kaes  Dołączył: 23 Wrz 2006
Dla większosci osób odwiedzajacych ten dział to pewnie żadne halo, ale dla mnie owszem. Wywołałem swój pierwszy film :mrgreen:
Z efektow jestem raczej zadowolony ( na tyle na ile potrafie to ocenic). Mam tylko problem z płukaniem lub suszeniem :cry: . Po wyschnieciu filmu okazało sie ze gdzieniegdzie jest delikatny osad czy zacieki. Film płukalem kilkanaście minut pod kranową, potem ok. 5 minut moczyłem w wodzie destylowanej. Na koniec jeszcze 2-3 minuty moczyłem w roztworze Mirasolu Tetenala.
Czy ktoś mógłby podpowiedziec co robię źle. Czy mogę ten film wypłukać jeszcze raz ?

Pozdrowienia

Aaa, pomyslalem sobie, że może mieć znaczenie że wodę destylowaną kupowałem w sklepie motoryzacyjnym, może ona nie była za czysta ??
 

MKw  Dołączył: 20 Kwi 2006
To dziwne ze CI pozostawaly zacieki :shock: Ja plucze kranowka, ostatnie plukanie tez w mirasolu - przygotowuje sobie roztwor i nalewam do koreksu, plucze, mieszam, odkrecam i bardzo powoli wyjmuje zeby mi piana na filmie nie zostala, zakladam klips i wieszam (w szafie). Moze ta woda jakas trefna ? Czasem tylko trafi mi sie zaciek na odbitkach ale na filmach nigdy.
 
kaes  Dołączył: 23 Wrz 2006
To wlaściwie wygląda bardziej jak osad. Rozwór mirasolu tez robilem w tej wodzie destylowanej, ale czy taka woda destylowana z motoryzacyjnego może być gorsza od kranówy ?
 

MKw  Dołączył: 20 Kwi 2006
Chyba nie masz wyjscia jak plukac jeszcze raz, zrob to tym razem w kranowie.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
kaes, a czy roztwór mirasolu napewno przygotowałeś wg receptury na opakowaniu, czyt. zbyt duża ilość mirasolu również może powodować zacieki. Ja także mam destylowaną (a dokładnie jak krąży legenda zdemiralizowaną) z motoryzacyjnego i u mnie + mirasol jest baardzo ok.
 
kaes  Dołączył: 23 Wrz 2006
MKw, tu się sprawa troszkę komplikuje, bo film pociąlem już na kawałki po 6 klatek, chyba sobie odpuszczę i spróbuję kranówę (może przegotowaną) przy następnym filmie.
sołtys, na tyle na ile dysponuję precyzyjną "aparaturą pomiarową" było rozcieńczone 1+400 a nawet trochę więcej. Przy następnym płukaniu spróbuję może mniejszej ilości, bo ten koncentrat to naprawdę jest skoncentrowany :) (aż się zdziwiłem że przy takiej ilości mirasolu powstała jakiaś pianka)

Dziekuję za podpowiedzi i pozdrawiam :)
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
kaes, możesz spróbować przepłukać mimo wszystko w misce z wodą i baaaardzo małą ilością mirasolu w taki sposób, żeby paski się nie stykały.Może by problem z suszeniem (bo nie ma jak zawiesić), ale efekt może być dobry jeśli zrobi się to umiejętnie. Jeśli Ci się uda wypłukać, wysuszyć i efekt będzie dobry to opisz mi jak to zrobiłeś, bo do tej pory wszystkie dopłukiwania w moim wykonaniu nie przynosiły zadowalającego efektu :-P
 
kaes  Dołączył: 23 Wrz 2006
A czy takie dopłukiwanie może zaszkodzić negatywowi (pomijając możliwość porysowania) ? W najblizszym czasie będę skanował ten negatyw i jeśli osad będzie widoczny na skanach, to spróbuję dopłukać na początek mniej ciekawe kawałki filmu i zdam relację z pola walki :)
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
kaes napisał/a:
A czy takie dopłukiwanie może zaszkodzić negatywowi

raczej nie powinno - dobrze byłoby zastosować temperaturę wody/roztworu zbliżoną do temperatury otoczenia. W każdym razie tak jak pisałem - u mnie niestety nie przyniosło takie dopłukiwanie efektów, ale może coś robiłem nie tak (.. możliwe, że wtedy używałem jeszcze fotonalu, więc kąpiel z baaaardzo malusim dodatkiem mirasolu może przynieść lepsze efekty..)
 
alx  Dołączył: 22 Kwi 2006
woda destylowana/demineralizowana w sklepach jest bardzo nierownej jakosci i moze z tego powodu te zacieki. mialem kiedys nawet taka, ze na dnie kanistra byl poprostu osad.

druga sprawa, jak masz zbyt cieplo w miejscu w ktorym suszysz, to woda wyparuje zamiast splynac sobie w jak najwiekszym stopniu i zostanie dodatkowo nierowna warstwa zwilzacza/osadu z soli/....

pozdro,
alx
 
kaes  Dołączył: 23 Wrz 2006
alx napisał/a:
jak masz zbyt cieplo w miejscu w ktorym suszysz, to woda wyparuje zamiast splynac sobie w jak najwiekszym stopniu i zostanie dodatkowo nierowna warstwa zwilzacza/osadu z soli/....

To może być to. Film suszyłem w łazience, kaloryfer ustawiony na maks. Łazienka to najcieplejsze miejsce u mnie w mieszkaniu. Znaczy się muszę wyszukać nowe miejsce do suszenia.
Dzięki
Kaes
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
alx napisał/a:
Ilford Rapid, 1 litr koncentratu = 120 utrwalonych rolek 135-36

Podepnę się pod ten wątek, żeby ich nie mnożyć, a idzie mi właśnie o trwałość utrwalacza. Tak sobie wydumałem Rapid Fixer 0,5dm - dla filmów rozcieńczenie 1:5, czyli 2,5dm roztworu roboczego. Licząc średnią pojemność koreksu 0,5dm daje 5 porcji z marginesem bezpieczeństwa 5 filmów na porcję, co daje 25 filmów.
Ale tu widzę, że za duży margines zostawiłem :?: 10 filmów z porcji wydaje mi się za dużo :-/
Jeszcze jedno - rozrabiając chemię zostawiacie sobie np 100ml na wszelki wypadek w postaci wypadku przy pracy, rozlania itp?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach