SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
Generalnie, to Seagate swoje dyski już sprzedaje z czymś co się chce instalować przy pierwszym uruchomieniu. Instaluje Ci się to na twoim dysku systemowym, Ty musisz to tylko odpowiednio skonfigurować. Soft synchronizuje na dysku zapasowym, pliki i foldery z kompa (te które mu wskażesz).
 

drawa  Dołączył: 17 Sie 2010
Archiwizacja :?: spróbuj to starczy na lata http://www.pixartmedia.ho...s/tabliczka.gif
 

szpila  Dołączył: 02 Mar 2010
Jest taki program do synchronizacji od "giganta" SyncToy.
Bardzo prosty i wydaje się przyjazny. Nie testowałem tego zbyt długo i narazie się nie wypowiem co i jak. Jest wersja 32 i 64bit. I jest zupełnie za darmo :!: :shock: MS :-P

[ Dodano: 2010-12-04, 18:30 ]
SeizeThePicture napisał/a:
Generalnie, to Seagate swoje dyski już sprzedaje z czymś co się chce instalować przy pierwszym uruchomieniu. Instaluje Ci się to na twoim dysku systemowym, Ty musisz to tylko odpowiednio skonfigurować. Soft synchronizuje na dysku zapasowym, pliki i foldery z kompa (te które mu wskażesz).


Tylko że takie softy są pieruńsko wolne, przeważnie kompresują dane, wrzucają pliki za każdym razem do nowych katalogów. Z 50GB danych po kilku zmianach i dodaniu 5GB nagle robi się 80GB :!: :?: . Może jest to faktycznie bezpieczniejsze ale nie jest to synchronizacja tylko buckup... ale oczywiście mogę się mylić i poprostu nie umiem ich używać :roll:
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
Ten od Seagate nic takiego nie robi, po prostu synchronizuje. Kopiuje do siebie co ma na źródle, kasuje to czego nie ma na źródle. Jedyne co wtedy robi to Historia. Ale ją można dowolnie usuwać, konfigurować... Fakt, nie parzy kawy... :evilsmile:
 

szpila  Dołączył: 02 Mar 2010
:-B
 

PUZO  Dołączył: 03 Cze 2007
Skopiowałem SyncToy ale u mnie nie chce się zainstalować. :-(
 

rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
Chciałbym dodać malutką uwagę a propos dysków Seagate. Niestety mam z nimi ostatnio złe doświadczenia. W laptopie siedzi już 3 dysk tej marki, 3 na którym zaczynają pojawiać się błędy. W sieci można znaleźć mnóstwo niepochlebnych informacji na temat dysków 3.5''. Generalnie jest tak, że często zaczynają padać po kilku miesiącach użytkowania. Producent od jakiegoś czasu (kilku lat) obniżył loty jeśli chodzi o jakość dysków na rynek zastosowań domowych.

Do celów tak ważkich, jak backup, zdecydowanie lepiej brać Hitachi. Szybkie, ciche, relatywnie chłodne.
 

kacperAs  Dołączył: 01 Mar 2010
Jak mówią do 3 razy sztuka
 

rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
kacperAs napisał/a:
Jak mówią do 3 razy sztuka

A czwarta prawda :-P To już trzeci dysk z błędami... Trzeci z rzędu w ciągu roku.
 

szpila  Dołączył: 02 Mar 2010
PUZO napisał/a:
Skopiowałem SyncToy ale u mnie nie chce się zainstalować. :-(


No to przynajmiej wiadomo kogo obwinać - jak zwykle - MS ;-)
Mniemam że wiesz jaki masz system 32 czy 64 bit i wybrałeś odpowiednią wersję...
Ja na W7 64bit nie miałem problemów.
Teraz tesuję Beyond Compare oferuje porównywanie katalogów i plików (tego też mi potrzeba) oraz synchronizację, tyle że jest płatny.
 

izbkp  Dołączył: 15 Gru 2008
Polecam SyncBack Freeware i FreeFileSync.

Co do dysków - polecam serie dedykowane do profesjonalnych zastosowań, raid i pracy 24/24. Seagate z serii Constellation ES, WD z serii RE3 i RE4 lub Hitachi Ultrastar.
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
rjan, Seagate miał już chyba swoją czarną serię... Ja teraz preferuję WD. Co nie znaczy, że Seagate znowu robi dobre sztuki.
W laptopie działa mi już 3 lata. Ale jak kupiłem w pracy 3,5" do backupu, padła po tygodniu. Na gwarancji, przysłali nową. Nowa działa.
A i tak najmocniej jestem uprzedzony do dysków Samsunga... ot, takie głupie głupoty.... :-/
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
SeizeThePicture napisał/a:
Ja teraz preferuję WD

a też coś złego o nich słyszałem
SeizeThePicture napisał/a:
najmocniej jestem uprzedzony do dysków Samsunga... ot, takie głupie głupoty....
no chyba, bo ponoć F3ki to teraz najrozsądniejszy wybór

jedno wiem - że po wielu latach przywiązania do marki, następnej Barakudy raczej nie kupię :-/
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
opiszon, na temat wszystkiego znajdziesz coś złego... o WD też się naczytałem i słuchałem... A Samsung,... jak wszystko mogło pójść do przodu... Zbędne gdybanie.

Jak się ma coś psuć, niech to robi na gwarancji. A nie jak w mojej matrycy dopiero po 3,5 roku użytkowania, a pół roku po gwarancji, postanowił się przepalić przewód zasilający podświetlenie matrycy. :-/
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
SeizeThePicture napisał/a:
Jak się ma coś psuć, niech to robi na gwarancji.

akyrat dysk twardy to ma się nie psuć, a jak się ma psuć, to lepiej żeby się zepsuł po tych 4 latach niż po pół roku, bo zdążę go wymienić na większy ;-)
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
opiszon, HDD może się psuć jak wszystko. :-P niestety
Poza tym, nie kuś. 320GB w laptopie to za mało już niestety..., a jakby zmieniać na większe, to zaraz za tym backup...
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
SeizeThePicture napisał/a:
320GB w laptopie to za mało już niestety

w laptopie mam 60GB i mi starcza z wielkim zapasem ;-)

natomiast w stacjonarce dwie barakudy -> 160 i 80 GB i zaczyna powoli być ciasno, dlatego rozglądam się powoli za solidnym 500GB jako magazyn danych
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
opiszon, eee... a więc to ja jestem rozpuszczony... :mrgreen:
 

Havoc  Dołączył: 24 Lip 2009
Uciekajcie od Seagatów ;) Błagam, mówi wam to handlowiec serwisant :D Dawno takich padak nikt nie wypuścił jak SG swoje barki .11 i .12. Problemy z softwarem, badami. Dyski regenerowane sprzedawane jako nówki. Wymiany gwarancyjne również na dyski "odzyskiwane". Wiem że tak każdy robi, normalne, ale inni oddają dobre. Dla przykładu, męczyłem się z jednym klientem 2 lata, co 2-3 m-ce wysyłaliśmy hdd na gwarę. Wracał i działał znów tyle czasu. Skończył się okres gwarancji i kupiliśmy nowy dysk. Spokój od pół roku.

A mój F3 samsunga obrywa równo, bo cały czas kot albo moje nogi skaczą po komputerze i nim machają (a że defragmentator czuwa to dysk co trochę w użyciu). Nie ma spokoju od ponad roku a smart idealny ;)
Imho najlepsza opcja na backup. Ew. F1 5400rpm.
 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
No to ja mam "pecha" bo kupiłem Barracudę z serii 11-stej i chyba ze dwa lata żyłem w nieświadomości, że to taka kiszka, wtedy znalazłem w Internecie jakiś artykuł, że to felerna seria, ale od tamtego czasu dysk jak działał tak działa nadal bez problemów nie wiem już ile czasu (na pewno już jest dawno po gwarancji - nawet już sklep w którym go kupiłem z rok temu zamknęli ;-) ).
A dyski jak padały tak padają. Padł mi Quantum 200MB. Padł Seagate 1GB po dwóch latach i miesiącu - w ramach kombinacji ze sklepem dostałem WD Caviara 3.2GB za małą dopłatą - padł po gwarancji, ale miałem już wtedy większy Seagate-a 40GB, którego odsprzedałem po roku bo była okazja i kupiłem 80GB Seagate-a i ten działa do tej pory jako backup. W międzyczasie miałem jeszcze dodatkowo Maxtora 80GB, który działa do tej pory u siostrzeńca. W tej chwili mam jeszcze wymienioną na początku Barracudę 500GB (bieżąca kopia) i Caviara Black 640GB jako dysk główny (hałaśliwy w porównaniu z Barracudą).

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach