hej
czy ktos z was juz kiedys dłubał w Tessarze? mam obiektyw z zupelnie zastałym pokretlem regulacji ostrosci. niestety podejrzewam ze wczesniej 'naprawial' go jakis kowal. potrzebna konsultacja nt. tego czy zewnetrzna slimacznica jest w nim ruchoma /IMHO powinna byc! - u mnie stoi na amen/. dokladnie chodzi mi o to czy ten hiper drobny gwint ktorym wchodzi w glowny korpus jest faktycznie jej prowadzeniem.
mam nadzieje ze sie nie myle: przy regulacji ostrosci w tessarze napisy wokol soczewki nie kreca sie wraz z poretłem.
ktos ma pojęcie?
mam fajnego tessara i nie chcialbym go 'skazac' na niebyt.
pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc.
zdrowia!
matjas