kulten  Dołączył: 19 Lip 2007
Benek napisał/a:


Trójka, zachód słońca tragicznie niedoświetlony w drzewach i gałęziach. Tutaj potrzebny jest statyw i chyba kombinowanie z HDR.


Statyw jak najbardziej ale proszę nie wspominaj o hdrze bo za chwilę następna osoba walnie pstrokate badziewie z Photomatixa, zwłaszcza osobie tak niedoświadczonej i nieobytej z softem. Dlaczego nie doradziłeś użycie połówkowego filtra na przykład?
 

seele  Dołączył: 07 Mar 2007
Obawiam się, że przy takiej oczoje... zwłaszcza u dołu kadru to szare 0.5 nie za wiele pomoże.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
kulten napisał/a:
Dlaczego nie doradziłeś użycie połówkowego filtra na przykład?

Bo pewnie zrobiłby te drzewa z lewej na smołę. :mrgreen: Ale to prawda, że połówka to świetna rzecz i chyba podstawowy filterek przy widoczkach...

 
kulten  Dołączył: 19 Lip 2007
seele napisał/a:
Obawiam się, że przy takiej oczoje... zwłaszcza u dołu kadru to szare 0.5 nie za wiele pomoże.


Z całym szacunkiem ale nie ma czegoś takiego jak połówkowe 0.5.
Jest 0.3, 0.6, 0.9 i 1.2. Ponadto z umiejętnego wykorzystania połówek można zrobić wszystko.

[ Dodano: 2009-02-26, 11:56 ]
Benek napisał/a:

Bo pewnie zrobiłby te drzewa z prawej na smołę. :mrgreen:


Jeśli by osadził filtr w holderze ma wówczas pełną swobodę w jego obracaniu i prawidłowym ustawieniu :-B .
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
jak ktoś ma cookiny to ma...
fajnie :mrgreen:
:-B
 

seele  Dołączył: 07 Mar 2007
Panowie 0,5 to "połówka". Mam coś takiego i wiem, że sprawdza się dobrze np. nad wodą czy jednorodnymi płaszczyznami (pola, łąki) i lekkim zachmurzeniem kiedy część światła jest odbijana i rozpraszana co równoważy światło tarczy słońca.
Paradoksalnie dobrze się sprawdza filtr CPL - można go tak skręcić, że będzie preferował (przepuszczał) światło odbite, a wygaszał (osłabiał) bezpośrednie - te od tarczy słońca.
 
kulten  Dołączył: 19 Lip 2007
seele napisał/a:
Panowie 0,5 to "połówka". Mam coś takiego i wiem, że sprawdza się dobrze np. nad wodą czy jednorodnymi płaszczyznami (pola, łąki) i lekkim zachmurzeniem kiedy część światła jest odbijana i rozpraszana co równoważy światło tarczy słońca.
Paradoksalnie dobrze się sprawdza filtr CPL - można go tak skręcić, że będzie preferował (przepuszczał) światło odbite, a wygaszał (osłabiał) bezpośrednie - te od tarczy słońca.


To napisz proszę co za firma używa oznaczeń gradacji 0.5 pośród filtrów połówkowych prostokątnych? Jedyne jakie ja znam to Lee tylko, że w całym szarym tak stosuje, w połówkach już nie. Ponadto to tylko 32% przepuszczalności czyli ciągle gorzej niż 0.6 który 25% przepuszczalności a i on jest raczej mało użyteczny. Przydatne jest moim zdanie 0.9 a zwłaszcza 1.2.

Pisząc CPL wal prosto z mostu, że chodzi o polara tudzież filtr polaryzacyjny. Po co kolega ma główkować co to za cudo jest. To taka mała sugestia z mojej strony.
 

seele  Dołączył: 07 Mar 2007
Aaaa 0,5 to inaczej połowa - pospolicie połówka - nie chodziło mi o współczynnik przepuszczalności tylko pospolite określenie słowa połówka. Ja mam taką połówkę ale w postaci filtra wkręcanego. Co do CPL to jest to filtr polaryzacyjny kołowy, a jak się nauczy skrótów to chyba ... lepiej? Zresztą niech się sam ... wypowie :-)
 
kulten  Dołączył: 19 Lip 2007
:-B
 
jurekg  Dołączył: 22 Mar 2008
Benek napisał/a:
P.S. Zastanawiam się tylko, dlaczego bardziej godnym obiektem do fotografowanie - od wspomnianego kota albo zachodu słońca - ma być samochód jadący za tramwajem http://matb.ovh.org/index...c5a4d29a02296f1 , sześć kaczek na betonowym molo w tym dwie częściowo ucięte http://matb.ovh.org/index...5a4d29a02296f1, albo inny kot na stole, zasłonięty dynią i koszem na tle dwóch rurek http://matb.ovh.org/index...c5a4d29a02296f1 ...


Może dlatego,że cyt. " "Na początku udawaj przygłupa, to się potem wszyscy będą cieszyć, że robisz szybkie postępy". :lol:
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Benek, fajnie że bronisz kolegi, ale złą sprawę bierzesz w obronę. I robisz to w nieelegancki sposób. Jeśli masz jakieś komentarze do moich zdjęć to proszę bardzo - można skomentować na blogu. Akurat zdjęć, które zechciałeś przywołać niekoniecznie muszę się wstydzić, ale tu nie o tym.
Tu o twórczości Morou. Co można powiedzieć o zdjęciu 2? Oprócz tego, że jeśli się stworzy listę możliwych do popełnienia błędów w fotografii, to większość z nich da się zilustrować tym zdjęciem? Że to zdjęcie to porażka warsztatowa, ale także koncepcyjna? Że trzeba Autorowi zwrócić dosadnie uwagę, iż jest na bakier z podstawami nie tylko fotograficznymi ale także estetycznymi? Bo chyba ta fotografia nie została pokazana dlatego, żeby pokazać "patrzcie jakie fatalne zdjęcia można zrobić". Tylko Autor uznał, że jakaś wartość ma. Ja jej nie widzę. Jeśli Ty ją dostrzegasz, to powiedz - gdzie jest?
Jeśli Autor nie dostrzega, że to zdjęcie jest fatalne, to chyba trzeba nim wstrząsnąć, aby oczy otworzył. Ale jeśli to nie pomaga, to trudno - być może faktycznie o gustach się nie dyskutuje i są tacy, u których takie wytworzy przywołują przeżycia estetyczne albo dostarczają szczególnych wrażeń intelektualnych, transcendentnych bądź jakichkolwiek innych.
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
matb, jurekg, Benek, weźcie wypijcie razem :-B

Kolega Morou wrzucił fotki w afekcie radości korzystania z K200D. Chciał pokazać, że jego aparat działa.

Myślę, że teraz kolega nasz siedzi i zaczytuje się i poznaje tajniki sztuki. Dajmy mu szansę !
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
matb, i znowu robisz za złego, niedobrego.... niedobry, niedobry.
Ludzie, przecież on prawdę napisał!!! Opisał, dość dosadnie, kiepskie zdjęcia. I za to dostanie teraz po łbie? To ja też powtórzę, to są kiepskie zdjęcia, kiepsko obrobionie. Po co zostały nam pokazane?

Poniższy tekst nie odnosi się to do autora TEGO wątku, żeby się nie czuł urażony, tylko ogólnie pewnych tu zasad.
Na samej górze tego działu jest przypięty post o zasadach. Pogubiony tam jest pewien tekst. Spójrzcie i przeczytajcie. To nie jest dział, w którym mamy ludzi nauczać podstaw ekspozycji! Nie cieszmy się, że ktoś wreszcie prawidłowo zmierzyl światło.Co to za tendencja.. głaszczemy po główce, bo zrobił zdjęcie, do kosza w sumie, no ale zrobił... Nie kurde, jak zrobił gniota, to dostanie po główce. I albo się weźmie i zrobi coś porządnego, albo nie będzie tego pokazywał.
Sami popatrzcie ile jest tu naprawdę wartościowych wątków ze zdjęciami? Coraz mniej? W zalewie pstryków.
A zagranie w stylu "a u Was biją Murzynów", to już naprawdę przedszkolem trąci. Czy to jest wątek matb? Nie, to co tu robią linki do jego zdjęć?! Chcesz ocenić jego fotki, droga wolna, ale nie tu.
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
Arti, Benek, matb,
może napisać do Kolorowych z prośbą o wątek dla początkujących - skoro takowy powstał już w innym miejscu (tam pytają o podstawy) to może tutaj też powinien być np.
- Fotografie początkujących; można byłoby tam UCZYĆ ekspozycji i różne uwagi przekazywać.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
MacRayers, a mało jest już w internecie poradników, szkółek, szkoleń itp z podstaw? Po co kolejny? Chce Ci się po raz kolejny tłumaczyć co to ekspozycja, kompozycja i dlaczego nie kręci nas fota klawiatury? Chwalmy się dobrymi zdjęciami.
 
Morou  Dołączył: 25 Lut 2009
O dzises... no dobra fotka z kiezycem nie jest moze naklepiej wykonan bo nie wyrazna ale chcialem pokazac ogolnie co udalo mi sie zrobic..., o to bylo jedno z moich pierwszych zdjec nocnych lustrzanka... i osobiscie efekt mi sie podoba (chodzi o kre kolorow), choc zdaje sobie sprawe że może technicznie nie jest to dobrze wykonane bo nie specjalnie znam technike robienia zdjęć nocą. Co do zdjęcia zachodu slońca... no tez efekt mi się podobał , zdjęcie uważałem że technicznie jest wykonane lepiej do tego z księżycem ale tez wolalłem zasięgnąć oceny osób co się lepiej na tym znają bo w sumie robić zdjęć pod słońce tez jeszcze nie umiem ( nie tak jak powinienem umiec). Przeczytalem uwagi i następne postaram się robić wdł waszych rad... ale jak rany przecież nikt tej wiedzy nie wysysa z mlekiem. Jak Wam ktoś zrodziny pokaże zdjęcie z wakacji tez mu powiedzię: że technicznie do kitu a wogole krzywo a wogole to niech idz sobie poczyta jak się fotki robi?? Wiec może poprostu przdstawcie swoje uwagi bez zbędnych nad wyraz ostrych komentarzy... pooprostu: "stary zdjęcia nie specjalne bo, to za ciemne to za jasne... radzę Ci przy tym zdjęciu spróbój takich parametrów a przy tym takich... i jak wyjdzie ci lepszy efekt wtedy pochwal sie to ocenimy" i tyle.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Morou, ale Ty nie pokazujesz swoich zdjęć z wakacji rodzinie. Wystawiasz je forum fotograficznym, oglądają je ludzie, którzy powinni wiedzieć nieco więcej o fotografii niż Ciocia Krysia. Rozumiesz o co mi chodzi? To nie to samo.
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
Na swoim przykładzie mogę Wam powiedzieć, że wcale nie trzeba takim "delikwentem" potrząsać i używać tak dosadnych sformułowań. Jakiś czas temu też założyłam wątek autorski. Wstawiłam tam zdjęcia, które podobały się mi i paru innym osobom. Okazało się, że zdjęcia są nieciekawe, słabo skomponowane, słabo przygotowane do pokazania w internecie. Przy czym nikt nie używał w stosunku do nich tak dosadnych tekstów, a jednak dało mi to wiele do myślenia. Pokazałam chyba kilkanaście zdjęć, a potem przestałam pokazywać w ogóle. Po prostu, dzięki uwagom użytkowników tego forum stwierdziłam, że nie mam się czym chwalić. Dowiedziałam się jakie popełniam błędy, dowiedziałam się też, jakie zdjęcia się podobają. I to mi naprawdę wystarczyło. Jestem wdzięczna osobom, które udzielały się w moim wątku, że nie musiałam czytać tekstów podobnych do napisanego tutaj przez matb.
Acha, jeszcze jedno, przypomnijcie sobie wątek dtoxa, popatrzcie jeszcze raz na pierwsze foty i popatrzcie na ostatnie.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Iza, do Ciebie dotarło, do wielu innych nawet potrząsanie nie dociera... Spójrz też, kiedy to było, i jaki teraz nastąpił zalew takich watków. To można tłumaczyć raz, drugi, trzeci, dziesiąty.. w końcu człowieka szlag trafia. Poza tym, czy ktoś komuś zabrania dawania rad i porad w tego typu wątkach? Czemu nikomu się przeważnie nie chce nic nawet powiedzieć? A jak już trzeba konstruktywnie skrytykować to nartwa cisza...
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
Arti napisał/a:
To można tłumaczyć raz, drugi, trzeci, dziesiąty.. w końcu człowieka szlag trafia.
No niestety, każdy z nas przechodzi podobną drogę. Na początku zachwyt, że w ogóle coś wyszło - ostrość, kolory, naświetlenie - dopiero po jakimś czasie człowiek zaczyna się zastanawiać nad innymi aspektami i zauważa, że te początki to była seria gniotów albo co najwyżej w miarę poprawnych zwyczajnych zdjęć.
Ja myślę, że najdotkliwszą krytyką dla tych, do których nic nie dociera, może być po prostu milczenie. Jak widzimy, że ktoś po raz n-ty popełnia ten sam błąd i dalej nie wie o co chodzi, nie piszmy nic.
Morou, wszystko co tutaj piszę nie dotyczy Ciebie osobiście - takie luźne rozważania na temat oceniania zdjęć innych.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach