puch24  Dołączył: 03 Sie 2013
No ale za to ma wbudowany własny wibrator ;-) , i, co więcej, może go łączyć z tymi doczepnymi, dla większej skuteczności i ku większej przyjemności użytkownika. ;-)
Tak być powinno wszędzie!
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Ja bez stabilizacji w korpusie czuję się jak bez ręki. Frajda z używania starych manuali bez stabilizowanej matrycy jest niewielka.
 

puch24  Dołączył: 03 Sie 2013
Ale za to wraca się do korzeni.
Przez dziesiątki lat fotografowano bez stabilizacji, autofokusa, wielopolowego pomiaru światła TTL, i ludziom jakoś zdjęcia wychodziły... ;-)
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
I nadal wychodzą.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
No to wracajcie.
 

x4rd  Dołączył: 07 Mar 2012
Bardzo dobry ruch Soniaków, zwłaszcza jeśli uwzględni się stabilizowaną matrycę.
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
Benek napisał/a:
Ja bez stabilizacji w korpusie czuję się jak bez ręki. Frajda z używania starych manuali bez stabilizowanej matrycy jest niewielka.


Zamiast tych "stabilziacji" mogłoby być po prostu użyteczne ISO 51200 niczym ISO 200 optyka by skorzystała i korpusy też - każdy mechanizm stabilzacji ma wady.

No ale ta dwójka zapowiada się świetnie - tak czułem że po nie do końca udanej premierze A7 wkrótce będzie następca.
 

x4rd  Dołączył: 07 Mar 2012
Kfan napisał/a:
Zamiast tych "stabilziacji" mogłoby być po prostu użyteczne ISO 51200 niczym ISO 200 optyka by skorzystała i korpusy też - każdy mechanizm stabilzacji ma wady.


Z tym wysokim używalnym ISO nie przesadzajmy. Nawet D4s nie ma takich mocy przerobowych a kosztuje kilkakrotnie więcej.
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
x4rd napisał/a:


Z tym wysokim używalnym ISO nie przesadzajmy. Nawet D4s nie ma takich mocy przerobowych a kosztuje kilkakrotnie więcej.


Miałem na myśli stworzenie matryc optymalizowanych np na ISO 6400 a nie 200 - pozwoliłoby to używać krótkich czasów przy słabym świetle tym samym nawet zamrażać obiekty w ruchu.
Oczywiście przy silnym świetle trzeba by mieć możliwość przyciemniania np poprzez wbudowane filtry ND itp.

Czy to nie jest dziwne,że czułości matryc są takie same jak czułości klisz?
Ani mniejsze ani większe po prostu takie same i takie same problemy z ziarnem na wyższych czułościach jak na kliszach. Z czego to wynika?
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Kfan napisał/a:
Czy to nie jest dziwne,że czułości matryc są takie same jak czułości klisz?
Ani mniejsze ani większe po prostu takie same i takie same problemy z ziarnem na wyższych czułościach jak na kliszach. Z czego to wynika?

Taka jest natura bytu.

Czułość filmów zaczyna się od 25 ISO. Nie od 200.
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
Adox ma film ISO 20
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Kfan - osobiście wolałbym mieć w aparacie ISO 25 niż 25.000. Każdy ma inne potrzeby. Sony A7s pomimo bardzo ciepłego przyjęcia na rynku jakoś nie spowodowało gwałtownego pozbywania się puszek, celem nabycia tego noktowizora. Co oznacza, że prawdopodobnie nie byłoby zbyt wielu chętnych na Twoją propozycję.
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
Benek napisał/a:
Frajda z używania starych manuali bez stabilizowanej matrycy jest niewielka.

A jaki to ma związek?
Nigdy w życiu nie użyłem jeszcze stabilizacji a w zasadzie używam tylko starych manuali i mam ciągłą i nieustającą frajdę z tego powodu. Nowe szkła mi jakoś nie leżą :-D ale z nimi też stabilizacji nie używam bo nie widzę potrzeby.

Kfan napisał/a:
Zamiast tych "stabilziacji" mogłoby być po prostu użyteczne ISO 51200 niczym ISO 200

Kolejna rzecz której nie pojmuje po cholerę takie wysokie ISO?
Osobiście z reguły robię wszystko na najniższej możliwej czułości, sporadycznie wyżej ale jeszcze nie zdarzyło mi się robić zdjęć na czułości wyższej niż ISO 400. Znacznie bardziej wolałbym mieć matrycę zoptymalizowaną do czułości ISO 20 lub nawet mniej.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Grzechotnik napisał/a:
Nigdy w życiu nie użyłem jeszcze stabilizacji a w zasadzie używam tylko starych manuali i mam ciągłą i nieustającą frajdę z tego powodu. Nowe szkła mi jakoś nie leżą :-D ale z nimi też stabilizacji nie używam bo nie widzę potrzeby.
Przekonałeś mnie. Stabilizacja jest w ogóle bez sensu.
 
barmiska  Dołączył: 27 Sie 2014
Grzechotnik napisał/a:
sporadycznie wyżej ale jeszcze nie zdarzyło mi się robić zdjęć na czułości wyższej niż ISO 400.

Jakiego rodzaju fotografię "uprawiasz"?
Czy wszystkie zdjęcia [dobre/potrzebne/rozsądne] można [by] zrobić na ISO 20-400?

Grzechotnik napisał/a:
Znacznie bardziej wolałbym mieć matrycę zoptymalizowaną do czułości ISO 20 lub nawet mniej.

Ale wolałbyś z powodu samej niskiej czułości (pracujesz na słońcu? :-) ) czy z powodu innych związanych z tym cech (np niskiego szumu?)
Bo chyba chodziło o matryce o wysokiej czułości ale bez aktualnych wad przypisanych właśnie wysokiemu ISO. Przynajmniej ja tak zrozumiałem.

Inna rzecz że jeszcze w nocy trzeba ustawić ostrość, a wydaje mi się że układy AF (obu rodzajów) słabo sobie radzą przy małej ilości światła. Oczy nie lepiej.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Nie ma co się kłócić komu jakie ISO jest potrzebne do szczęścia. Choć moim zdaniem użyteczne ISO 6400 i natywne 50 jest zakresem całkowicie wystarczającym dla amatora fotografii.

Oczywiście, są sytuacje ekstremalne, jak śluby i wesela, ale przecież nie każdy jest fotografem okolicznościowym.

Wysokie użyteczne ISO niestety uwstecznia fotografujących. Nie potrafią posługiwać się światłem, lampą i czasem. Nie potrafią mocno trzymać aparatu, bo przecież mają ISO kilkaset tysięcy i mogą zawsze mieć czas ustawiony na 1/1000.

Oczywiście fotografia cyfrowa już przekroczyła możliwości fotografii analogowej, ale jeszcze nie na tyle, by mówić o utracie kontaktu.

W 99,(9)% przypadków, jeśli czegoś technicznie nie da się zrobić na filmie, to znaczy że w ogóle nie warto tego fotografować także i cyfrą.
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
Grzechotnik napisał/a:


Kfan napisał/a:
Zamiast tych "stabilziacji" mogłoby być po prostu użyteczne ISO 51200 niczym ISO 200

Kolejna rzecz której nie pojmuje po cholerę takie wysokie ISO?

Nie po cholerę tylko po to aby móc zamrozić ruch obiektu przy słabym świetle - tego problemu nie rozwiąże żadna stabilizacja, ani statyw - a tak BTW statyw to najlepsza stabilzacja.
Póki co taki problem jest rozwiązywany..flashem.
Oczywiście to żaden problem dla tych co sobie widoczki pstrykają.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Kfan napisał/a:
po to aby móc zamrozić ruch obiektu przy słabym świetle
Od tego jest lampa albo jasne szkła.
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
jorge.martinez napisał/a:
Kfan napisał/a:
po to aby móc zamrozić ruch obiektu przy słabym świetle
Od tego jest lampa albo jasne szkła.

Jedno i drugie oprócz zalet mają swoje wady a największa wada jest koneczność ich użycia z braku możłiwości użycia wysokiego ISO gawarantującego topową jakość czyli taką jak na niskim ISO.
Jasne szkło czasem i tak da w zasadzie marny efekt bo może zabraknąć GO do zarejestrowania obiektu (podkreślam RUCHOMEGO) po prostu ostrego a przymknięcie zmusza do podniesienia ISO .. Tak tu kompakt F1,4 z małą matrycą i jako tako dużą GO ma swoje zalety..
Natomiast flashem nie zawsze można błyskać i nie zawsze się go ma ze sobą a nawet jeśli to można nie zdążyć go zapiąć na stopkę i nastawić.

Super niskie ISO? Ludzie do filmów stosowali dla uzyskania najlepszej jakości ale jednocześnie doświetlali scenę jupiterami.
ISO 20 nie ma żadnego praktycznego uzasadnienia zwłaszcza w polskich realiach oświetlenia dziennego gdzie często trzeba używać ISO 1600 w przypadku obiektywów tele.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Kfan, sorry, ale fotografia to niestety sztuka operowania światłem.

Jakiego to ruchomego obiektu nie potrafisz zamrozić przy użyciu dziś dostępnych środków?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach