Który lepszy?
Gerlach
54% Complete
13 (54%)
GLOCK
45% Complete
11 (45%)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
I pozazdroscic. Ladny jest.
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Dobry wybór . Tym mozna pociąć . Jeszcze dobra ostrzałka i szlus . Będę w Beskidzie Żywieckim od 8 do 18 lipca to Lanskim możemy dopasować kąt krawędzi tnacej tak aby od niechcenia golił włosy . Bielsko nie leży daleko od Zabrza . Podaje mumer dobrej pasty polerskiej Aukcji allegro ma się rozumieć 2434276904 . Tego typu past używam . Nie zostawiają potem szkodliwego nalotu tak jak np Dursol 2424872845 . Machronić a w przypadku noża moze przytruć . Dlatego polecam tę ałmazną . Są jeszcze niebieskie ale różnią się tylko grubością ziarna
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
No właśnie ma swój urok. Damasty które widzę na allegro są przeładowane ozdobnikami, ten jest surowy, prosty i te wżery na krawędzi... miód malina :-> Mam nadzieję, że na żywo tak samo wygląda.
pawel1967, dzieki za linki, no i możliwe, że wpadnę na jeden dzień w góry w lipcu to się odezwę 8-)
 

Nazwany  Dołączył: 31 Lip 2008
Może, żeby zmienić nastrój zachwytu nad nowoczesnymi zdobyczami metalurgii, proponuję zajrzeć, na ten "scyzoryczek".
Jest to oryginalny nóż śląskich zbójników. Pod sprężyną ma nacięcia (X), które należy przypuszczać oznaczają ilość niewinnych duszy wysłanych w zaświaty.

 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
W nożach karby robiło się z boku . W szablach też choć różne gusta zbuje mieć mogli . Jeśli nóż zabił należy się go pozbyć z domu . Moze być tak , że bardzo dziwnie będzie w domu . A powiesić na ścianie karbowaną szablę to już strach . Ojciec przywiózł z Łańcuta gdzie sie wychował kolekcję szabli i wydał to potem za darmo . Pamietam że te szable były bardzo giętkie , spreżyste o niejednolitym ostrzu . Jednak jak piąty raz wyleciały z pawlacza (były bardzo dobrze zabezpieczone , nie wiadomo dlaczego) przy okazji kalecząc samym swoim ciężarem Ojciec je wydał . Ja też powiesiłem sobie nad łożkiem szablę która nie mogła mimo moich starań wisieć na ścianie . Lądowała na łóżku coraz to . Tą zamieniłem za stary aparat . Narzedzie którym zabijano szczęścia domowi nie przyniesie
 

Maciek  Dołączył: 20 Kwi 2006
zawile napisał/a:
Nóż to narzędzie. Do używania. Za 33 zł ta 710 naprawdę daję rade. Czy się rozpadnie ? Kupiłem ich kilka (własny import z ebay, gdzie wychodzi o wiele taniej) i porozdawałem wśród znajomych i nikomu się nie rozleciał. Tak jak jednak pisałem wcześniej - to mały nożyk.

Dużo dobrego czytam o tym nożyku i chyba sobie sprawię jako zamiennik do noszenia Opinela. Opinel urzeka mnie formą i tradycją ale drewniana rękojeść ma jednak pewne ograniczenia i No.9 jest już dość pękaty. Ta 710 powinna być o wiele bardziej płaska więc łatwiejsza do upchania w kieszeni.

zawile napisał/a:
Coś większego ?
Wspomniany wcześniej Rat 1.
Kwota założona (15o zł) zostanie spełniona, a pod względem i używalności i wygody jest rewelacyjny. Stal AUS8, łatwa do naostrzenia, dobrze trzyma ostrość, szlif płaski, blokada linerlock, okładziny z nylonu (w różnych kolorach - od tan po orange). Kołek, gdzie otwiera sie bez problemów jedną reką- nawet w rękawiczkach. To był mój EDC przez prawie rok. Polecam.

Do tego chętnie bym się przymierzył żeby sprawdzić jak jest duży - zdjęcia w internecie jednak wszystkiego nie powiedzą. No i jakbym się decydował to koniecznie chciałbym pomarańczowe okładziny i gładkie ostrze (bez części ząbkowanej), chętniej czarne ale może być niepowlekane. Tylko skąd wziąć ten pomarańczowy?
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Maciek, inne kolory rata mają w "cqbtactical" ;) ale nie widzę pomarańczowego
http://www.youtube.com/watch?v=Nn4zLpd_Cks taki teścik znalazłem :)
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Polski kandar nr aukcji 2402234817 zrobi to samo kosztuje 25 zł . Jest ze stali 440 tki i ma dobry ksztalt do ciecia . Ostrze jest wąskie a wiec będzie dobrze ciął . I rękojeść ma z drewna . Co ma znaczenie np na mrozie . Jest aukcja ręcznie robionego noża w nożach mysliwskich na allegro . Rękojeść z czarnego dębu i ikrustowana kością . Nie zgodziłbym się że jest to czarny dąb , ale niech mu będzie . Wystawiajacy nie ma pojęcia o twardości . Ten ładny nóż może się sprzedać tanio nr aukcji 2435727485 . Jednak ten dąb mimo całej obróbki może mieć ze dwieście lat i to najprawdopodobniej z jakiejś starej podłogi , jest jednak ładny . Stal jeśli ktoś sie pokusil o taką robotę musi być niezła . Parę miesięcy temu na allegro ktoś produkował rozmaite noże nawet scyzoryki ze stali najlepszego gatunku ceny jednak od 200zł w górę . Nie widzę tych noży teraz na allegro
 

WuWu84  Dołączył: 25 Wrz 2007
alkos napisał/a:
A apropos ostrzenia, jak sprawdza sie takie urzadzonko? Ma oddzielnie powierzchnie ostrzaca (weglikowa) i "gladzaca" (ceramika) pod katem 20stopni.

Nie polecam, wala mi się gdzieś w szufladzie. Na początku wydawał się OK, ale z czasem się wyrobił i jakby zaokrąglał czubek klina krawędzi tnącej. Także może do podostrzenia od czasu do czasu w terenie, ale nie do regularnego ostrzenia.

Chyba najłatwiej (a przynajmniej mi) ostrzy się na trianglach. Oczywiście te porządnie wykonane są dość drogie, ale np Lansky ma coś takiego:
http://lansky.com/index.p...2-rod-turn-box/

Tak sobie to wykonane (ot cztery dziury w desce) i więc nie licz na trzymanie idealnego kąta po obu stronach, ale do celów roboczych w zupełności mi wystarcza. Kolekcjonerem nie jestem, a jego pręty z aluminy wystarczają mi do naostrzenia moich mojego duetu SOG Flash II do kieszeni i SOG Seal Pup Elite do plecaka (oba ze stali AUS8) tak by cięły swobodnie zwisającą kartkę papieru.
 

PK  Dołączył: 24 Maj 2008
Ostrząc na kubku do kawy czuję się cokolwiek dziwnie patrząc na te wszystkie wynalazki...
 

Nazwany  Dołączył: 31 Lip 2008
PK napisał/a:
czuję się cokolwiek dziwnie patrząc na te wszystkie wynalazki...


Mam podobne odczucia, gdyż ja od wielu wielu lat ostrzę zwykłą osełką. Osełke kupiłem do ostrzenia kosy.
Wychodziłem z założenia, że skoro ostrzy kosę, to dlaczego nie naostrzy noża.

W nowym miejscu zamieszkania, gdzie nikogo nie znam, gdzie nie wiem gdzie co jest i co jest warte, dwa razy dałem się nabrać na"fachowość fachowca".

Oddałem nożyczki (sztuk kilka) do ostrzenia. Pan fachowiec po krótkim wykładzie o "wyższości świąt..." stwierdził, że ostrzenie w jego warsztacie odbywa się na ostrzałce diamentowej. Nożyczki po kilku dniach, znowu były tępe. Podobnie było z nożami.
 

Przemas  Dołączył: 11 Gru 2006
Powiem, że jestem pod wrażeniem wiedzy użytkowników noży wszelakich :)

Sam ostatnio stosowałem metodę ostrzenia noży na kubku od kawy ;) i zdecydowanie lepiej wypada niż ostrzenie ostrzałką dołączoną do zestawu (pręt ostrzący), ale oglądając filmik z pokazem ostrzenia ostrzałką Lanskyego byłem pod wrażeniem prostoty a i zarazem skuteczności tego urządzenia ;) Szkoda, że taka cena.

Pomysł zbudowania własnej ostrzałki metodą zrób to sam podrzuconą przez pawel1967 uważam za świetny i jak tylko będę miał okazję to kupię elementy i zmontuję sobie taką.

A tak przy okazji mam pytanie - jakiego multitoola byście polecili - w rozsądnej cenie (np. 100 zł? jest to możliwe?)
 

Jimmy  Dołączył: 27 Lis 2007
Nazwany, to nie jest kwestia narzędzia na którym jest ostrzony, tylko umiejętności ostrzącego. Wybacz, ale jeśli ktoś twierdzi, że osełką do kosy dobrze naostrzy nóż, to nie widział ostrego noża. Krawędź tnąca po takim ostrzeniu będzie przypominać piłę - jak nie wierzysz to weź lupę i obejrzyj. Tym można wyprowadzić kąt a i tak jest to pierwszy etap, po którym następuje kilka następnych coraz drobniejszymi kamieniami.
Ostry nóż to taki, którym można się bez problemu ogolić.

[ Dodano: 2012-06-22, 09:58 ]
Przemas, Lansky jest świetny, przede wszystkim ułatwia i przyśpiesza ostrzenie - po prostu nie trzeba przykładać takiej uwagi do prowadzenia noża po kamieniu jak w przypadku ostrzenia z ręki (a w tym wypadku i tak trzeba wprawy, żeby utrzymać kąt).
I niestety obawiam się, że za 100 nie kupisz porządnego multitoola, to jeszcze jest zasięg finansowy chińszczyzny z kiepskiej i miękkiej nierdzewki.
 

Przemas  Dołączył: 11 Gru 2006
Jimmy, no rozumiem czyli szkoda sobie głowy zawracać czymś za 100 zł - lepiej doskładać na coś lepszego - a co byście polecili w rozsądnej cenie (nie za 1000 zł ;) i żeby nie było chińskie ;)
 

Jimmy  Dołączył: 27 Lis 2007
Za ok 150 można kupić Leathermana Squirt, w okolicach 180 jest Leatherman Sidekick.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Jimmy napisał/a:
Nazwany, to nie jest kwestia narzędzia na którym jest ostrzony, tylko umiejętności ostrzącego. Wybacz, ale jeśli ktoś twierdzi, że osełką do kosy dobrze naostrzy nóż, to nie widział ostrego noża.


Ladnie sam sobie zaprzeczyles.
 

Jimmy  Dołączył: 27 Lis 2007
Jak wyrwiesz z kontekstu, to zaprzecza. Ale zwróć uwagę na to co napisałem o kolejnych etapach ostrzenia.
Osełka do kosy może być jako pierwszy etap ostrzenia noża.
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Zależy jaka osełka . Ostrzenie końcowe na marmurku tez sprawy nie zalatwi . Noż goli włosy ale chleb zwłaszcza jeszcze ciepły z chrupiący niestety kaleczy . Skalpel czy smurajski miecz ostrzy się tak aby ostrze tnace bylo leko może nie zabkowane aposiadało mikro chropowatość . Wtedy ostrze zaczepia się o material do pocięcia . Tnie włosy na rekach ale jednocześnie ma ostrze lekko ząbkowane . Jednak taką strukturę dostrzec można w powiekszeniu 25 razy i wyżej . Lupą dziesiatką ledwie co widać . Skalpel jest tak właśnie ostrzony . Nikt przy zdrowych zmysłach nie ostrzy noża przt pomocy pasty polerskiej i kółka filcowego . Nie dosyc że zniszczy ostrze pod wpływem teperatury stal na końcu nie będzie trzymać parametrów to jeszcze poza palcami ciąć to dobrze nie bedzie . Ważny jest kształt ostrza , wysktarczy zmienic trochę kształt i już nie będzie to samo ciecie . nie moge wstawić paru zdjęć . Wysłałem koledze kilka . Są dwa noze które różnią się tylko lekką zmianą profilu ostrza . Grubość i ostrość ta sama . Oba tną inaczej . Sam nie umiem wstawiać zdjęć wysłałem pare koledze z watku moze wstawi i wtedy zobaczymy
 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
A co myślicie o tym Kandarze polecamym przez pawela1967? Jakiś taki tani się wydaje. Stal nr 440 będzie ok do codzienniego użytku?
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Jeśli bedzie ostrzona z zachowaniem krawędzi tnacej (mozna ustalic różny kat byle jednolicie) . Ta ostrzałka pseudo Lansky za 30zł wkładu własnego da rade i będzie ciął aż miło . Kupiłem we Lwoie scyzoryk z nierdzewnej stali (ostrza) . Okazało się że po dobrym naostrzeniu deklasuje szwajcarskiego Viktorinoxa . Viktorinox tępi się szybciej na jednakowym kącie krawędzi tnącej . Rosjanie jako madry naród skupuja wywiezione wcześniej zegarki mechniczne . Nowy komandir Wostok 2416b w nowej kopercie 1000zł albo i więcej . W Polsce 100-150zł (koperta nierdzewna) . U nas Orienty w podstawowej formie 300-400zł nowe . W Rosji 150zł a ich produkcja 1000 albo i wiecej . Czyms to jest spowodowane . Widziałem masę Orientów gdzie nawalaly kalendarze (plastikowe kółka ) , zapadki rozwalaone to już norma . W Komandirze z lat 80 tych automacie tylko co 10 lat łożysko pod wachnikiem plus czyszczenie i konserwacja i pracować będzie i 200 lat . Cudze chwalicie swego nie znacie

[ Dodano: 2012-06-23, 14:24 ]
http://s1158.photobucket....nt=DSC_1266.jpg Nie wiem czy mi się uda dzięki wielkiej upszejmości naszego kolegi pierwszy raz wklejam zdjęcia . To część mojej kolekcji . Sorry jeśli coś sknocę ale jak się uda to bedzie mozna zobaczyć pare super nożyków . Wszystkie bardzo ostre golą włosy na rękach co doprowadza moją Żonę do szału

[ Dodano: 2012-06-23, 14:31 ]
Dziekuję Łukaszu wydaje się że się udało . Rękojeści te czarne z czanego dęba bardzo starego . Stal wiekszości noży to stal narzędziowa specjalna SW18 twardość 65hrc . Jest tam też dwa noze ze stali 4H13 ale robiona prze fachowców w Mielcu (zaklady lotnicze lepsze noze od kuchennych) . Dwa z Damastu i poligon na którym testuję noże zdjęcia z testu robiłem komórką . Wyszukuję specjalnie twarde drzewa lub ich fragmenty wyrzucone przez Wisłę i suszone słońcem przez dwa lata . Rozwaliłem na takim drzewie toporek specnazu , a noży nie , choc waliłem od serca . W tych nożach z czarnego dębu zmieniłem nity , miedziane nie wytrzymały . Noże są bardzo ostre . To tylko część kolekcji

[ Dodano: 2012-06-23, 14:35 ]
Z takiej piły ze stali SW18 zrobiłem sobie przecinak i biłem dwa miesiace w beton młotkiem wagi 2kg . Bardzo twardy beton pekał a przecinak nawet bardzo się nie stępił

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach