Czytając forum natchnąłem się na wasze dyskusje na temat odwracania i skanowania negatywów czarno-białych.Sam skanuję od około roku i próbuję osiągnąć optymalny workflow, choć nie zawsze mam wystarczająco duzo czasu.
Niedawno nabyłem program ColorNeg, ale nie do końca byłem do niego przekonany. Miałem kilka problemów z jego obsługą, jednak ostatnio coś mnie natchnęło
i zmusiłem się aby go opanować( bo w sumie kosztował te 130zl). Okazało się, że daje naprawde bogate szarości, nieporównywalne do uzyskiwanych poprzez inne metody.
Pomijam jego możliwości przy odwracaniu negatywów barwnych.
Postanowiłem, że pokaże Wam co dostaję korzystając z różnych sposóbów odwracania.
Użyta fotografia została wykonana na t-maxie 400 i wywołana w labie. Sknowałem Vuescanem do RAW na epsonie v700. Obróbka Photoshop.
1. Komenda invert w ps + poziomy bez ruszania środkowego suwaka.
2. Krzywa od Alkosa (cs2_inv) + poziomy bez srodkowego suwaka.
3. ColorNeg
A tutaj powtórka + krzywe, tak żeby pokazać co się dzieje z histogramem i ile informacji tracimiy używając poszczególnych metod.
1.
2.
3.
Moje wnioski:
Krzywa inwersji powoduję najwiekszą strate informacji(efekty jednak są przyjemne w odbiorze), uzycie zwykłej inwersji daje dość dobre obrazy(ale wymaga wiecej czasu), ColorNeg wypluwa obrazki z duza sepraracją tonów w jasnych partiach, dodatkowo bogate szarości oraz bardzo dużo szczegółów w cieniach( i to wszystko w bardzo krótkim czasie).
Ogólnie rzecz biorąc, ColorNeg to kawał dobrego softu, warty swojej ceny!
Napiszcie co o tym sądzicie!