makak  Dołączył: 31 Sie 2008
Shit... sorry. Ale dałbym głowe sobie ściąć, że gdy dzwoniłem na numer w tej strony to przekierowali mnie do tego punktu, w sensie, że to niby punkt przyjęć. A może mi coś sie pomieniało...

Ja nie tutejszy, ale za to moja ukochana tak, stąd pomyłka w dokładnym rozeznaniu ulic. :)

Udanej naprawy! :-B
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Punkt przyjęć tego serwisu jest na krakowskim przedmieściu w "Foto Star" tam gdzie jest taki komis w bramie pierwszej po lewej jak się wchodzi na deptak, tam wywołuję i skanuje klisze. ;-)
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
SQ6GIT napisał/a:

No, toś zbudował dobry grunt pod partnerską rozmowę handlową... ;-)
Eldred napisał/a:
SQ6GIT, no wiem.. ale byłem pod wpływem baardzo silnych emocji, w każdym razie wygląda na to że gość będzie w porządku i jakoś to załatwimy.

To masz farta, że trafiłeś na taką osobę. Mi po takim wstępie na pewno odechciałoby mi się już 'być w porządku'. Szczerze mówiąc czytając ten mail porządnie mnie wgięło.
*puf*

 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
j+, nie wiem czy widziałeś zdjęcia ale jak mi ktoś pisze że używał tego obiektywu 4 miesiące i nie zauważył że jest krzywy... :roll:
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
Czekaj, czyli to było tak:
- kupujesz
- przesyłka dochodzi
- bawisz się, robisz kupę zdjęć, cieszysz się
- Twoja dziewczyna wystawia komentarz
- oglądasz, zauważasz, że jest krzywy. Już się nie cieszysz.
- mówisz sprzedawcy, że jest oszustem

Może gość przez te cztery miesiące robił zdjęcia i się cieszył, a nie oglądał obiektyw. Jeśli wszystko działało, to może nic nie podejrzewał? Może np, jego dziecko upuściło (albo dziewczyna, skoro już psioczymy na postępowanie dziewczyn w tym temacie), się nie przyznało/a (w końcu skarb taty/chłopaka), a że działa, to jest okej? A może po prostu przesyłkę źle zapakował? Tak, dużo gdybania/niewiadomych. Ale żeby od razu od oszustów? Luuudzie. Świat nie jest czarno-biały.
*puf*

 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
j+, nie wyobrażam sobie jak można by tego nie zauważyć używając go 4 miechy, no ale wiem że przesadziłem w pierwszym mailu, w każdym razie w kolejnych byłem już maksymalnie uprzejmy. :roll:
 

Ekajana  Dołączył: 30 Lis 2006
Mnie raz zdarzyło się kupić z odbiorem osobistym obiektyw. Niby go oglądałem. Ale dopiero po zeskanowaniu kliszy zobaczyłem, że coś nie tak. Na tylnej soczewce była masa jakiegoś dziadostwa. A człowiek mówił, że obiektyw w 100 % ok. Na szczęście wymienił (zapewne zdawał sobie sprawę z wady). Czasem się udaje.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Teraz czeka mnie najgorsze, odbiór obiektywu mam ustalony na drugiego lutego,
czyli cały tydzień stresu, bo tak na prawdę przecież nie mam na 100% pewności
że wszystko pójdzie dobrze z naprawą, że tam w środku nie została uszkodzona jakaś część której się nie da sprowadzić itd.. (cały czas czuję ten stres) :-?

Teraz jak telefon dzwoni to tylko mam nadzieję, że nie z serwisu ze złymi wiadomościami... :-|

I jeszcze sprzedawca się nie odzywa od piątku...
 

PUZO  Dołączył: 03 Cze 2007
Eldred Najlepszy sposób na takiego stresa to pogodzić się z najgorszym, potem może być już tylko lepiej
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Sprzedawca przeleje mi 150zł z czego 120 idzie na naprawę obiektywu, (120 bo zadzwoniłem i poprosiłem o szybsze zajęcie się moim szkłem, nie chcę czekać do poniedziałku skoro mogę za 30zł mieć spokój już w środę po południu). Także jeszcze tylko jutro i kawałek środy i odetchnę z ulgi bądź wyzionę ducha :roll:
 

a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Nie wyziewaj ducha. Jeszcze tyle obiektywów przed Tobą...
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
a_czacha napisał/a:
Nie wyziewaj ducha. Jeszcze tyle obiektywów przed Tobą...
Mam nadzieję że nie, ze zacznę robić więcej zdjęć, więcej czytać więcej się uczyć a nie oglądać ceny stałek na skąpiec.pl :roll:


Generalnie ciężko się wyleczyć z LBA (jeśli się w ogóle da), ale jest na to jeden sposób, kupić takie obiektywy, które ciężko w danym systemie zastąpić czymś lepszym. Ciężko może oznaczać, że są nieosiągalne cenowo, lub że nie ma lepszego odpowiednika.

Aha i oczywiście ważna sprawa to znaleźć swój styl, swoją dziedzinę fotografii, mi np. dobre tele ani szkło do makro nie jest potrzebne bo wiem co chcę fotografować, i nie są to ptaki ani robaki (chociaż muszę przyznać że makro jest fajne i dawało mi sporo radochy ale na swój sposób wyczerpałem temat)

Dla mnie 10-20 30/1.4 i 70/2.4 to coś takiego, zestaw taki jak potrzebuję, żeby realizować się w tych dziedzinach fotografii które ostatecznie najbardziej do mnie przemówiły, (chociaż siedemdziesiątka mogła by być odrobinę jaśniejsza ;-) ).

Uprzedzam odpowiedź 77 za długa za droga i za bardzo abberuje, o dziwo do ludzi używam głównie 30/1.4 a portretówka mi jest potrzebna do zbliżeń więc niemalże idealne rozłożenie ostrości w kadrze 70ltd to dla mnie ważna rzecz.
 

rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
Eldred napisał/a:
Generalnie ciężko się wyleczyć z LBA

Co to jest LBA?

Eldred, wrzuć na luz, bo szkoda zdrowia. To tylko kawałek szkła i metalu - nie warto padać na zawał z tego powodu!

:-B
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
rjan napisał/a:
Eldred, wrzuć na luz, bo szkoda zdrowia. To tylko kawałek szkła i metalu - nie warto padać na zawał z tego powodu!
pisałem już wcześniej o co chodzi, cała moje pensja poszła na to szkło... :-/

[ Dodano: 2009-01-27, 12:40 ]
rjan napisał/a:
Co to jest LBA?
poważnie nie wiesz? prawie rok na forum i jeszcze nie słyszałeś o Lens Buying Addiction? :shock:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
rjan napisał/a:
Co to jest LBA?

Little Big Adventure :?:
;-)

to jest zawsze moje pierwsze skojarzenie, nawet na tym forum
 

rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
Eldred napisał/a:
pisałem już wcześniej o co chodzi, cała moje pensja poszła na to szkło... :-/

To niczego nie zmienia. Dziś masz takę pensję, jutro możesz mieć większą, albo jej nie mieć wcale (czego nie życzę oczywiście). Szkoda zdrowia - aż strach pomyśleć, co by było gdyby ktoś ukradł Ci cały sprzęt, albo gdybyś go stracił w jakimś nieszczęśliwym wypadku - chyba nie skoczyłbyś z tego powodu z mostu?

Cytat
poważnie nie wiesz? prawie rok na forum i jeszcze nie słyszałeś o Lens Buying Addiction? :shock:

Powiem tak - skrótu nie kojarzyłem, aczkolwiek zjawisko jest mi znane z autopsji ;-)
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Właśnie dostałem wiadomość z zakładu że obiektyw naprawiony, po 15:30 jadę go odebrać, (i naprawa wyszła trochę) :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Jak już go przetestuję i upewnię się, że wszystko jest ok to dam znać.
 

rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
Tylko uważaj przy przechodzeniu przez jezdnię, please! :-|
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
rjan napisał/a:
Szkoda zdrowia - aż strach pomyśleć, co by było gdyby ktoś ukradł Ci cały sprzęt, albo gdybyś go stracił w jakimś nieszczęśliwym wypadku

Zgadzam sie. Przywiazywanie sie do rzeczy nie ma sensu.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
No i opłaciło się nie oddawać szkła tylko naprawić, nie dość że naprawa wyniosła mniej niż początkowo zakładano (okazało się że było to "do" 90zł) to jeszcze dostałem zwrot 150zł od sprzedawcy tego pechowego obiektywu i 9 miesięczną gwarancję od zakładu który mi go naprawił. Tubus jest już prosty i wszystko jest ok (^_^).

Tym razem rozmawiałem z innym panem i ten tez był zadziwiony konstrukcją obiektywu, gdzie przy na prawdę mocnym uderzeniu zniekształcony był i przekrzywiony aluminiowy tubus który zawiera w sobie optykę, a mimo to optyka pozostała w dobrej pozycji i cała mechanika działała nadal bez zarzutu.

Uffff.... :-) na szczęście wszystko skończyło się dobrze.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach