MarWoj  Dołączył: 15 Mar 2007
Andrzej75 napisał/a:
potrzebujesz flesze min dwa flesze o mocy min. 1000WS każdy i do tła minimum 500WS

Andrzej75, to tak,jak bys napisał,że jeżdzic mozna tylko mercedesem.Każdy zdaje sobie sprawe z niedoskonałości półśrodków.Tylko niektórzy chcą sie troche pobawic w fotografie studyjną,niekoniecznie na niej zarabiać.Ja,gdy mnie nachodzi "na studio",uzywam fleszy typu mikona :!: i national 205+fotocele.Małe to,ale do portretu wystarcza.Nie fotografuję cieżarówek do folderu,więc nie trzeba zaraz ogromnej mocy.
Nie neguje ,tego co napisałes,ale do zabawy amatorskiej w pokoju domowym,nie trzeba aż takich inwestycji.
 
Andrzej75  Dołączył: 19 Wrz 2007
dan napisał/a:
Hej Andrzej75, a co z moim pytaniem o te lampy swiatla stalego? Czy to jakas tajemnica? :->
mam 1000W halogen Sun-Boxa. Ma mocowanie akcesoriów Bowensa (nie wiem jak sie pisze). No i płynna regulacja mocy co zazwyczaj jest rzadko spotykane w tego typu fleszach. Przeważnie się włącza/wyłącza kolejne żarówki.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Andrzej75 napisał/a:
mam 1000W halogen Sun-Boxa. Ma mocowanie akcesoriów Bowensa (nie wiem jak sie pisze). No i płynna regulacja mocy co zazwyczaj jest rzadko spotykane w tego typu fleszach. Przeważnie się włącza/wyłącza kolejne żarówki.

To jest halogen czy HQI? Jaka ma temp. barwowa? Nagrzewa sie bardzo?
 
Andrzej75  Dołączył: 19 Wrz 2007
poniższy text napisałem ze dwa lata temu, stając przed podobnym problemem. Od nikogo nie mogłem uzyskać odpowiedzi, więc zrobiłem sobie mały artykulik, poćwiczyłem troche i takie coś mi wyszło ;-)

Tanie domowe studio... Czy to możliwe?

Natknąłem się ostatnio na wiele ofert taniego oświetlenia, cudownych żarówek itp. Na grupach dyskusyjnych też czasem pojawiają się pytania ad. takich zestawów.
A ponieważ interesuję się tematem od jakiegoś czasu to postanowiłem poszukać czegoś i dla siebie, a przede wszystkim znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytania – tak oczywiste dla zawodowych fotografów, że nie potrafią na nie odpowiedzieć :)

Pierwsze kroki postawiłem na allegro w poszukiwaniu różnych lampek, statywów, blend itd. do domowego studia foto. Znalazłem m.in. lampy wyładowcze wkręcane w standardowe oprawki żarówek(!), ale ich moc 63 Ws dyskwalifikuje ich zastosowanie przy pracy z negatywem (ale o tym późnej). Hitem okazała się świetlówka kompaktowa oferowana jako lampa foto o temperaturze barwowej 6400st.K. Ktoś nawet kupił 15szt.!!! Zacząłem, więc szukać i co się okazało. Otóż, świetlówki kompaktowe w zależności od modelu dają światło o temperaturze barwowej od 2700 do 6400 (może i więcej) stopni K. Nie są to specjalne lamy foto a zwykłe świetlówki, jakie kupujemy do naszego mieszkania :) Sama konstrukcja żarówki energooszczędnej (świetlówka kompaktowa) to inaczej lampa wyładowcza - a więc siłą rzeczy musi mieć temp. światła w okolicy 5000st.K. No, ale cóż – można i tak :) Wracamy jednak do domowego studia foto. Wyszperałem kiedyś informację na jednej ze stron, która mówiła, że podstawowy ekwipunek fotografa powinny stanowić m.in. obiektywy pokrywające ogniskowe od 28 do 300mm i uwaga – lampy wyładowcze o łącznej mocy min. 2000 Ws. Skąd te 2000 wato-sekund i po co taka moc? Nie wiedziałem?.. Nadal chcę kupić lampy i nie chcę wyrzucić pieniędzy w błoto, więc szperam dalej. Odwiedziłem stronę ELFO (i kilka innych o oświetleniu jako takim). Poczytałem sobie o lampach, mocach itd. Wziąłem pod lupę najtańszą lampę studyjną *MIQRO 200 o mocy 200Ws. W parametrach technicznych tej (i wszystkich innych lamp) jest podawana taka wartość:

Przesłona 1m /100 ISO: 22

Co oznacza, że „błyskając” na obiekt z odległości 1m trzeba przymknąć obiektyw do f22. A więc z odległości 3-4 m przysłona wyniesie 5,6-4. Dalej mało...! Dlaczego? O tym za chwile. Wziąłem do ręki światłomierz i swojego starego flesza (niegdyś szczyt marzeń, tyrystorowa lampa wyładowcza), Unomat B24 TAC o liczbie przewodnie 24. Z odległości 1m oddałem błysk prostopadle w kierunku fotoceli światłomierza – pomiar: f14-f16. Czyli jej moc zbliżona jest do MiQro 200. Hmm... Halogen – 20W, ten sam pomiar: f0,9 – zastanowiłem się jak ja przy pomocy tego robiłem kiedyś zdjęcia? (wszystkie pomiary dla ISO100).

A więc, po co 2000Ws?
Wykonując zdjęcia na materiałach analogowych taka moc światła jest po prostu niezbędna. Dlaczego? Aby uzyskać odpowiednie efekty swojej pracy istnieje konieczność stosowania materiałów niskoczułych (25-100 ASA) i często zachodzi konieczność domykania obiektywu od f8 do f22 i więcej. Tylko filmy niskoczułe mają odpowiednią zdolność rozdzielczą oraz tonalność. Często światło trzeba rozproszyć (zmiękczyć) czy odbić itd. To pochłania kolejne EV z naszej ekspozycji. Do tego trzeba wziąć pod uwagę fakt, że lampy ustawiamy w odległości 2-4m od obiektu (siła światła spada kwadratowo w stosunku do odległości).

Myślę, że powyższe wyjaśnia, dlaczego podstawowe lampy wyładowcze mają moc 500-1500Ws (standard do małego studia 1000Ws – jeden flesz). Lampy 250-125 Ws w fotografii analogowej używane są do rozjaśniania tła, więc są też blisko niego.

Domowe pro-studio (jeżeli chcemy zapłacić za coś raz, a dobrze) wymaga, więc lamp wyładowczych o mocy 1500-600 WS głównych i 250-125Ws pomocniczych. Poniżej kilka wartości przesłony dla 100 ISO, 1m:
- 1200 Ws – f90
- 600 Ws – f64
- 500 Ws – f64
- 250 Ws – f45

Wystarczy zajrzeć do cennika ELFO (www.elfo.pl), żeby przekonać się, że zbudowanie taniego PRO studia jest po prostu niemożliwe... :) Do tego dochodzi nam jeszcze temperatura barwowa światła – flesz 5400 st.K, halogen, żarówka (2700-3400) co może być problemem w niektórych przypadkach (uczulenie spektralne negatywów i oddanie barw). Tylko światło zbliżone do temperatury światła dziennego wiernie oddaje naturalne barwy fotografowanego obiektu. Oczywiście w fotografii cyfrowej jest niezastąpiony balans bieli, który niweluje ten problem.

Nie należy jednak rezygnować! Budując domowe studio z lampek kupionych w IKEA, ogólnie dostępnych żarówek, białych podszewek (softbox), kawałków kartonów i metrów folii aluminiowej zdobędziemy doświadczenie, a przede wszystkim umiejętność posługiwania się światłem. Użyjemy wysokoczułych materiałów, przesłony otworzy się mocniej i będzie dobrze. Jak się spodoba, to zostanie wymienić zabawki na sprzęt PRO i działać dalej :) Ale nie dajcie się oszukać – nie można zastąpić sprzętu profesjonalnego składanką z IKEA czy tanimi fleszami made in china :) Ja osobiście dokupię sobie jeszcze ze dwie lampki po 33 zł ale będę odkładał na profesjonalny zestaw lamp.

PS. Można jeszcze tanio kupić halogeny o mocy 1000W ale odradzam. Wymaga to specjalnego obchodzenia się z taką lampą, jest ograniczony czas pracy, wysoka temperatura (można coś podpalić – jak ktoś nie wierzy to może sprawdzić), astronomiczne zużycie energii. Co innego specjalne halogeny studyjne z własnym systemem chłodzenia i odpowiednią obudową. Te jednak też do tanich nie należą i za 50 zł kupić ich się nie da.. :)


*MiQro pro i MiQro 200 są fleszami studyjnymi przeznaczonymi dla fotografii cyfrowej, która jest mniej „światłożerna” w stosunku do analogowej.

Linki:
www.elfo.pl
www.milso.com.pl
http://www.luxlight.pl/barwa.htm
http://www.swiatlo.tak.pl...swiatla-cz2.php
http://www.wiedza.servis....5%BBar%C3%B3wka


no i mała korekta. ZPAF mówi o 3 000WS a nie o dwóch ;-)

[ Dodano: 2007-10-18, 22:32 ]
dan napisał/a:
To jest halogen czy HQI? Jaka ma temp. barwowa? Nagrzewa sie bardzo?
czy halogen się nagrzewa... 3200 st. Kelvina odjąć różnica do Celcjusza i masz ok. 3000 stopni C ale w samej bańce. Kiedyś były takie lampy o mocy 1000W do kamer filmowych. Mogły pracować nie dłużej jak 5min. Z odległości ok 20cm udało mi się podpalić obrus na stole. Lampa studyjna jest jednak dużo bezpieczniejsza. Potrafi nagrzać jednak pomieszczenie. Sun-Box jest tak zrobiony, że nie ma żadnej wentylacji - nie jest potrzebna. Wentylacja tu nie chłodzi samej żarówki halogenowej tylko uchwyt i elektronike. Ale oni mają takie fajne patenty, że to jest zbędne i można spokojnie lapme po godzinie pracy poskładać - tylko wrota muszą wystygnąć ;-) Żarówki halogenowe mają różną skuteczność. Można kupić 28.000 luxów i 75-250h pracy, a można i 33000 luxów i 15h pracy. Ja mam NARVĘ (nie wiem jakie ma parametry) ale lepsze niż OSRAM 28.000 i działa już długo ;-) Dla mnie Sun-Box to kompromis cena jakość, a palniki mają bardzo dobre i trzymają temperaturę barwową. Ale to produkt raczej do pracy statycznej w studio/zakładzie foto.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Andrzej75 napisał/a:
Dla mnie Sun-Box to kompromis cena jakość, a palniki mają bardzo dobre i trzymają temperaturę barwową. Ale to produkt raczej do pracy statycznej w studio/zakładzie foto.

Czegos takiego wlasnie szukam :-)

Tylko nadal nie napisales mi, czy to lampa halogenowa czy metahalogenowa :-P

Palnikow wszelkiego rodzaju to juz cala mase sprawdzilem. Sylvania ma np takie, co maja 5600K i Ra na poziomie 98. Ale pracuja tylko 200h i kosztuja jakies 600 zl :-?

[ Dodano: 2007-10-18, 22:47 ]
Na razie przymierzam sie do czegos takiego:
http://markoflash.pl/glow...g=8&s=21&id=119
 

TLu  Dołączył: 25 Gru 2006
Andrzej75 napisał/a:
dan napisał/a:
To jest halogen czy HQI? Jaka ma temp. barwowa? Nagrzewa sie bardzo?
czy halogen się nagrzewa... 3200 st. Kelvina odjąć różnica do Celcjusza i masz ok. 3000 stopni C ale w samej bańce.

To chyba tak nie działa: temperatura barwowa=temperatura w bańce.
W świetlówkach raczej nie ma kilku tysięcy stopni Celsjusza, choć światło ma temperaturę barwową np. 4000K
 
Andrzej75  Dołączył: 19 Wrz 2007
dan napisał/a:
Tylko nadal nie napisales mi, czy to lampa halogenowa czy metahalogenowa :-P
tego nie wiem. Lampa (jako halogen) to tylko lampa. Jaką żarówkę do niej włożysz to Twoja sprawa. A wybór jest spory. Te lampki co pokazałeś na zwykłe gwinty to bym sobie odpuścił (serio). 250W do do tła żarówka jest. Mleczna lub matowa i masz idealnie.

TLu napisał/a:
To chyba tak nie działa: temperatura barwowa=temperatura w bańce.
w przypadku halogenów to chyba tak. Możesz sam popróbować ;-)

Te żarówki pseudo światła dziennego, owszem świecą baardzo jasno i jak się wkręci dwie po 120W to jest baaardzo jasno ale na światłomierzu nie robi to żadnego wrażenia. Póki co halogeny i pochodne (np. xenony) są najbliższe światłu dziennemu i nic tego nie zmieni.

Ad. metahalogenów

http://www.wojnarowscy.co...04&kid=17&kas=2

http://www.milso.com.pl/product/i_osram.htm

http://www.techlamps.com.pl/index.php/id_132.html

Lampy SubBox mają trzonek GX6,35.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Andrzej75 napisał/a:
poniższy text napisałem ze dwa lata temu, stając przed podobnym problemem. Od nikogo nie mogłem uzyskać odpowiedzi, więc zrobiłem sobie mały artykulik, poćwiczyłem troche i takie coś mi wyszło

Dziwne, bo jakiś czas temu to czytałem, ale to bodajże vector napisal... rozdwojenie jaźni?
No dobra, a teraz kilka słabych punktów wywodu.
Generalnie chyba dość swobodnie podchodzisz do przekształcenia moc-liczba przewodnia (GN). GN okresla zdolnosc oswietlania w danej konfiguracji lampy. Zakladasz reflektor na lampe GN wzrosnie, jak softbox to zmaleje, a moc pozostaje ciagle ta sama. Nie wiesz w jakich warunkach producent okresli GN dla tej lampy, wiec Twoje porownanie z Unomatem traci sens. I dlatego też przy określaniu mocy lamp stydyjnych nie mówi sie o GN a o mocy w WS.
Dalej narzucasz koniecznosc pracy na ISO max. 100 przy analogach i f22. Chyba trochę przedobrzyłeś. Ja wiem ze moze materialy 100 sa moze najlespsze, ale niektore wyzszej czulosci sa conajmniej akceptowalne. A taki NPH400 bardzo sympatyczny na ten przykład. A f22, szczerze mowiąc to nie wiem czemu nie można otworzyć bardziej? Może rozwiniesz to założenie? Ja tez nie do końca rozumiem, czemu tak mocno rozgraniczasz analog-cyfra. Przecież ISO jest ISO, a f jest f?
Andrzej75 napisał/a:
Myślę, że powyższe wyjaśnia, dlaczego podstawowe lampy wyładowcze mają moc 500-1500Ws (standard do małego studia 1000Ws – jeden flesz).

Mozesz mi zatem wytłumaczyć, jak to się dzieje. że tak wielu fotografów wykonuje, prawidłwo naświetlone fotgrafie dysponując zaledwie lampami o mocach 300 Ws? Czyli jednak można?
Poza tym od samego początku rozmiawiamy tu o domowym mini studio, a Ty ciągle wszystko PRO i studio o rozmirach hangaru.
Poza tym piszesz, że starcza Ci lampa 1000W (halogenopodobo),(to moze nieco uproszczone kalkulacje i jesli sie gdzieś mylę to mnie poprawiajcie, bo mogłem się gdzieś zakręcic...) co daje 1000Ws przy naswietlaniu przez 1s. Ale przy tej lampie dochodzisz do czasów 1/100 1/250? czy tez wszystko tylko na 1/4000? Ale zalozmy 1/100 dla latwości obliczeń. Czyli wykorzystujesz tak naprawdę 1/100 mocy lampy? Czyli jakies 100Ws...
Dla lampy 200Ws mamy 200 Watow w czasie 1s. Jako że błysk trwa dużo krócej, wg elfo to jest 1/750, to znaczy ze mamy moc "wystrzeliwaną" w 750 razy krótszym czasie, a co za tym idzie jest ona 750 razy wieksza...

MarWoj napisał/a:
Andrzej75, to tak,jak bys napisał,że jeżdzic mozna tylko mercedesem.

To nawet nie tak, że Mercedes, bo SunBox to conajwyżej Opel, za to do sklepu po bułki musisz jechać 18sto kołowym TIRem. ;-)
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Poniżej jest tekst przesłany przez Andrzej75, gdy wątek był niedostepny:
-----------------------------------------------------------------------------------------------



Andrzej75:
Arti, text został popełniony dawno. Gdzie krążył po sieci to nie wiem w każdym razie nie jest skończony i z perspektywy czasu widać w nim braki.

Cytat:
Nie wiesz w jakich warunkach producent okresli GN dla tej lampy, wiec Twoje porownanie z Unomatem traci sens.

tu chodziło o empirycznie sprawdzenie, aby samemu sobie zobrazować jakie są różnice w sile światła, a w konsekwencji co można z nim zrobić. Ja nie namawiam wszystkich do studyjnych fleszy, bo to droga impreza i sam takich nie ma, ponieważ nie zarabiam fotografią na życie ale warto. Warto kupić jedną dobrą lampę, książkę "Oświetlenie w fotografii" W.Dederko i ćwiczyć. Pomocne są też inne pozycje z przykładami oświetlenia dla początkujących "zawodowców" Nie pamiętam, tytuły mam w domu na półce. Duże wartości fsą potrzebne tam, gdzie potrzebna jest duża głębia, a żeby ją uzyskać to trzeba 1-mocno domknąć, 2-mocno oświetlić, 3-dobrać odpowiednią odległość do przedmiotu i szkło. Chyba, że masz 4x5" i jesteś gość
Cytat:
kalkulacje i jesli sie gdzieś mylę to mnie poprawiajcie, bo mogłem się gdzieś zakręcic...) co daje 1000Ws przy naswietlaniu przez 1s. Ale przy tej lampie dochodzisz do czasów 1/100 1/250? czy tez wszystko tylko na 1/4000? Ale zalozmy 1/100 dla latwości obliczeń. Czyli wykorzystujesz tak naprawdę 1/100 mocy lampy? Czyli jakies 100Ws...

to nie tak do końca z tymi czasami. Producent podaje czas błysku, czyli fizycznego czasu palenia się palnika. Im krócej tym lepiej. Na czas ekspozycji nie ma to żadnego wpływu. Jak masz migawkę szczelinową to wiadomo, że się gdzieś kończy zakres pracy, np. na 1/125s. Jak masz centralną to pracujesz w całym zakresie jej pracy. I to się tylko przydaje kiedy mieszasz źródła światła - masz możliwość zmiany proporcji. A to czy błysk trwa 1/1000 czy 1/500s nie ma wpływu na czas migawki. Ilości swiatła ograniczasz tylko przysłoną. To jest podstawowa zaleta flesza. Fotograf robi sesję w studio, biega z aparatem, krótkim czasem migawki i sobie błyska Zdjęcia ostre. Chodź widziałem jak kiedyś na Foksal robili sesję. Za oknem stał generator, pożądne reflektory rzucały do wnętrza budynku imitację światła dziennego. To się nazywa wypas

Korzystając z wolnej chwili i paskudnej pogody, która uwięziła mnie w biurze dokończę to i owo o halogenowych lampach foto.

Warto kupić takie cudo z kilku powodów:
- niskie koszty zakupu
- światło ciągle, które nie zafunduje niespodzianek jak flesz
- możliwość stosowanie do celów foto jak i wideofilmowania!
- po zakupie fleszy, halogen zawsze się przyda.

A teraz sięgam jeszcze po ulotkę z plecaka i mamy "Profesjonalne lampy halogenowe" MULTIBLITZ. Pro X 1000W kosztuje 899zł. Warto kupić halogen z systemu, o który się zamierzamy rozbudować w przyszłości. Powód prosty - kasa. W systemach są kompatybilne wszystkie akcesoria, więc jeżeli ktoś sobie dokupi parasolki, softboxy czy plastry miodu może z powodzeniem je później wykorzystać z fleszami tej samej firmy. Ja się troche wpakowałem i mam tego SunBoxa, bo zależało mi na regulacji mocy. W praktyce jest tak, że jak już się wszystko ustawi to moc idzie na full! Ta regulacja jest zbędna. 1000W to dużo prądu, nie? A ile bierze żelazko, pralka czy suszarka i jak często się tego w domu używa? No to mamy już odpowiedź

Co do samych zdjęć w świetle fleszy i halogenów widziałem wiele fajnych fotek, np. żywności. Scena była ogólnie oświetlona fleszami rozproszonymi przez duuuże softboxy, a punktowy halogen wydobywał ładne kolorki i samczek Poza tym przy takich motywach jak szkło, biżuteria oświetlenie halogenowe jest niezastąpione (mam na myśli komfort pracy i plastykę oświetlenia). Co do porterów, to wiele tych dobrych zostało zrobionych przy użyciu jednej lampy i ew. blendy (biało-czarnej). Więc te wszystkie ZA czynią z halogenowej lampy foto atrakcyjny zakup Polecam

PS. Ja nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, a takim samym domowym odkrywcą jak Wy. Proponuję podpytać jakiś fotografów, czy innych użytkowników i zapytać też o system mocowania akcesoriów. Niektórzy producenci używają standardów, co nie uwiąże nas do końca z jednym

_________________
Pozdrawiam, Andrzej
MZ-3 / K10D i troche betów
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Andrzej75 napisał/a:
Arti, text został popełniony dawno. Gdzie krążył po sieci to nie wiem w każdym razie nie jest skończony i z perspektywy czasu widać w nim braki.

taaa... a wiesz że Świstak już nie zawija?

Andrzej75 napisał/a:
Cytat:
Nie wiesz w jakich warunkach producent okresli GN dla tej lampy, wiec Twoje porownanie z Unomatem traci sens.

tu chodziło o empirycznie sprawdzenie, aby samemu sobie zobrazować jakie są różnice w sile światła, a w konsekwencji co można z nim zrobić.

Ale o to chodzi, ze całe Twoje empiryczne sprawdzenie ma błędne założenie i niczego nie udowadnia. Jakbyś tak może wziął tą lampę, błysnął i zmierzył a potem błysnął Unomatem, to może by to miało sens.
Andrzej75 napisał/a:
A to czy błysk trwa 1/1000 czy 1/500s nie ma wpływu na czas migawki. Ilości swiatła ograniczasz tylko przysłoną. To jest podstawowa zaleta flesza.

Prosiłem już na PW, żebyś jeszcze raz przeczytał co napisąłem, i poszukaj gdzie piszę o czasie migawki przy użycia flesza? Czas migawki biorę pod uwagę przy wykorzystaniu lamp światła ciągłego. Przy fleszu to właśnie czas błyslku jest odpowiednikiem migawki.
Andrzej75 napisał/a:
PS. Ja nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, a takim samym domowym odkrywcą jak Wy.

Kurde, popatrz ja też.. ale wiesz, jak się na czymś nie znam to nie piszę artkułów i nie uchodzę za eksperta. Nie wypowiadam sądów tonem nieznoszącym sprzeciwu a conajwyżej czasem dyskutuję, przedstawiając swoją opinię.
Andrzej75 napisał/a:
A teraz sięgam jeszcze po ulotkę z plecaka i mamy "Profesjonalne lampy halogenowe" MULTIBLITZ. Pro X 1000W kosztuje 899zł. Warto kupić halogen z systemu, o który się zamierzamy rozbudować w przyszłości.

Masz prowizje od sprzedaży halogenów? Ja nie neguję, że są to może i dobre lampy do pewnych zastosowań, ale żaden ze znanych mi fotgrafów (przynajmniej semi-profi) nie używa docelow tego światła, oni żyją w nieświadomości i używają błyskowych lamp. I zdjęcia robią :shock: . A przemilczales jeszcze wady tego typu światła, które wg je dyskwalifikuja. Przede wszystkim ciepło. Mam lampę HQI nad akwarium, zaledwie 75W, jest gorąca, a jeszcze do tego zapłonniki w szafie, też gorące... Robiłem zdjęcia przy halogenach, w sumie coś koło 1000W, modelka zaczyna spływać po kilkunastu minutach... Pobór mocy sam zauważyłeś. Temperatura barwowa, różne żarniki mogą mieć naprawdę różne widma. I w Twoim przykładzie cena... Za 700 zł. to już można przyzwoitego chińczyka 300WS z osprzętem podstawowym kupić.


PS.
Ja nie chcę wszczynać tu wojen, tylko nie chcę żeby później niektóre "porady" przeszły do archiwum jak fakty.

[ Dodano: 2007-10-19, 21:56 ]
Andrzej75 napisał/a:
Duże wartości fsą potrzebne tam, gdzie potrzebna jest duża głębia, a żeby ją uzyskać to trzeba 1-mocno domknąć, 2-mocno oświetlić, 3-dobrać odpowiednią odległość do przedmiotu i szkło. Chyba, że masz 4x5" i jesteś gość

Ja się nawet domyślam, że aby głębia była większa to trzeba zwiększyć f. Ty mi powiedz po co do f22 przy standardowej fotografii studyjnej, portetowej, modowej itp.
A jak mam 4x5" to co, bo nie rozumiem?
 

rOTTEN  Dołączył: 27 Mar 2007
Klotnie troche ucichly wiec wypowiem sie ja :)

Nabylem:

1.lampa blyskowa 180 Ws

2.statyw oswietleniowy 290 cm

3.softbox 60x60 cm

4.rozne dodatki w ilosci sztuk - kilka

I teraz najdziwniejsza sprawa . . . otoz zamierzam robic zdjecia ;)

Pozdrawiam

rOTTEN

P.S. Dzieki za wypowiedzi.
 

TLu  Dołączył: 25 Gru 2006
rOTTEN napisał/a:
I teraz najdziwniejsza sprawa . . . otoz zamierzam robic zdjecia ;)

Brawo i czekamy na efekty by własnoocznie przekonać się o efektach niskobudżetowego ministudia
 

Łukaszzz  Dołączył: 15 Wrz 2007
Brawo za pomysł zbudowania studia. Ja również planuję powoli startować już z budową studia.
Podziel się fotkami z sesji z kolegami i wrzuć jakiś Backstage jak już przygotujesz sobie wszystko.... Z chęcią obejrzę, nie tylko ja zresztą :)
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
rOTTEN napisał/a:
Klotnie troche ucichly wiec wypowiem sie ja :)

ee no jakie tam kłótnie... ;-)
rOTTEN napisał/a:
Nabylem:
rOTTEN napisał/a:
P.S. Dzieki za wypowiedzi.

Mam wrazenie, że warto było coś napisać. :-)
I pochwal się jeszcze ile za to wszystko daleś?
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
rOTTEN napisał/a:
Nabylem:

1.lampa blyskowa 180 Ws

2.statyw oswietleniowy 290 cm

3.softbox 60x60 cm

To ja podobnie - zamowilem w Markoflashu dwie lampki z serii Mini (180Ws) + softboxy.

Zobaczymy co z tego bedzie :->

Oswietlenie ciagle, to jednak bardzo droga zabawa, jesli chce sie miec tyle samo swiatla, co ze sredniej mocy lamp blyskowych. Odpuscilem.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
dan napisał/a:
To ja podobnie - zamowilem w Markoflashu dwie lampki z serii Mini (180Ws) + softboxy.

Czyli pewnie te same lampki z innym logiem ;-)
Pochwalcie sie efektami!
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Arti napisał/a:
Czyli pewnie te same lampki z innym logiem

Pewnie tak :-) Kupilem u nich, bo podobno jak cos nawali, to nie odsylaja do skosnookich po czesci ;-)

Arti napisał/a:
Pochwalcie sie efektami!

Po weekendzie bede cos mial :->
 

rOTTEN  Dołączył: 27 Mar 2007
Dopiero przed chwila udalo mi sie wydrzec moj zestaw z lap firmy kurierskiej :evil:
Pocieszne plastikowe cos :-)
Wlasnie sie zastanawiam jak to zmontowac . . .
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
rOTTEN napisał/a:
Dopiero przed chwila udalo mi sie wydrzec moj zestaw z lap firmy kurierskiej

Ja wlasnie czekam na kuriera :mrgreen:
 

rOTTEN  Dołączył: 27 Mar 2007
dan napisał/a:
Ja wlasnie czekam na kuriera


Denerwujace prawda ? :)

Juz prawie to poskladalem, brakuje mi tylka piatej reki zeby wlozyc czwarty drut :)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach