plwk, dzięki!! właśnie tak to widzę u siebie. Z początku nie myślałem o tej szybce 1mm pod kliszą - założyłem, że klisza będzie leżała na ramce i będzie tylko dociśnięta od góry. Po tym jak napisałeś o szybce pod spodem uznałem, że to dobre rozwiązanie, bo klisza będzie jeszcze lepiej wyprostowana. Namierzyłem już jeden punkt z oprawą obrazów w pobliżu (Katowice), dam też znać jaki był koszt.
[ Dodano: 2020-01-30, 20:07 ]
Ok, zgodnie z obietnicą opisuję co załatwiłem.
Szkiełka zakupiłem w zakładzie szklarskim p. Grzegorza Szeji w Chorzowie przy ul. 3go maja, w cenie po 2,5zł za sztukę. Określenie "szkło antyrefleksyjne" okazało się dość nieprecyzyjne, były dwa rodzaje takiego szkła, a dowiedziałem się, że bywa więcej. Jedno szkło o grubości 2mm miało powłokę wykonaną z użyciem napięcia elektrycznego - jak, nie wnikam, opieram się na informacji uzyskanej od szklarza. Drugie, o nazwie "dekor-mat" było wytrawiane w kwasie i właśnie to interesowało mnie bardziej. To było dostępne tylko z tafli o grubości 4mm. Jak widać żadne dostępne tam nie miało 1mm tak, by podłożyć je pod kliszę, ale mimo to zażyczyłem sobie też węższe paski - takie, które mieściły się wewnątrz ramki.
Porównałem efekty.
a) ułożyłem szkiełka od góry na kliszy i wykonałem skan wybierając opcję skanowania materiału transparentnego. W obu przypadkach nie pojawiły się żadne artefakty w stylu pierścieni newtona. Jakość skanu w obu przypadkach była porównywalna.
b) podłożyłem szkło 2mm pod kliszę oraz od góry szkło "dekor-mat" 4mm. Mimo, że klisza była uniesiona o 1mm ponad płaszczyznę ostrości (zgodnie z informacjami od PWLK), ostrość zdawała się być poprawna. Niestety, ten rodzaj szkła sprawił, że krawędzie kontrastujących elementów na zdjęciu zrobiły się nierówne, jakby poszarpane. Przypominało to efekt zbytniego wyostrzenia lub grubego ziarna.
c) podłożyłem szkło 4mm "dekor-mat" (to wytrawiane chemicznie) pod kliszę i drugie takie samo na kliszę. Tym razem szkło nie wprowadziło żadnych artefaktów ani przekłamań, ale klisza znalazła się wyraźnie poza płaszczyzną ostrości..
Dlatego zdecydowałem się stosować wyłącznie szkło trawione chemicznie układane na kliszy. Ten rodzaj szkła sprawdziłby się dobrze też pod kliszą, ale gdyby było cieńsze. Zaniechałem jednak poszukiwań. Chciałem zastosować szkiełka, żeby dociskać nimi kliszę i zrezygnować ze stosowania ramki. Moim celem było znalezienie sposobu na wykonanie skanu bez rozcinania kliszy na paski - rama wymaga pocięcia. Niestety, nie przewidziałem, że podczas skanu materiałów transparentnych epson każdorazowo przed skanem wykonuje kalibrację poprzez oświetlenie światłem z pokrywy elementów światłoczułych. Klisza ułożona w całości zasłaniała element światłoczuły podczas kalibracji i zaburzała proces. Doszedłem do wniosku, że jeżeli chcę skanować klisze bez ich rozcinania, muszę niestety zrezygnować z funkcji skanera materiałów transparentnych i zadowolić się ustawieniem dla skanowania materiałów nieprzezroczystych. Ot, cała historia