dialer  Dołączył: 03 Maj 2006
Facet kupil sobie fajny duzy telewizor, przyniósl do domu, zona patrzy, a na pudle sporo jakichs znaczków informacyjnych.
- Kochanie co oznacza ta szklanka na opakowaniu? - pyta zona.
- To znaczy, ze zakup trzeba opic.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
:cry:
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Heh, szpajchel - oczywiście było, i to nie w dowcipach.

------------
Po badaniu okulista mowi do faceta:
- Uwaaam, ze powinien pan ograniczyc onanizowanie.
- A co, wzrok sie od tego psuje?
- Nie, ale denerwuje pan ludzi w poczekalni.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Posterunek Straży Miejskiej w Krakowie. Dzwoni telefon; odbiera dyżurny.
-Straż miejska, słucham;
-Ttttuu nnnaaa ulllicyyy lllleżżżżży kkkkkoń i strasznieeee... śmierdziiii;
-A jaka to ulica?
-Fffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff....
-Floriańska?
-Nniiieee,
-Filipa?
-Nnnieee
-No to jaka?
-Fffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff....
Zirytowany dużurny odkłada sluchawkę. Pół godziny później dzwoni telefon.
-Straż miejska, słucham;
-Ttttuu nnnaaa ulllicyyy lllleżżżżży kkkkkoń i strasznieeee... śmierdziiii;
-A jaka to ulica?
-Fffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff....
-Floriańska?
-Nniiieee,
-Filipa?
-Nnnieee
-No to jaka?
-Fffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff....
Zirytowany dużurny odkłada sluchawkę. Pół godziny później dzwoni telefon.
Straż miejska, słucham;
-Ttttuu nnnaaa ulllicyyy lllleżżżżży kkkkkoń i strasznieeee... śmierdziiii;
-A jaka to ulica?
-Fffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff....
-Floriańska?
-Ttttakk, przeniossssłem!

[ Dodano: 2006-11-18, 13:54 ]
Dwie siostry zakonne : Matematyka i Logika, przechadzaja sie po parku
blisko zakonu. Jest pózno i zaczyna sie sciemniac.
SM: zauwazylas tego mezczyzne, który nas sledzi? Kto wie, czego chce.....
SL: to logiczne chce nas zgwalcic.
SM: o Boze, o Boze, zbliza sie do nas, dogoni nas za 5' i 18". Co robimy??
SL: jedyne logiczne rozwiazanie to przyspieszyc kroku.
SM: o Boze, o Boze, to nic nie dalo.
SL: Oczywiscie , logicznie rzecz biorac on takze przyspieszyl.
SM: o Boze, o Boze, dystans sie zmniejszyl , dogoni nas za 1" i 44"!!
SL: jedyne logiczne rozwiazanie, to sie rozdzielic : ty idz na prawo ja na
lewo. logicznie rzecz biorac, nie moze isc za obiema.
Mezczyzna decyduje sie isc za siostra Logika. Siostra Matematyka
dociera do zakonu cala i zdrowa, ale bardzo zaniepokojona o druga,
która wraca kilka minut pózniej.
SM: siostro Logiko, o Boze dzieki, o Boze!! Opowiadaj, opowiadaj!!
SL: logicznie rzecz biorac mezczyzna mógl isc tylko za jedna z nas i
wybral mnie.
SM: ( troche wkurzona) tak, tak wiem , a potem??
SL: zgodnie z zasadami logiki, ja bieglam coraz szybciej i tak samo robil on.
SM: tak, tak, a potem??
SL: zgodnie z logika, dogonil mnie.
SM: o Bozo Boze i co zrobilas??
SL: jedyna logiczna w tej sytuacji rzecz: podciagnelam habit do góry!
SM: o Boze, o mój Boze! a on?
SL: zgodnie z zasadni logiki : opuscil spodnie!
SM: o Jezus Maria! I co sie stalo??
SL: logiczne!! Siostra z podkasanym habitem biegnie szybciej niz mezczyzna
z opuszczonymi spodniami!!

[ Dodano: 2006-11-18, 13:56 ]
Jak rozpoznać jaki goni ciebie niedzwiedz ?? Jeśli biegniesz, biegniesz wskakujesz na drzewo, a niedzwiedź za tobą - jest to niedźwiedź brunatny. Jeśli biegniesz, biegniesz wskakujesz na dzrzewo a niedźwiedź zwala cie z tego drzewa jest to niedźwiedź grizzly. A jeśli biegniesz, biegniesz i nie możesz znaleźć drzewa ? Jest to niedźwiedź polarny

[ Dodano: 2006-11-18, 14:08 ]
Woła dziadek wnuczka i mówi:
-Tata ma w portfelu taką niebieska tabletke, przynieś mi ją a jutro dostaniesz 10 złotych.
Na drugi dzień dziadek woła wnuczka i daje mu pieniądze, wnuczek patrzy jest 110 złotych. Patrzy na dziadka a dziadek na to:
-100 złotych jest od babci.


Wchodzi włamywacz do mieszkania, zaczyna rabować, nagle słyszy słowa "Jezus Cię widzi", zdziwiony rabuje dalej, znowu słyszy te same słowa, "Jezus Cię widzi". Usłyszal, że te dzwięki dochodzą z szafy. Podchodzi, otwiera ją i widzi papugę w klatce..hmmm. "papuga co ty se jaja ze mnie robisz , jak masz na imię?", a papuga na to "Cezar", złodziej myłli, "Cezar czy to jest dobre imię dla Papugi", a papuga, "A czy Jezus to jest dobre imię dla buldoga?"


Przedstawiciel piekła proponuje niebu rozegranie meczu piłkarskiego.
- Głupi pomysł - odpowiada zdziwiony Archanioł Gabriel - przecież dobrze wiesz, że wszyscy najlepsi piłkarze są w niebie...
- A gdzie są wszyscy sędziowie? - odpowiada chytrze Lucyfer.
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ojciec ogląda zeszyt synka:
- Czemu, głąbie, tak nierówno literki piszesz?!
- To nie literki tatusiu, to nuty.
 

dickkett  Dołączył: 18 Wrz 2006
Testy, testy, ...
Jest tego trochę.
Podaję kolejny - test, dzięki któremu można sprawdzić swój poziom upojenia.
Wchodzisz do kibla i...
A) Wyciągasz f***a, oddajesz mocz. --> Trzeźwy.
B do U) niemierzalne ze względu na rozrzut i różnorodność parametrów.
W) Wyciągasz *****, oblewasz pół ściany i sąsiadów --> Jesteś mocno wstawiony, czas zwolnić tempo.
X) Wyciągasz ****, widzisz dwa, więc jednego chowasz. O mały włos a zeszczałbyś się w gacie --> Czas zamówić ostatnią kolejkę, ewentualnie ostatnie dwie.
Y) W prawej dłoni ściskasz lewy kciuk, szczasz w gacie --> Czas do domu.
Z) Etap ekstra - tylko dla championów: batalia o podzielność uwagi - albo sikasz albo stoisz. Wybór należy do ciebie.
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
Kilka cytatów z wypowiedzi uczniów:
"Był sobie Narcyz, a wśród niego żyły nimfy"
"Narcyz zakochał się w wodzie"
"Romulusa i Remusa wykarmił byk"
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
djack napisał/a:
Kilka cytatów z wypowiedzi uczniów:

na lekcji biologii w liceum jedna z moich koleżanek (autentyk, nie zmyślam) powiedziała, że żaba oddycha oczami :mrgreen: a następna po niej koleżanka powiedziała, że ryba ma łuki - miała w zeszycie napisane "łuski", ale źle przeczytała :mrgreen: nudna lekcja, na której wszyscy przysypiali stała się nagle zdecydowanie ciekawsza :mrgreen:
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Dlaczego nauczycielka jest najlepszą kochanką na świecie?
- Ponieważ na początku stawia pałę, a potem pieprzy przez 45 minut.

Jasio kopie dól w ogródku. Zaciekawiony sasiad pyta:
- Co robisz ?
- Kopie grób dla mojej zlotej rybki.
- Ale czemu taki duzy?
- Bo jest w twoim pie......m kocie!

80-latek chce się kochać z żoną.
- Ale tylko z prezerwatywą, zaznacza żona.
- Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża, przekonuje mąż
- Ale salmonella od starych jaj .
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
wykładowe pogaduchy:
1) "podmiot tak trzepie przedmiot, żeby osiągnąć cel" -tłumaczenie: narzędzie jest tylko środkiem do celu, a nie celem samym w sobie, nie podniecajcie się sprzętem/ softem, lecz myślcie co robicie

2) "Podstawy grafiki komputerowej"
punktem czarnym oznaczone jest światło białe

3) Systemy pracy grupowej
" jak pada deszcz to papier toaletowy idzie a jak jest sucho to nie...jaki wniosek? wywoływać burze "

4) "Technika mikrokomputerowa"
"Sorry stary teraz ja biorę magistralę"

itd. każde zajęcia przynoszą nowe wiadomości...
___
Konkurs telewizyjny dla blondynek.

Jedna z blondynek dostała pytanie: ile jest 2 razy 2.
Po dłuższym zastanowieniu, strzela - 16.
Prowadzący odpowiada - no niestety nie.
Ale pyta się widowni (też blondynki), czy dać tej zawodniczce jeszcze jedną szansę.
Sala chórem: - Dać jej szansę.
Zadaje jej to samo pytanie:
A ona: - 8.
Prowadzący załamany, pyta się sali czy damy jej jeszcze jedną szansę.
Sala: - Dać jej szansę.
Jeszcze raz to pytanie:
Blondynka: - A może 4 ?
A sala dalej skanduje: - Dać jej szansę!!!
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Czy sie rozni Polak od E.T?

E.T. ma rower, mowi po angielsku i chce do domu.

dz.
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
Zdano napisał/a:
Dlaczego nauczycielka jest najlepszą kochanką na świecie?
- Ponieważ na początku stawia pałę, a potem pieprzy przez 45 minut
ja znam w wersji:

Nauczycielki to najlepsze dupy bo stawiają pałę co 30 minut, potrafią pieprzyć non stop i mają tylko 2 okresy w roku.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Podoba mi sie ta wersja :-P :mrgreen:
 

eR  Dołączył: 24 Kwi 2006
szpajchel napisał/a:
Jak rozpoznać jaki goni ciebie niedzwiedz ?? Jeśli biegniesz, biegniesz wskakujesz na drzewo, a niedzwiedź za tobą - jest to niedźwiedź brunatny. Jeśli biegniesz, biegniesz wskakujesz na dzrzewo a niedźwiedź zwala cie z tego drzewa jest to niedźwiedź grizzly. A jeśli biegniesz, biegniesz i nie możesz znaleźć drzewa ? Jest to niedźwiedź polarny


znałem to - z wersją która zaczyna się tak - sposoby rozpoznawania niedźwiedzi: Podchodzisz do miśka i kopiesz go w jajka... dalej j.w. a kończy się tak:
uciekasz a niedźwiedź siada i płacze - to jest to Colargol, najwiękasz pipa wśród niedźwiedzi.

[ Dodano: 2006-11-20, 20:35 ]
marynarz z każdego portu wysyłał do domu pamiątki. Zawsze pytał też o wrażenia z poprzedniego prezentu...
>>Mamo, jak Ci się podoba ta wesoła małpka, którą przysłałem z Bombaju...?
>>A wiesz, dobrze... chociaż wieprzowina lepsza...
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
Płynie sobie para wielorybów. On mówi do niej: Tylu ludzi, prezydenci państw, politycy, naukowcy, ekolodzy, rybacy, nawet zwykli obywatele dbają o nasz rozród, a ty mówisz, że cię głowa boli?!

Jada dwie blondynki tramwajem. Obie spite w trupa, ale jedna siedziała sztywno wyprostowana, a drugą przekrzywiło. Kiedy tramwaj brał zakręt tę przekrzywiona przekrzywiło jeszcze bardziej. Ta sztywna się pyta:
- Eeej, co ty robisz?
- Odczep się - odpowiada przekrzywiona - nie widzisz, że myslę?
Kiedy tramwaj brał kolejny zakręt przekrzywioną jeszcze bardziej przekrzywiło.
- No co ty robisz? - pyta znów sztywna.
- No przecież co mówiłam - myślę.
Przy następnym zakręcie ta przekrzywiona spadł z hukiem z siedzenia. Na to ta sztywna: Hmmm, aleś wymyśliła.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Krótko, zwięźle i na temat:
odsłuchaj informację
 

eR  Dołączył: 24 Kwi 2006
jeden koszerny dowcip:

Pewien młody Izraelita miał jechać na stypendium do Paryża. Przed
wyjazdem Rabin mówi do niego:
- Pamiętaj, życie jest jak fontanna!
Chłopak wyjechał do Paryża. Studiował tam i co wieczór przypominał słowa
rabina! Ukończył studia i pracował w Paryżu. Co wieczór jak wrócił z
pracy, przypominały mu się słowa rabina. Wziął ślub i miał dwoje dzieci
i co wieczór jak się położył spać przypominały mu się słowa Rabina. Po
dwudziestu latach wrócił do Izraela gdzie spotkał Rabina.
- Rabbi, studiowałem, pracowałem zagranicą, ale powiedz mi co znaczy
'Życie jest jak fontanna'?
- A nie jest jak fontanna?!
- Nie.
- Jak nie to nie.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Gospodarz miał starego koguta. Pojechał po raz kolejny na targ, i przywiózł nowego
młodego.
Stary kogut widzac to, zagaduje to zółtodzioba:
− Słuchaj. Załózmy sie o to, kto tu bedzie rzadził na tym podwórku.
Dalej mu tłumaczy:
− Widzisz te studnie. Umówmy sie tak. Ja bede uciekał dookoła studni, a ty mnie bedziesz
gonił. Jak mnie złapiesz, to ty tu bedziesz rzadził.
Młody mówi: − O.K.
Zaczynaja sie gonic. Widzac to gospodarz, chwycił strzelbe i zabił młodego koguta,
mówiac:
− Cholera, znowu wcisli mi na targu pedzia...
 

deeper  Dołączył: 02 Paź 2006
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Kubuś Puchatek spotyka Prosiaczka:
-Prosiaczku, Pan Sowa dał nam 10 barytłek miodu, po 8 dla każdego!
-Kubusiu, jak to 8?
-Hmm, nie wiem, ja już swoej 8 zjadłem....


Mama Krzysia słyszy głośne stukanie do drzwi. Otwiera i widzi przed domem wielką dziką świnię, upapraną błotem:
-Dzień dobry, czy zastałem Krzysia?
-Nie, nie ma go....
-Aha, jak wróci, to proszę mu przekazać, że Prosiaczek wrócił z wojska!

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach