opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Arti napisał/a:
Kiedyś widziałem taki rysunek...

tyle że niestety, w większości przypadków prawda jest taka, że większości Polaków nie stać na to, żeby do prostych czynności które mogą sami wykonać zatrudnić "fachowca" (którego fachowość też pozostawi wiele do życzenia)

z drugiej strony większości Rosjan też nie będzie na to stać ;-)

akurat fotografia ślubna to nie jest coś, co możemy zrobić sobie samemu (nie wyobrażam sobie pary młodej, strzelającej sobie "autoportrety"), ale wymalować ścianę to akurat można, i niekoniecznie trzeba brać urlop specjalnie do tego

ale rozumiem że to przenośnia była :-)
 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
Arti napisał/a:
pędzel w jednej ręce, wiadro z farbą w drugie, drabina w tle... "Polak na urlopie", prawda że prawdziwe ;-)

Weź mi nic nie mów, cały wakacyjny trzytygodniowy urlop (i jeszcze sporo pojedyńczych dni i większość weekendów od czerwca do grudnia) tak zmarnowałem.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
gebi napisał/a:

Weź mi nic nie mów, cały wakacyjny trzytygodniowy urlop (i jeszcze sporo pojedyńczych dni i większość weekendów od czerwca do grudnia) tak zmarnowałem.


e tam, ja w trzy tygodnie września zrobiłem remont generalny całego mieszkania (70m2), położyłem kafelki i nowe tynki i pomalowałem. Wyszło mi koło tysiąca kosztów, robole by wzieli za to co najmniej 10 kawałków, i do tego musiałbym po nich sprzątać ;-)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Raven napisał/a:
ThomFoto, to weź sobie policz ile zarabia przeciętna para Polaków
To chyba zależy gdzie mieszkają i pracują? Z Wrocławia jesteś, to Ci powiem: przeciętne wynagrodzenie na Dolnym Śląsku wynosiło w III kwartale 2008 roku 3179,28 zł/m-c. Czyli tyle przeciętny pracobiorca zarabiał. Powiedzmy, że przeciętna para przeciętnie zarabia i jest pracobiorcą. Czyli we dwójkę zarabiają 6358zł brutto. Po odliczeniu ZUS, składki na ubezpieczenie zdrowotne i zaliczki na podatek dochodowy wychodzi mniej więcej 4515zł bez dwóch groszy. Jakie to proste ;-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
matb, no ale przeciętne wynagrodzenie to nie jest jednak dobra podstawa do wyliczenia takich rzeczy z racji tego że mamy bardzo bogatych, i wiele osób zarabiających mniej, dużo dużo mniej niż ta średnia

i to nie ważne czy to na dolnym śląsku czy to w wielkopolsce czy może w pomorskiem
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
O ile pamiętam to ponad 80% pracujących w Polsce zarabia mniej od średniej krajowej.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
opiszon, to nie ja zacząłem pisać o przeciętnych, tylko Raven.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
opiszon napisał/a:
ale rozumiem że to przenośnia była

A nawet alegoria czy jak jej tam... ;-)
I oczywiście ja też niejeden urlop tak straciłem. Kran też sam wymienię itp. itd. Ale czasem dochodzę do wniosku, że mi się to nie opłaca. Szczególnie, że urlop mam teraz tylko bezpłatny. :-( Wydaję mniej niż mógłbym zarobić w tym czasie...
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
Arti napisał/a:

Tak się zastanawiam, jak byś podszedł do tego, gdyby znalazł się ktoś, kto Twoją "prawdziwą pracę" wykona za pół darno bo to jego pasja... i pracodawca zatrudni jego, a zwolni Ciebie... bo taniej... Przerąbane Ci fotografowie mają..
Patrzcie zawsze na dwie strony medalu... prawda jest gdzieś pośrodku.


Bla, bla, bla... Mam znajomego (u którego zresztą robię odbitki bo ma lab) który na pytanie ile weźmie za sesję np. pierwszokomunijną bez wahania odpowiada "dwa tysiące". Bez zaznaczania co w zamian. Po prostu "dwa tysiące". Jak się klient od razu wystraszy, to wiadomo że oczekiwał "czterysta złotych z pocałowaniem w rękę". Jeśli klient jest tyle-o-ile zainteresowany, wtedy można mu podrzucić jakiś kąsek w postaci "wliczonych odbitek" itd. Ale on poniżej ustalonej kwoty nie schodzi i tyle. I jakoś klientów ma. Ja nie jestem tak oblatany i znany jak on, więc na moje "dwa tysiące" odsetek "ucieczek" potencjalnych klientów byłby znacznie większy. A że się uczę, nie oczekuję od razu kwot za które można od razu aparat kupić.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Grendel napisał/a:
Bla, bla, bla...
jakoś nie chwytam żartu..
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
matb napisał/a:
przeciętne wynagrodzenie na Dolnym Śląsku wynosiło w III kwartale 2008 roku 3179,28 zł/m-c

Tak, a biorąc pod uwagę, ze w III kwartale 2008 r. nie kupiłem Lexusa, to moje oszczędności wyniosły jakies 300 tysiecy złotych.
 

mily  Dołączył: 19 Kwi 2006
Cytat
archi napisał/a:

A prawdziwa fotografia ślubna to więcej niż reportarz, fotografia mody i portret razem wzięte.To baaardzo trudna dziedzina i jak mało która wymagająca zarówno najlepszego sprzętu (nie tylko aparatu) jak i najwyższych umiejętności, no i kondycji


Taa... co za komunał, zmiłuj się boże! Fotografia ślubna pełni niechlubną rolę konstruowania przeszłości za pomocą obrazu, i nigdy nie będzie ani nie była niczym więcej.

Fotografia ślubna to mniej niż reportaż, mniej niż moda i dużo, dużo mniej niż portret. To kolaż złożony z tych elementów, ale nie pełnych.
[/quote]

guerilla napisał/a:
archi napisał/a:


I tak właśnie powstaje chałtura :evil:

Ja napisałem jak moim zdaniem powinno być, bo to zależy od podejścia do sprawy.
Ale nie znam bliżej realiów i pewnie niestety to Ty masz rację.


Nie! To że fotografia ślubna nie jest sztuką, tylko rzemiosłem, nie zmienia faktu że można ja robić pięknie lub paskudnie. Ale nie widzę sensu podtrzymywania złudzeń, że foto. ślubne to oh-ah tyle wymagają od fotografa. Można ją robić na poziomie bliskim sztuki, ale to nie zmieni faktu, że nikt obcy zdjęcia ze ślubu na ścianie nie powiesi, ani na aukcji nie sprzeda.


Guerilla, wybacz, ale takich bzdetow, jakie piszesz, to dawno nie slyszalem...
 

archi  Dołączył: 30 Gru 2008
mily, ;-)
Przy okazji z przyjemnością odwiedziłem kolejny raz Twoją stronę co wszystkim wątpiącym polecam :-P
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
guerilla napisał/a:
Nie! To że fotografia ślubna nie jest sztuką, tylko rzemiosłem, nie zmienia faktu że można ja robić pięknie lub paskudnie. Ale nie widzę sensu podtrzymywania złudzeń, że foto. ślubne to oh-ah tyle wymagają od fotografa. Można ją robić na poziomie bliskim sztuki, ale to nie zmieni faktu, że nikt obcy zdjęcia ze ślubu na ścianie nie powiesi, ani na aukcji nie sprzeda.

SQ6GIT napisał/a:
zależy co rozumieć jako "sztuka"


Właśnie o to mi chodziło, źle zacytowałem, miał być powyższy Guerilla.. :-)
Najpierw, brachu, zdefiniuj nam, co rozumiesz jako sztukę, bo to ma tyle znaczeń co ludzi i nie mamy wspólnego mianownika dyskusji.

Wg mnie mówić, że fotografia ślubna nie dorasta do rangi "sztuki", to jakby snp. twierdzić, że Sally Mann portretująca głównie swoje dzieci i słynna z tego właśnie, robiła pstryki do albumu rodzinnego... :mrgreen:
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Ja tylko tak skromnie... zupełnie nie na temat... bez sensu... bo przecież o czym innym jest dyskusja... średnia krajowa 3500 nie jest prawdziwa, tylko wyciągana w górę przez prezesów/szefów/mega-managerów wielkich korporacji... odejmijcie gdzieś tak z 1000 i może będzie prawdziwa średnia.

A sztuka to śliska ;-) sprawa, dla jednych jest nią nawet defekacja na scenie, dla innych nie.
 

hitman1986  Dołączył: 17 Mar 2008
Raven napisał/a:
średnia krajowa 3500 nie jest prawdziwa, tylko wyciągana w górę przez prezesów/szefów/mega-managerów wielkich korporacji...

Żartujesz sobie ?! 3500 brutto to jest, przynajmniej teraz i przynajmniej w Warszawie, normalna stawka miesięczna dla wykształconego pracownika. Nie wyobrażam sobie, że po studiach, które (mam nadzieję :roll: ) skończę w przyszłym roku, będę zarabiał mniej na początek niż 2500-3000zł. Kosztują mnie one masę wyrzeczeń, więc oczekuję czegoś w zamian...
A tegoroczna sesja zimowa, którą przeżywam właśnie teraz, jest najgorszą sesją w moim życiu. Mam już dość :evil:
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Może w Warszawie jest, ale żebyś się nie zdziwił ile może zaoferować pracodawca. Wszystko zależy gdzie trafisz.
Poza tym jak możesz twierdzić, że skoro w Wawie ktoś tyle może dostać, to taka jest średnia krajowa? :lol: No i nie każdy ma wyższe wykształcenie.

Dobra kończę, bo i tak już mam pewnie przyklejoną łatkę.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
hitman1986 napisał/a:
Żartujesz sobie ?! 3500 brutto to jest, przynajmniej teraz i przynajmniej w Warszawie, normalna stawka miesięczna dla wykształconego pracownika. Nie wyobrażam sobie, że po studiach, które (mam nadzieję :roll: ) skończę w przyszłym roku, będę zarabiał mniej na początek niż 2500-3000zł.

może w Warszawie, i zależy po jakich studiach i jakiej pracy

moja żona wreszcie dostała pracę po studiach, 1300zł brutto
nieźle co :?:

całe szczęście że ja ciągnę ten wózek z jakimiś godnymi pieniędzmi
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Raven napisał/a:
średnia krajowa 3500 nie jest prawdziwa, tylko wyciągana w górę przez prezesów/szefów/mega-managerów wielkich korporacji... odejmijcie gdzieś tak z 1000 i może będzie prawdziwa średnia.

A wiesz co to jest średnia? Bo chyba nie, sądząc z tego, co piszesz. Proponuję zerknąć do dowolnego podręcznika statystyki i przeczytać. Nie ma średniej "prawdziwej" i "nieprawdziwej". Może być średnia arytmetyczna, ważona, obcięta itd.
I przy okazji - zdaje się, że akurat GUS podaje przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (i zdaje się tylkko tych, które są objęte obowiązkiem statystycznym), bez uwzględnienia dochodów samozatrudnionych, dochodów z kapitału, różnego rodzaju rent, świadczeń socjalnych itd.
 

ThomFoto  Dołączył: 07 Lis 2006
Chyba schodzicie z głównego tematu.
Prawda jest taka że ten kogo nie stać na profesjonalną obsługę foto znajdze oferte i za 500 zł. a że bedą to fotki jakie będa to inna sprawa.

Nigdzie nie jest napisane że każdą młodą parę MUSI być stać na full wypas wesele. a to że fotografowie mają dostosować wycenę swojej pracy do średnich statystycznych to już ocieramy sie o absurd.

idąc tym tokiem myślenia to BMW powinno obniżyć cenę aut o 70% bo jak to może być żeby "Kowalski" nie mógł sobie nowego BMW kupić.

a ceny? ceny za usługi foto są obecnie skrajnie niskie i należy sie liczyć z tym że w najbliższym czasie będą tylko rosły. Praca fotografa to nie stanie przy tąsmie produkcyjnej w fabryce . Fotograf realizuje indywidualne zamówienie a takie usługi na całym świecie są cenione i dobrze płatne. do tego realizacja owych zleceń wbrew temu co twierdzą niektórzy wymaga wiedzy, umiejętności i coraz droższego sprzetu. to fotograf swoim profesjonalizmem gwarantuje że zdjęcia jakie otrzyma młoda para beda na najwyższym możliwym poziomie (także technicznym) i będą niezapomnianą pamiątką. tu nie ma miejsca na "bylejakość" i 500 zł o którym wspomniałem.. na szczęście coraz wiecej młodych par zdaje sobie z tego sprawę.
Zreszta popatrzcie sami jak rozwija sie branża śłubna. Jak rośnie ilość targów.
hehe. ostanio widziałem nawet plakaty o targach "rozwodowych" . nowa nisza do zajęcia dla chętnych. :mrgreen:


Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach