arQ  Dołączył: 10 Mar 2011
jorguś71, dzięki za precyzyjną i konkretną wypowiedź, ogólnie czytałem że MNF jest mimo tzw. "większego prestiżu marki" :mrgreen: gorsza od Velbona (chyba na najkoniarzach)
jorguś71 napisał/a:
Może uda się zdobyć jakieś używane z Novofleksa
nooo bo ceny nowości - cóż żona raczej nie przeżyje :evilsmile:

jorguś71 napisał/a:
Dziś nie dam rady, ale postaram się wrzucić fotki sanek których używam.
będę wdzięczny
 

ADestroyer  Dołączył: 16 Cze 2010
arQ napisał/a:
Odkupując temat - czy takowe saneczki nadadzą sie do zabawy w stackowanie, tudzież makro przyrody nieożywionej ? I tu pytanie czy warto kupować jeśli już tańszą podwójną przekładnię (krzyżowa) czy lepiej kupić cos pojedynczego, ale porządnego a'la Velbon Super Mag Slider czy Frotka MN454 ?

Nadają się a jakże, aczkolwiek są pierońsko niewygodne i w większości wypadków po trzech próbach obcowania z nimi trafiają do pudła na strych, albo na internetowe aukcje. Według mnie szkoda kasy. Sprzęt jedynie dla hardcorowców. :evil:
Aaa, i weź jeszcze pod uwagę zabawę z softem przy stackowaniu! :evil:
 
jorguś71  Dołączył: 12 Lis 2010
Tak jak obiecałem - trzy różne sanki do macro dla porównania.
1.

2.

3.


Najlepsza kultura pracy to wg mnie: Novoflex; Practica; M454
Najlepsza precyzja: M454; Novoflex; Practica
Pod względem luzów bocznych: Practica (całkowity brak luzów), Novoflex; M454

Praca ze starym Novoflexem to po prostu bajka. Do Manfrotto jak opisał wyżej kolega można się zrazić - mimo, że niziutkie to jakieś nieporęczne moim zdaniem (najdłuższe).
 

ADestroyer  Dołączył: 16 Cze 2010
Ja tam zaproponuję takie cudo: StackShot albo Setup 9899. :mrgreen:
 

ZbyszekB  Dołączył: 27 Wrz 2010
jorguś71 napisał/a:
Tak jak obiecałem - trzy różne sanki do macro dla porównania.
Miałem te po lewej i nie byłem zachwycony. Teraz mam Velbon Macro Slider i są znacznie lepsze.

 

arQ  Dołączył: 10 Mar 2011
Dzięki za opinie ;-) generalnie wytrwałości w makro mi nie brakuje (ech, żeby to na efekty się przekładało), niemniej opiniaADestroyera cenna, bo mieszek makro to też niby bardzo fajna sprawa, a jednak... Najlepiej będzie chyba zaznajomić się z programem i zobaczyć z czy sie stackowanie je... ZD 35/3.5 macro może nie zastąpi śruby mikrometrycznej, ale da ogląd czy warto się w to bawić, czy te ca. 300 złotych wydać lepiej na plastykę starych M42 ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach