Artykul z data 1.IV.
Przesuwana matryca, podwaja ilosc MPx.
http://www.photoscala.de/...er-Sensor-Shift

K-7 | 16-50* | FA 50 1.4 | K 50 1:1.2 | DA 10-17 | AF-540 FGZ | LEICA D-LUX 7

Czyżby coś w rodzaju techniki syntetycznej apertury weszło do lustrzanek? Łał... do tej pory takie bajery były chyba tylko w fotografii lotniczej. Nie znam Niemieckiego, ale zastanawiam się jak to będzie współdziałało w praktyce z obiektywem. Można prosić o tłumaczenie mniej więcej jaka jest zasada działania?

Pozdrawiam,
thrackan
Kiev 6C, Lubitel 166U | MZ-10, CE-4, P50

Dwa zdjecia w bardzo krotkim odstepie czasu, na przesuwajacej sie matrycy. Jak bedzie dzialalo? Chyba w ogole nie bedzie, bo artykul z 1 kwietnia.

K-7 | 16-50* | FA 50 1.4 | K 50 1:1.2 | DA 10-17 | AF-540 FGZ | LEICA D-LUX 7

Pozdrawiam,
thrackan
Kiev 6C, Lubitel 166U | MZ-10, CE-4, P50

eee tam a ja uwazam ze to jest do zrobienia, przy wylaczonej stabilizacji na statywie mozna by tak robic fajne panoramy (obracam lekko aparat i robi sie druga fotka na reszie matrycy, ktora w pierwotnym polozeniu byla by maksymalnie przesunieta w jedna strone a powiedzmy 0.5s po zrobieniu pierwszego zdjecia przesuwala by sie max w druga strone i robilo by sie drugie zdjecie, tylko trzeba by odrobine wprawy w obracaniu aparatu na statywie, a software by juz zlaczyl cale zdjecie wywalajac powtarzajace sie fragmenty.

Yashica Mat124, Canon 100d

Eldred, teraz też soft połączy Ci dwa lub więcej zdjęć w panoramę. Nie trzeb przy tym manipulować matrycą. Za to warto pomyśleć, poza brakiem sensownego zastosowania, o kosztach takiego pomysłu.

O ile dobrze zrozumiałem, to ten żart miał polegać na przesunięciu matrycy o całą jej szerokość w poziomie. A może zamiast czegoś takiego przesunąć tą matrycę zaledwie o pół piksela(najlepiej pod kątem 45stopni zamiast w poziomie), wykonać ponowne zdjęcie i złożyć później te dwie fotki? Być może dałoby to jakiś uzysk w interpolacji tak uzyskanego obrazu z matrycy, a nie byłoby strasznie skomplikowane (oczywiście zarezerwowane to byłoby dla krótkich czasów migawki). Byłoby to pewnie wyzwanie dla procka korpusu a i RAW-y byłyby większe

K5-II, GX-1s +xy kg szkiełek

gebi, W tym zarcie wlasnie o to chodzi, ze matryca przesuwa sie w czasie ponizej 1/16000 i "zbiera" na siebie wykonane po kolei fotki, przez to zwieksza sie rozdzielczosc z 10 do 15MPx i format do pelnego obrazka.

K-7 | 16-50* | FA 50 1.4 | K 50 1:1.2 | DA 10-17 | AF-540 FGZ | LEICA D-LUX 7

Dobrze, ale mi chodziło o to, żeby złapać te "półpiksele" tzn. naświetlić na matrycy te punkty, które normalnie giną z racji tego, że na matrycy w tym miejscu znajdują się jakieś obwody zamiast soczewek zbierających światło, a nie przesuwać matrycę o całą szerokość. Czyli stosujemy czas np. 1/500s, żeby nam się krajobraz nie zmienił zbytnio i naświetlamy matrycę raz w czasie 1/1000s i drugi raz przez taki sam odcinek czasu. Nie wiem czy skórka warta wyprawki i nie podejmuję się stworzenia prototypu, ale dla scen statycznych w dobrym oświetleniu mogłoby to poprawić jakość obrazu. Chociaż na pewno takie pomysły już były tylko coś jest nie tak albo też szkoda komplikować układów wyłącznie dla tych kilku krótkich czasów

K5-II, GX-1s +xy kg szkiełek