k-5+Pentax/Tamron 18>200
Oglądanie zdjęć na monitorze jest jak jazda na rowerze stacjonarnym-ogranicza pole widzenia.

Sercu bliski Beskid Niski.
www.beskid-niski.pl
Kompendium wiedzy o Beskidzie Niskim,
górach, ludziach, historii i architekturze.

H.M. napisał/a:

Z tych dwóch wolał bym jechać przez Krakowiec

k-5+Pentax/Tamron 18>200
Oglądanie zdjęć na monitorze jest jak jazda na rowerze stacjonarnym-ogranicza pole widzenia.

andybond napisał/a:

czyli z naszej strony Korczowa?

Krakowiec jest po naszej stronie (ech, rewizjonizm ze mnie wyziera - moi dziadkowie pochodzą z tamtej okolicy - ale jeszcze po "naszej" stronie granicy)

ale tak, to jest Korczowa

I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die.

return LBA ? lemat Dady : piwko w Poznaniu?;

Sercu bliski Beskid Niski.
www.beskid-niski.pl
Kompendium wiedzy o Beskidzie Niskim,
górach, ludziach, historii i architekturze.

opiszon napisał/a:

Krakowiec jest po naszej stronie (ech, rewizjonizm ze mnie wyziera

Lepiej uważaj i miej na uwadze, że różni ludzie czytają to forum

H.M. napisał/a:

Szehini

Ludzie, przecież ta, to się nawet wymawia ciężko...
SzehYni, SzehYYYni i przez H szczelinowo krtaniowo dźwięczne

Sercu bliski Beskid Niski.
www.beskid-niski.pl
Kompendium wiedzy o Beskidzie Niskim,
górach, ludziach, historii i architekturze.

H.M. napisał/a:

btw. może pomyśl o zostawieniu samochodu w Przemyślu, albo Medyce, pewnie szybciej Cię to wyjdzie.

No pięknie a na Krym stopem Nie ma takiej opcji-z Lubska do Sudak Tylko i wyłącznie Mondkiem

Cytat

A, no i jak jedziesz swoim samochodem, to pamiętaj o Zielonej Karcie.

Na granicy ją chyba dostanę?

k-5+Pentax/Tamron 18>200
Oglądanie zdjęć na monitorze jest jak jazda na rowerze stacjonarnym-ogranicza pole widzenia.

Sercu bliski Beskid Niski.
www.beskid-niski.pl
Kompendium wiedzy o Beskidzie Niskim,
górach, ludziach, historii i architekturze.

k-5+Pentax/Tamron 18>200
Oglądanie zdjęć na monitorze jest jak jazda na rowerze stacjonarnym-ogranicza pole widzenia.

H.M. napisał/a:

Tak, odruchowo mi się spolszczyło

To akurat jest perfidne zruszczenie Po polsku "Szeginie"
A przyczepiłem się na "ludzie", bo to dosyć powszechne zjawisko (od takich zwykłych rozmów jak tutaj, po atlasy geograficzne i mapy) z niepoprawnym kalkowaniem z języka rosyjskiego nazw własnych ukraińskich czy białoruskich

andybond napisał/a:

Na a jak drogi? Mam nadzieję że profil opon /65 nie będzie za niski?

Pojedziesz, to zobaczysz...
To jest kraj, który się zmienia, jakość dróg też, więc raz będzie źle, raz dobrze, a raz - remont
Takie są moje doświadczenia sprzed dwóch lat (Kraków-Korczowa-Iwano-Frankowsk-Bohorodczany; Bohorodczany-Kołomyja-Czerniowce-Kamieniec-Podolski; Bohorodczany-Krościenko-Kraków).
A w Mondeo masz duży zbiornik paliwa?

K10D | MZ-5n | MZ-M

Yura napisał/a:

H.M. napisał/a:

Tak, odruchowo mi się spolszczyło

To akurat jest perfidne zruszczenie Po polsku "Szeginie"
A przyczepiłem się na "ludzie", bo to dosyć powszechne zjawisko (od takich zwykłych rozmów jak tutaj, po atlasy geograficzne i mapy) z niepoprawnym kalkowaniem z języka rosyjskiego nazw własnych ukraińskich czy białoruskich

Sercu bliski Beskid Niski.
www.beskid-niski.pl
Kompendium wiedzy o Beskidzie Niskim,
górach, ludziach, historii i architekturze.

Cytat

A w Mondeo masz duży zbiornik paliwa?

Zasięg powinien mieć ok 1000 km ale z tym to nie problem,bo paliwo kalkulowałem tak żeby za złotówki zatankować tylko żeby dojechać do granicy.Za miedzą paliwo kosztuje ok.3,20 na nasze tak więc będzie finansowo trochę lżej.Choć przy założeniu że spali mi (policzyłem na wyrost) powiedzmy 7l/100km koszt paliwa osiągnie pułap 1100 zł.Nie mam w planie "stacjonarnych" wakacji,bo Krym jest na tyle ciekawy że grzechem było by siedzieć w jednym miejscu.Jako bazę wypadową Władek (zaprzyjaźniony Ukrainiec) zaproponował cichą wioskę Rybaczi a stamtąd będziemy zwiedzać Sudak,Teodozję,Nowy Świat,Jałtę i Bakczysaraj.W drodze powrotnej będę chciał zahaczyć o Eupatorię.Zdając sobie sprawę z mojego narwanego charakteru to podejrzewam że będąc w Teodozji zaliczę również kąpiel w Morzu Azowskim Zobaczymy generalnie nie ma scenariusza a jedynie chęć zwiedzenia jak najwięcej do 8,9 września bo 11 jestem wstępnie umówiony z Dadą na spacerek po Krakowie

k-5+Pentax/Tamron 18>200
Oglądanie zdjęć na monitorze jest jak jazda na rowerze stacjonarnym-ogranicza pole widzenia.

Pentax K10D | Sigma 17-70 F2.8-4.5 macro, Weltblick 300 F5.6, Phoenix 650-1300 (2600 z TC x2)
Lumix GX80 | Lumix G 12–32 f/3.5–5.6, Lumix G 45-150 f/4.0-5.6, Olympus M.Zuiko 45mm f/1.8

k-5+Pentax/Tamron 18>200
Oglądanie zdjęć na monitorze jest jak jazda na rowerze stacjonarnym-ogranicza pole widzenia.

dreamart napisał/a:

Uważaj na prędkość, bo ich milicja ma fotoradary w samochodach, które robią zdjęcie nadjeżdżającemu z naprzeciwka delikwentowi

Z tym nie będzie problemów bo będę się starał jechać całą drogę prędkością ekonomiczną czyli 90-100.Nie wiem jak jazda ze Lwowa-czy Władek pojedzie swoim autem czy zabierze się z nami.Drugi wariant byłby dla mnie korzystniejszy bo miałbym zmiennika,ale myślę że sam te 17 godzin dam radę.Wielka trema mnie zżera-ale każdy Pentaxiarz to twardziel

k-5+Pentax/Tamron 18>200
Oglądanie zdjęć na monitorze jest jak jazda na rowerze stacjonarnym-ogranicza pole widzenia.

andybond napisał/a:

dreamart, dzięki za dodatkowe info Powiedz mi proszę co z ubezpieczeniem,bo z informacji jakie zdobyłem na necie to po przekroczeniu granicy kupuje się je u Ukraińców.Jaki to koszt na osobę/2 tygodnie?

andybond napisał/a:

sam te 17 godzin dam radę

dreamart napisał/a:

Jaką trasą jedziesz?

k-5+Pentax/Tamron 18>200
Oglądanie zdjęć na monitorze jest jak jazda na rowerze stacjonarnym-ogranicza pole widzenia.