spr
[Usunięty]
uff.przebrnąłem przez temat...mniej więcej już wiem co i jak i dorosłem do decyzji zakupu porządnego skanera a nie "wynalazku" za ułamek ceny porządnego sprzętu.

Chciałbym jeszcze sie upewnić czy wybrany wstępnie model będzie ok:

wstępnie decyzja padła na epsona v330.
główne zastosowanie: mały obrazek.

A jak u niego jest ze średnim? trochę zaczynam robić na srednim i nie chciał bym sie wpakować na mine na starce.

Ze slajdami widze że spokojnie sobie radzi ale one narazie mnie nie interesują,chociaż znając życie jak już kupie skaner to będę cykać też slajdy:)

Proszę o ewentualn inne propozycje.Zależy mi przede wszystkim na dobrej względie bardzo dobrej jakości zdjęć, prostocie obsługi-jakiś soft do automatyzacji procesu skanowania dajacy dobre rezultaty(i tak widze ze na forum wszystcy preferuja szopa)

Dzięki za pomoc
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
spr napisał/a:
wstępnie decyzja padła na epsona v330.
główne zastosowanie: mały obrazek.

A jak u niego jest ze średnim?

Oj, z tego co mi wiadomo średniego nie przełknie - za wąski ma pasek podświetlania na klapie.
Z Epsonów musiałbyś celować w coś od V500 wzwyż albo używane, np. 4490 lub 4990.
Sam używam Canona 8800F (parametry odpowiadają mniej więcej Epsonowi V500) i mogę go polecić.
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Epson 3200 tez lyka sredni z dobrym skutkiem. Wczesniejsze modele.- tego juz nie wiem.
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
Pytanie o oprogramowanie:

Wpadł mi w ręce Plustek ST64+ (za darmo) i chciałem do przetestować skanując slajd 6x6.
Vuescan nie ogarnia skanowania materiałów transparentnych z tym modelem. Demo Silverfasta wypluło takie okropieństwo (zupełnie wyjarane i przekontrastowione):

Natomiast oryginalny software pozwala skanować materiały transparentne tylko z zainstalowanym Corelem, którego nie posiadam. Chyba, że jeszcze tego oryginalnego softu nie rozgryzłem.

I moje pytanie to: WTF? I jakim innym oprogramowaniem spróbować?

Zdjęcie tej samej klatki zrobione kompaktem, tylko z automatycznymi poziomami w PS:

Czyżby tylko klapa z podświetleniem (a warto dodać, że ma ono niemal 13x20cm) miała się okazać przydatna? Bo muszę powiedzieć, że skanowany aparatem slajd nawet niegłupio wychodzi. Choć obiektyw w LX3 nie jest do tego najlepszy.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Generic, a sprobuj tym Silverfastem zeskanowac liniowo - wszystkie ulepszacze wylaczone.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Generic napisał/a:
Wpadł mi w ręce Plustek ST64+ (za darmo) i chciałem do przetestować skanując slajd 6x6.
Generic napisał/a:
Natomiast oryginalny software pozwala skanować materiały transparentne tylko z zainstalowanym Corelem, którego nie posiadam.

Starsza wersja Corela jest dodawana w komplecie do skanerów Plusteka. Drąż temat u źródła bo musi być tam płytka z nim.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Coś musiałeś poknocić. Ponadto w zestawie ze skanerem nie jest demo, tylko normalny Silverfast, wersja SE - trzeba tylko go zarejestrować i uaktualnić (aktualna wersja pracująca z tym skanerem to 6.4.4.r7). Mam Plustka ST64 +. Wszystkie materiały szerokoformatowe skanuję na Silverfaście od skanera (bez Corela), uzywając Xnview, jako przeglądarki i wychodzą ładnie (slajdy i cz-b).
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Nie jest chyba potrzebny Corel tylko jakikolwiek program graficzny obsługujący 16 bit na kolor.
 

mily  Dołączył: 19 Kwi 2006
mialem przez chwile ten skaner i pomijajac fakt, ze nadaje sie raczej tylko pod miniatury w necie, to nie przypominam sobie, zebym musial miec corela, ani zeby tak absurdalne rezultaty w silverfascie wychodzily
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
owszem jak bawiłem się zbyt dużą ilością opcji to potrafiły takie kwiatki wychodzić (chodzi mi o kolejne włączani i wyłączanie róznych różności w silverfaście)
 
rad500  Dołączył: 08 Paź 2008
Uzywacie tej funkcji ROC odzyskiwania kolorow? U siebie zauwazylem, ze bardzie szkodzi niz pomaga (chodzi o slajdy).

[ Dodano: 2011-04-01, 17:58 ]
-Przesyl przez firewire jest prawie dwukrotnie szybszy niz przez USB.

[ Dodano: 2011-04-04, 19:12 ]
- :-B dla alkosa za tutorial do wolania cz-b negatywow. Co do tutoriala do koloru: nie wiem jak u innych, ale u mnie w ostatnim etapie musze podciagnac highlights do ok. 8-9%, by fotka miala porzadane barwy, ale wtedy i tak jest juz jakby przeswietlona z szumami w wielu miejscach.
 

doors  Dołączył: 08 Maj 2010
rad500 napisał/a:
Uzywacie tej funkcji ROC odzyskiwania kolorow? U siebie zauwazylem, ze bardzie szkodzi niz pomaga (chodzi o slajdy).

Uzylem raz przy starym wyblaklym filmie (chyba ORWO) i pomogla.
 
rad500  Dołączył: 08 Paź 2008
doors napisał/a:
rad500 napisał/a:
Uzywacie tej funkcji ROC odzyskiwania kolorow? U siebie zauwazylem, ze bardzie szkodzi niz pomaga (chodzi o slajdy).

Uzylem raz przy starym wyblaklym filmie (chyba ORWO) i pomogla.


sam nie wiem. W czesci slajdow po uzyciu tej funkcji pojawiaja sie smugi, pociagniecia, jakby zadrapania. Nie przy wszystkich, ale przy niektorych.
Ponadto orwochrom ut 20 u mnie normalnie jest wyblakly: zielony zafarb, zolty.
Po uzyciu funkcji ROC kolory sa rzeczywiscie zywsze, czy naturalne? Trudno powiedziec. W zaleznosci od foty. Przy niektorych rzeczywiscie jest lepiej, na plus. Inne wychodza z niebieskim lub tez czerwonym zafarbem. Wowczas wystarczy odjac np. w irfanie -10 od blue i od reda.
Chyba najlepszym rozwiazaniem jest po prostu skanowac 2x - z i bez ROCa, a potem probowac odejmowac kolory i podlug gustu zostawic lepsza wersje.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Powoli dochodzę do wniosku, że zabawa w kolor na filmie to nieporozumienie. Za dużo pieprzenia się z tym. Czarno - białe: cud-miód. Skanowanie koloru skutecznie zniechęca mnie do filmu, za dużo przypadku w tym...
 

doors  Dołączył: 08 Maj 2010
rad500 napisał/a:
Uzylem raz przy starym wyblaklym filmie (chyba ORWO) i pomogla.

Zle sie wyrazilem zamiast "pomogla" powinno byc "poprawila kolory". Do idealu im daleko... :-)
Uzywam Nikon Coolscan V, to pewnie tez ma znaczenie...W roznych skanerach roznie funkcja ROC dziala...
 

Chocoboss  Dołączył: 16 Maj 2010
Ja bym chciał się poradzić... ciągnie mnie coś w stronę analoga, i całkiem możliwe że w najbliższych miesiącach w końcu się zdecyduje...

No i tu pojawia się problem. Razem z korpusem chciałbym także kupić skaner. Nie potrzebuje go do niczego innego, poza skanowaniem wywołanych fotek z pełnej klatki, za nic większego nie mam zamiaru się zabierać. Do skanowania papierków mam co innego.

Zależy mi głównie na jakości, w cenie najlepiej ok 500zl, max 2,3 stówki więcej.
Czy jakość takiego skanera dedykowanego będzie znacząco lepsza od płaszczków(?)

No i co w tej cenie można dostać sensownego, nie mogę znaleźć..
Chyba że taki epson v330 wystarczy, a cena kusi..
 
gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
za 500-700 zł powinieneś wyrwać coś dedykowanego, ale używanego.

Dedykowany = znacznie lepsza jakość, ale ryzyko używki

Płaszczak = gorsza jakość, ale kupisz nowy

Musisz sam sobie odpowiedzieć, na ile jesteś skłonny kupować sprzęt używany i jaką jakość potrzebujesz.
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
Podczepie sie pod temat.
Kupilem Plusteka 7200. Jeszcze nowy, z jakiegos zakurzonego magazynu ;-)
Tak sie zastanawiam, czy roznica do 7200i polega tylko na dodanym oprogramowaniu do automatycznej korekcji kurzu i rys, czy jest tez jakas roznica a samym skanerze ?
Chodzi mi taka mysl, czy jesli roznica jest tylko w oprogramowaniu, to czy instalujac software od 7200i lub np. 7600i, bedzie działać ? Moze ktos jest na forum zaznajomiony z tematem ?
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
Z tego co się orientuję - wersje z "i" w nazwie mają dodatkowe bebechy pozwalające na skan w podczerwieni.

[ Dodano: 2011-05-05, 02:28 ]
Miałem 7300 ale z tego co pamiętam nie próbowałem instalować softu do lepiej wyposażonego modelu.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
wuzet, Ale dobre wyniki to i tak tylko Silverfastem na tym urządzeniu uzyskasz. Przynajmniej ja tak mam, a też mam 7200.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach