ach :-> W komplecie z tym naleśnikiem 25/2.8 musi być ale kochany zestaw..
 

MvA  Dołączył: 29 Kwi 2006
matth napisał/a:
coś ala cyfrowy dalmierz to zobacz lumixa L1

eeee? luszczanka to nie jest?
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
MvA, jest, ale zobacz jak to się prezentuje..
 

MvA  Dołączył: 29 Kwi 2006
matth, wiem jak sie prezentuje;] ale napisanie "cos a'la dalmierz" to przesada kapkie ;p

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach