TomaSzSz  Dołączył: 04 Lip 2007
matth, najbardziej nienormalnym kierowcą na moim osiedlu to posiadacz granatowego porsche 911 carrera 4 latający po lodzie. ;-)

[ Dodano: 2010-01-24, 10:14 ]
swoją drogą też łysy i w dresie :-D :-P .
 

huri_khan  Dołączył: 18 Gru 2009
Gringo napisał/a:
BMW to auta których mottem jest dawać radość z jazdy

To jest hasło reklamowe koncernu. Równie dobrą radość da każde auto z odpowiednim silnikiem i wyposażeniem.

Gringo napisał/a:
Właściciele nowych bmw to biznesmeni, prawnicy czy inni ekonomiści - czyli ludzie sukcesu zawodowego.


Właściciele nowych Audi, VW, Mercedesa nie są ludźmi sukcesu ?

Gringo napisał/a:
Powstała pod koniec lat 90 historyjka o DRESIE w CZARNYM bmw odchodzi do lamusa.


Nie szata zdobi człowieka. Natomiast w/g mnie DRES to jest stan umysłu i robiąc około 30 tyś km rocznie po mieście mogę napisać, że najczęściej buractwem na drodze oprócz samochodów PH są samochody BMW.
 

Robert K.  Dołączył: 24 Lip 2008
Panowie - nie miałem zamiaru rozpętać jakiejś niepotrzebnej burzy w temacie zachowań kierowców bmw :-)
Jak widać moje wnioski z obserwacji nie są odosobnione, ale niektórzy mają zupełnie inne. I niech tak zostanie - nie ma się co przekonywać do swoich racji.
Wg mnie ciekawszym tematem jest sposób zagospodarowania siedmiu baniek ;-)
 

bobek  Dołączył: 26 Mar 2008
Robert K. napisał/a:
zagospodarowania siedmiu baniek


kupic cyfrowy sredni format i wielki format na film , dom na kolkach(standardy w niektorych sa kosmiczne) i jezdzic po swiecie a co - dobre? :-)
 
janek_wu  Dołączył: 26 Maj 2008
ClicoFantastico napisał/a:
30% zysku stale, co roku, w dodatku "spokojnie" :shock: ? Ty albo w życiu nie zajmowałeś się inwestowaniem, albo jesteś wybitnym i wyjątkowo utalentowanym specjalistą w tej dziedzinie, trzeciej możliwości nie widzę.
30 procent to nie jest jakiś kosmiczny zysk. Biznes polega na wielokrotnym obrocie gotówki. Kupujesz towar np. za 1mln, nastepnie go sprzedajesz ze zyskiem 5%. Część z tego zysku wydajesz a część dokładasz do kolejnego zakupu i tak w kółko. A po roku wartość towaru w magazynie wynosi 1,3 mln. Nie każdemu oczywiście taki plan się powiedzie, bo zależy od wielu czynników.
 

webjay  Dołączył: 31 Mar 2007
mdfan napisał/a:
webjay napisał/a:
mdfan: no wlasnie... dotykasz najwazniejszego, tj. trzeba wczesniej zaczac zarabiac :))


Najlepiej jeszcze w łonie matki albo i przed... Daj spokój... Większość ludzi do tego nie dochodzi i nigdy nie dojdzie. Dorobienie się majątku to nie tylko kwestia pracy, ale przede wszystkim cholernego szczęścia. Nie wspominam o bogatych rodzicach itd...


Przesadzasz z tym lonem matki :) A co do reszty sie zgadzam - wiekszosc ludzi nigdy do tego nie dojdzie, bo _nie_chce_. Calosc jest kwestia marzen, odrobiny szczescia i ogromnych nakladow pracy. Z tym, ze wszystko jest w naszych glowach, a nie rekach... Bogaci rodzice moga jedynie dac przyklad, zmotywowac - bardziej w ten sposob trzeba na to patrzec (bo sa ludzie, ktorzy sa bogatymi leserami i sami nie potrafiliby nic).

Jestem zdania, ze znakomita wiekszosc moze dojsc do fortuny - jesli tylko bedzie tego chciala. Widzialem za duzo przypadkow - od biednego lebka, ktory stracil ojca i mial chora psychicznie matek - do wspolwlasciciela dobrze prosperujacej firmy budowlanej z przetargami m.in. od MONu / firm energetycznych. Nikt mu nie pomagal, sam pracujac zrobil zaocznie studia inzynierskie. Moze jeszcze 7mln nie ma, ale dopiero 40 lat mu stuknelo. I takich osob znam dosc sporo - ktore na przekor losowi postanowily sie odegrac na zyciu. To jest wlasnie to co mowilem o powiazaniu glowa - rece. Motywacja. Marzenia - wystarczy zaprojektowac sobie projekcje i isc jej tropem. Rece sa najmniej wazne (wazne tylko, zeby byly zdrowe). Szczescie tylko dopomaga i tak naprawde samo w sobie nic nie zmieni.
 

renko  Dołączył: 25 Maj 2008
webjay napisał/a:
wiekszosc ludzi nigdy do tego nie dojdzie, bo _nie_chce_


Mi z tym niechceniem bardzo dobrze. Za nic w świecie nie uczyniłbym swojego życia pogonią za 7 milionami na koncie. Bo co to za życie... :-?
 

webjay  Dołączył: 31 Mar 2007
renko: i tak ma wiekszosc... pomimo, ze goni za pieniedzmi na zycie od pierwszego do pierwszego, to jednak nie chce gonic za wiekszym kroliczkiem...

ja tez nie! ale sie zmuszam do bycia materialista i choc slabo to idzie, to jednak powoli widze postepy ;)
 

Gringo  Dołączył: 05 Lip 2006
Robert K., no właśnie to jest to szukanie dziury w całym. W moim przypadku takie zachowania dostrzegam zazwyczaj w białych firmowych skodach oktawiach, czy innych popularnych firmówkach typu toyota corolla. i Uwierz mi, że przy tym tak zwane brawurowe zachowania kierowców BMW stanowią znikomy odsetek. A przyznam szczerze, nie widziałem jeszcze, żeby ktos się tak zachowywał w nowym samochodzie tej marki.


huri_khan,
Cytat
To jest hasło reklamowe koncernu. Równie dobrą radość da każde auto z odpowiednim silnikiem i wyposażeniem.

tylko jakie auto będzie wyposażone w równie wspaniały napęd, idealny rozkład mas i będzie dawał równie niesamowite czucie auta? Uważasz, że taki przykładowy vectra opc z 280Km na przednią oś bez powodu nazywany jest królem prostej? Otóż mocny silnik i wyposażenie to nie wszystko.

Cytat
Właściciele nowych Audi, VW, Mercedesa nie są ludźmi sukcesu ?
nic takiego nie powiedziałem. Z twojej listy wykreśliłbym jedynie auto dla ludu.

Ja dostrzegam, że część młodych kierowców w czym by nie siedzieli, to będą się tak zachowywać, żeby można ich było zaszufladkować.

Dla mnie ten temat się wyczerpuje bo przywoływanie na myśl historyjek o tym jak ktoś kupił stare e36 coupe, a potem odrestaurował go za cenę nowego samochodu klasy C i tak nic nie zmieni w postrzeganiu FANÓW tej marki. Troche to smutne, ale zasadniczo na prawdę mnie to nie rusza i nie zniechęca.
 

TomaSzSz  Dołączył: 04 Lip 2007
Gringo, Audi, VW, Mercedesa to wszystko są auta dla ludu, bmw też, zależy od modelu i wieku, auta jak bugatti veyron czy kheningzegh " czy jak to sie tam zwie " to nie są auta dla ludu, a tych ponoć luxusowych aut jest pełno.

[ Dodano: 2010-01-24, 15:17 ]
a i czym określasz grupę zwaną ludem ?
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
A byl taki fajny watek...
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
mygosia, jak coś to mam ze 2 uazy na stanie ;-)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
ubeuszek, o!

To teraz tylko kupe ziemi musze dokupic - tak ze 20ha by styknelo... nie masz? ;)
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
Tego nie, ale transportery opancerzone, czołgi, uazy, radiostacje i takie tam to wal śmiało ;-)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Musze kumplowie powidziec - on ma uaza 69 i sobie w nim dlubie. Tez z nim kiedys bylam pod Lublinem po czescie do niego... ale w jakims miejscu na B. Chlopaki mnostwo tam tego mieli .
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
ubeuszek, czyli Wiktor But Junior :-P
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
mygosia, uaz 69 czyli gaz 69, jeno części te same w większości do co uaza 469, a ja mam jeszcze 452 ;-)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Tfu! on ma gaza69!

A tamto miejsce nazywalo sie Bychawa - kropelka adwokata czyni cuda :)
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
TomaSzSz napisał/a:
Gringo, Audi, VW, Mercedesa to wszystko są auta dla ludu,

(...)

a i czym określasz grupę zwaną ludem ?


Myślę, że Gringo po prostu nawiązywał do nazwy jednej z tych marek, nie chodziło mu o to, że auto rzeczywiście jest lub nie jest dla ludu.
Jeśli nie rozumiesz, o co chodzi, to masz zadanie domowe: rozszyfruj nazwę Volkswagen. :mrgreen:
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
opiszon, wszystko legalnie :-P

[ Dodano: 2010-01-24, 16:28 ]
mygosia, ale GAZ 69 bywa nazywany UAZem 69, powstawał w fabryce UAZa ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach