CytatWitam,
Jestem bardzo nie zadowolony z tego w jaki sposób wasza firma mnie traktuję.
Sprawa dotyczy reklamacji nr RLS-11115/13
Moja sprawa ciągnie się od 5 marca br., przywiozłem do was osobiście obiektyw Pentax DAL 50-200, który kupiłem nowy jako część zestawu. Obiektyw był używany sporadycznie jednak odczuwam jego brak. Po oczekiwaniu prawie 30 minut aż wasz pracownik zejdzie do mnie, kiedy pan zszedł (niestety się nie przedstawił), przekazałem mu obiektyw z opisem usterki - odcisk palca na soczewce wewnątrz obiektywu. Pan zabrał obiektyw i zniknął z nim na kolejne 30 minut. Kiedy wrócił (z naklejoną na plecach kartką "won do Łomży"), oddał mi obiektyw i powiedział że nie przyjmie tej reklamacji, ponieważ obiektyw wystarczy wyczyścić. Pokazałem mu wtedy usterkę - odcisk palca na soczewce wewnątrz obiektywu. Nie na przedniej, nie na tylnej tylko na WEWNĘTRZNEJ soczewce, OD ŚRODKA. Pan przyznał że widzi odcisk. Ja natomiast poinformowałem go że nie jestem w stanie wyczyścić czegoś co jest WEWNĄTRZ obiektywu. Pan (z kartką na plecach) znów zniknął tym razem na jakieś 20 minut, wrócił z przyjęciem zgłoszenia.
Od tego czasu nikt się ze mną nie skontaktował aż do 25 marca br., kiedy wysłałem maila oraz zadzwoniłem do waszego serwisu. Niestety pan Tadeusz który jak się okazuję jest odpowiedzialny za moją sprawę, nie był tego dnia obecny. Ponieważ miał się skontaktować ze mną w najbliższym czasie poinformowałem osobę przy telefonie jak i wysłałem maila z prośbą o kontakt drogą elektroniczną, gdyż następnego dnia miałem być nieuchwytny pod telefonem. Znów nikt się ze mną nie skontaktował aż do dnia 5 kwietnia br. kiedy ponownie osobiście zadzwoniłem do waszej firmy i ponownie nie zastałem pana Tadeusza.
8 kwietnia br. zadzwoniłem ponownie, tym razem udało mi się dodzwonić do pana Tadeusza i odbyć z nim długą rozmowę (prawie 50 minut), w trakcie której pan Tadeusz zapytał się mnie czy widać go na zdjęciach. Rozumiem że od 5 marca do 8 kwietnia w waszej firmie nikt nie pofatygował się nawet żeby podpiąć ten obiektyw do aparatu!
Wytłumaczyłem panu Tadeuszowi że nie musi podpinać nigdzie obiektywu bo odcisk jest widoczny gołym okiem, wystarczy zaświecić w obiektyw "od tyłu", otwierając przysłonę i spojrzeć przez obiektyw lekko pod kątem. Przesłałem nawet zdjęcie które zrobiłem zanim przywiozłem do was obiektyw z widocznym odciskiem palca. Na koniec rozmowy pan Tadeusz zaproponował mi abym przyjechał do niego bo on nie rozumie. Zgodziłem się na to, jednak nie mogłem przyjechać natychmiast i umówiłem się na dzień następny (9 kwietnia). 9 kwietnia będąc już w drodze do waszej firmy, zadzwoniłem by upewnić się że pan Tadeusz jest i będzie miał dla mnie czas. Nie zastałem go pod telefonem. tak samo 10 kwietnia, 11 kwietnia itd. aż do dnia dzisiejszego tj. 18 kwietnia, kiedy również zadzwoniłem i również nie udało mi się pana Tadeusza zastać.
Ponieważ 19 marca minęła data odbioru, a 5 kwietnia minęło ustawowe 30 dni na odpowiedź serwisu (której oficjalnie nie otrzymałem do dziś), proponuję szybkie i proste rozwiązanie. Proszę wymienić obiektyw na nowy, nie posiadający wad, w terminie do 25 kwietnia.
Aby uniknąć przesyłania paczek kurierem mogę się pofatygować po raz kolejny do Państwa siedziby na ul. Poleczki w Warszawie.
Marek Setniewski
ps.
Zakupiłem sprzęt Pentax'a w polskiej sieci dystrybucji, głównie dla tego że rozumiem iż przy zakupie sprzętu za kilka, a docelowo nawet za kilkadziesiąt tysięcy złotych, dobrze mieć serwis "na miejscu". Tym bardziej iż "wchodząc w dany system" siłą rzeczy buduje się relację klient-sprzedawca/serwis na długie lata.
Najwyraźniej Państwa firma nie zdaję sobie z tego sprawy. Czytałem opinie o firmie Apollo na polskim forum Pentax'a i nie wierzyłem w cyrki jakie tam są opisane. Niestety zostałem wyprowadzony z błędu, rzeczywiście nie spotkałem się z tak beznadziejnym podejściem do klienta nawet w najpodlejszych sklepach internetowych, a przecież pofatygowałem się do waszego serwisu osobiście.
Kupiłem K-30 ponieważ kiedyś miałem ME Super, zostały mi obiektywy manualne, a sam aparat wydał mi się świetny. Zakup miał być przymiarką do systemu Pentax, docelowo planowałem zakup K-3 jeżeli się ukaże, jednak teraz rozważam sprzedaż tego aparatu wraz z obiektywami i akcesoriami. Po co mi dobry sprzęt ale bez przyzwoitego serwisu!
ps. II
Mam nadzieję że rozwiążemy sprawę szybko, bez ciągania się po rzecznikach praw konsumenta, rzeczoznawcach i innych instytucjach.
K-30 // S 10-20/4-5.6 // DAL 18-55 // DAL 50-200 // 28/2.8 // 50/1.7 // M42 200/4 // M42 58/2
Posiadanie dobrgo aparatu tak robi z Ciebie fotografa, jak stanie w garażu robi z Ciebie auto...
CytatSzanowni Państwo,
W dniu 03.07.2012 r. za pośrednictwem osoby trzeciej zakupiłem w sklepie FOTOSTRADA
SP. Z O.O. w Warszawie aparat fotograficzny marki CANON model G1X.
Po odebraniu go od pośrednika stwierdziłem uszkodzenie polegające na odprysku na krawędzi przedniej soczewki. Przy najbliższej okazji ponownie skorzystałem z uprzejmości wspomnianej wyżej osoby i poprosiłem o przekazanie aparatu do serwisu.
Z uwagi na fakt, iż nie mieszkam w pobliżu Warszawy i musiałem posiłkować się czyjąś pomocą minął przepisowy termin przewidziany na zwrot zakupionego sprzętu do sprzedawcy.
Nie widziałem jednak w tym problemu bowiem przekonany byłem, że taka marka jak CANON gwarantuje wysoką jakość usług gwarancyjnych i naprawa bądź wymiana załatwiona będzie bezspornie.
Jak bardzo się myliłem przekonałem się po kilku tygodniach kiedy sprzęt wrócił do mnie z informacją, iż naprawa gwarancyjna nie jest możliwa bowiem uszkodzenie ma charakter mechaniczny i jako takie nie podlega gwarancji.
Naprawdę nawet w najczarniejszym scenariuszu nie mogłem się spodziewać takiego obrotu sprawy.
Nigdy do głowy by mi nie przyszło, że tak znamienita, jak dotąd mniemałem, firma jak CANON może przyjąć takie stanowisko wobec klienta.
Oczywiście bezspornym jest fakt, iż uszkodzenie jest mechaniczne. Jednak to, że odprysk umiejscowiony jest od wewnątrz szkła soczewki oraz to, że brak jest jakichkolwiek, najmniejszych nawet śladów urazu mechanicznego na obudowie obiektywu świadczy ewidentnie o wadzie fabrycznej powstałej na etapie produkcji bądź montażu aparatu. Mając takie przeświadczenie przekonany byłem, że każda inna osoba a tym bardziej autoryzowany, fachowy serwis dostrzeże to samo bez najmniejszego zastanowienia.
Niestety Państwa serwis jest innego zdania. A sugestia serwisu, iż uszkodzenie powstało podczas użytkowania sprzętu - przy jednoczesnym braku śladów zewnętrznych - uwłacza nie tylko mojej inteligencji i godności konsumenta ale uwłacza także zasadom najzwyklejszej ludzkiej przyzwoitości. Stanowisko takie stawia serwis w szeregu najpodlejszych, bezimiennych serwisów poślednich firm nastawionych wyłącznie na zysk i za nic mających prawa konsumenta.
Postawa taka moim zdaniem dyskredytuje ów serwis z prawa posługiwania się mianem Autoryzowanego Serwisu Konsumenckiego firmy CANON i szarga dobre imię tej marki.
Pomimo niesmaku w dalszym ciągu przekonany jestem, iż cała sprawa jest tylko wynikiem niedbalstwa bądź niechęci pracowników serwisu i firma CANON nie podziela tego stanowiska.
W związku z tym proszę o interwencję w serwisie i ponowne rozpatrzenie reklamacji.
Oczekuję, iż serwis przyśle do mnie kuriera po odbiór sprzętu a po naprawie odeśle go z przeprosinami za pomyłkę jaka miała miejsce.
W przeciwnym wypadku sprawa zostanie skierowana do Rzecznika Praw Konsumenta a w ostateczności na drogę sądową.
Z poważaniem
Istud vinum, bonum vinum, vinum generosum
Reddit virum curialem probum animosum.
Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.
6x7 z kominkiem, pryzmatem oraz drewnianą rączką
Istud vinum, bonum vinum, vinum generosum
Reddit virum curialem probum animosum.
tak też miałem z tel. LG,że jak zalany a nigdy nie widział wody czy wilgoci, dlatego od tamtej chwili nie oddaję jakiegokolwiek sprzętu na gwarancję tylko na" niezgodność towaru z umową", wtedy sklep ma 14 dni na odp. i takim j/w przypadku w razie nawet nie mojego błędu z użytkowaniem urządzenia maja bardzo mało czasu na odp. a niekiedy wcale nie mają i nie zmieszczą się w terminie 14 dni. Wtedy moja czy nie moja wina racja jest po mojej stronie.technik219 napisał/a:telefon nie miał kontaktu z wodą, a reklamacja została odrzucona
Pentax AF 360 FGZ->>K-50
jeżeli tylko będą jakieś aktualności, to na pewno zostaną przekazane w stosownym wątku - tak jak to już raz zostało zrobionematb napisał/a:Ktoś wie (w sensie kolorowy jakiś) czy jakieś postępy w sprawie nastąpiły, czy na razie dalej sami sobie planują?
I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die.
return isLBA ? lematDady() : piwkoWPoznaniu();
pozdrawiam,
dzerrry
Posiadanie dobrgo aparatu tak robi z Ciebie fotografa, jak stanie w garażu robi z Ciebie auto...
matb napisał/a:Nie do końca rozumiem, czemu mając nowo kupiony sprzęt w przypadku wykrycia jego wad chce wam się "pałować" z serwisem, zamiast po prostu oddać uszkodzone produkty do sklepu / sprzedawcy i zażądać wymiany na nowe i w pełni sprawne. W końcu po coś Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej została uchwalona, nie?
dzerry napisał/a:matb, apollo rodzi skojarzenia kosmiczne. Idac tym tropem, to komunikacja z apollo jest jak seti. Odebralismy sygnal, odeslalismy kapsule ze wszystkim co mamy najlepsze i od dluzszego czasu siedzimy na nasluchu :)
K-30 // S 10-20/4-5.6 // DAL 18-55 // DAL 50-200 // 28/2.8 // 50/1.7 // M42 200/4 // M42 58/2
6x7 z kominkiem, pryzmatem oraz drewnianą rączką
Pentax K-5|ME-Super
Sigma 10-20 f/4-5.6, FA 35, Limited 70, A 50 f/1.7, Metz 48 AF-1
matb napisał/a:Setniew, ale jakbyś oddał do sprzedawcy, tj. Fotozakupów, to byś miał prawo zażądać wymiany na nowy obiektyw. I zapewne zrobiliby to od ręki, ewentualnie maksymalnie 2 tygodnie czekania na ekspertyzę, że wada nie powstała z winy użytkownika. Ze sprzedawcą jest łatwiej, bo reguły gry określa ustawa. A z serwisem - dobrowolna gwarancja, której udziela producent, gdzie terminy są umowne i na dodatek - czego sam doświadczyłeś - musisz się "pałować" z pracownikami, którzy sprawę zwyczajnie zlewają.
To, że Fotozakupy by wysłały ten obiektyw do serwisu - to już problem sklepu, nie Twój Ty masz prawo zażądać wymiany na egzemplarz pozbawiony wad, bo za taki płacisz - a sprzedawca ma obowiązek zadośćuczynić Twoim oczekiwaniom.
K-30 // S 10-20/4-5.6 // DAL 18-55 // DAL 50-200 // 28/2.8 // 50/1.7 // M42 200/4 // M42 58/2
No to aż interesujące... na XV PPD się wyrobią? Jakieś zakłady? A nie, hazard w Polsce nielegalnydzerry napisał/a:od dluzszego czasu siedzimy na nasluchu :)
6x7 z kominkiem, pryzmatem oraz drewnianą rączką
matb napisał/a:obawiam się, że nie - bo już zdecydowałeś skorzystać nie z rękojmi sprzedawcy, ale z gwarancji. A tu albo jedno, albo drugie rozwiązanie trzeba wybrać, niestety.
Krieg napisał/a:każdy telefon jeżeli jest w "kondonie" czyli w obudowie czy to plastikowej, silikonowej czy jakiejkolwiek innej nie "oddycha" czyli wilgoć jaka się nazbiera podczas noszenia w kieszeni, odbierania na deszczu, czy podczas mgły, nie ma ujścia... wnioski nasuwają się same, skoro ujścia nie ma, to woda będzie się zbierać, aż telefon szlag trafi
Oczywiście. W sensie prawnym nie chodzi o rękojmę, ale o prawa wynikające z ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (czy jak się tam ona nazywa).schwefel napisał/a:Rękojmi nie ma już 10 lat
6x7 z kominkiem, pryzmatem oraz drewnianą rączką
matb napisał/a:Ty masz prawo zażądać wymiany na egzemplarz pozbawiony wad, bo za taki płacisz - a sprzedawca ma obowiązek zadośćuczynić Twoim oczekiwaniom.
Lubię puszki i szkła
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl