M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
DxO Optics Pro 10
Jeśli czujecie się na siłach to miłe byłoby, gdybyście również brali udział w tworzeniu tego wątku. Jestem otwarty na podpowiedzi, jak również na pomoc przy współtworzeniu.
Zrzuty ekranu wykonuję darmowym Snap 7. Jeśli pragniecie dodawać swoje zrzuty ekranu uprzejmie proszę o wykonywanie ich tym właśnie programem. W ten sposób otrzymamy ładną wizualnie treść. O merytoryczność dbajmy wszyscy z zachowaniem zasad ortografii i konstruktywnej wymiany myśli.
Będę opisywał program w wersji 10, bo taką posiadam. Generalnie różnice nie są duże między wersjami i większość rzeczy znajduje się we wcześniejszych wydaniach programu.

Zaczynamy!

Witajcie wszyscy Użytkownicy DxO Optics Pro!
Od dziś - przez nie wiem ile czasu - będziemy się starali wyjaśniać(wierzę, że nie będę sam) wszystkim jak działa ten program. Trzeba powiedzieć, że jest to niezwykle dobre oprogramowanie. Ma swoje plusy, oraz minusy. Tych drugich jest mniej. Dużo mniej. Najważniejszym plusem dla użytkownika jest to, że program w wersjach starszych jest zupełnie za darmo co czyni go bezkonkurencyjnym w stosunku do zawsze płatnego Adobe LR czy częściowo darmowego dla posiadaczy systemu Sony CaptureOne. Najważniejszym minusem jest to, że darmowe wersje obsługują starsze korpusy, co nie znaczy, że bardzo stare. Jeśli jednak posiadasz najnowocześniejszy korpus klasy profesjonalnej - wersje darmowe go nie obsłużą. Czy warto kupić DxO? Z całą pewnością, bowiem DxO należy do najlepszych programów radzących sobie z edycją nieskompresowanego formatu RAW. Powodów jest bez liku. A o profesjonalizmie świadczy fakt, że program ten nie nanosi swoich poprawek na istniejących plikach poprzez nadpisywanie tychże plików, a tworzy swój mały plik o bliźniaczej nazwie dla edytowanej fotografii. W ten sposób nie nadpiszesz żadnych ujęć. To bardzo bezpieczne zwłaszcza dla początkujących i nie do końca wprawionych użytkowników - po prostu nie zniszczysz ujęcia poprzez złą edycję. Zawsze można wrócić do wersji początkowej. Jednak program umożliwia usuwanie zdjęć, więc nie wszystkie ruchy są bezkarne! Program wita nas bardzo ładnym interfejsem utrzymanym w obecnych trendach szarości i czerni. Mniej więcej wygląda to tak:

A.


(1) Drzewo katalogowe. W DxO nic nie jest importowane. Jeśli zatem coś chcesz poddać edycji to niezależnie gdzie to jest - oprócz płyt(do sprawdzenia płyty nagrywalne) - będzie można tego dokonać. Wystarczy po prostu znaleźć miejsce spoczynku pliku i kliknąć folder. (2) Na załączonym przykładzie to folder Stef i Leo podświetlony na niebiesko. Jeśli na dolnym pasku klikniesz fotkę(3) to zostanie podświetlona również na niebiesko i pokaże się zdjęcie na oknie głównym (4). Od razu zaznaczę, że program obsługuje TIFF i JPG, ale prawdę powiedziawszy został stworzony do edycji RAW. Skupimy się zatem na RAW, bo ten rodzaj pliku jest bardzo szeroko obsługiwany, zwłaszcza biorąc pod uwagę automatykę usuwania wad obiektywu i niedociągnięcia matrycy.

 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
M.K, fajnie że się zmobilizowałeś :-B . Już czekam na c.d. Myślę że dział import można potraktować mniej szczegółowo bo praktycznie wszystko działa automatycznie .
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Zgłasza się pilny czytelnik, choć muszę przed edycją w dxo zapisać do tifu, bo RAFu Fuji nie obsługuje.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Próbowałeś konwersji do DNG?
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Najeżdżając myszką na fotografię na pasku z miniaturami na dole panelu roboczego z lewej strony pojawi się śmietnik. Naciśnięcie go, a potem wyrażenie zgody oznacza, że plik został usunięty. O ile zrobisz to na dysku C - plik powinien wylądować w śmietniku. Jeśli zrobisz to na karcie czy pendrive - plik po prostu zniknie, a odzyskanie go będzie się wiązać z dodatkową robotą. A powodzenie tej roboty jest uzależnione od czynności dokonanych na nośniku. Więc zanim klikniesz śmietnik i potwierdzisz - zastanów się dwa razy. Nad śmietnikiem znajduje się rząd nieaktywnych gwiazdek. Kliknięcie w nie powoduje zastosowanie skali cen. Jest to przydatne przy selekcji fotografii. Jeśli masz dużo zdjęć i trzeba wybrać kilka najlepszych to świetny sposób. Klikasz np. 5 gwiazdek, a po obejrzeniu wszystkich ujęć wchodzisz w menu filtracji klikając ten przycisk z lejkiem po lewej stronie u dołu. Wyświetli się menu. (B) Odznaczanie i zaznaczanie pozycji powoduje, że dolny pasek będzie pokazywał zawartość wg tych wytycznych. W menu mamy wyliczając od góry nie wszystkie: pokaż ukryj pliki RAW, RGB(TIFF?), pliki, z których zostały już wygenerowane jpg, pliki w których zaznaczono opcję usuwania szumu PRIME(nie we wszystkich wersjach DxO) pięć pozycji pokaż/ukryj dla plików poddawanych eksportowi oraz sześć opcji wyświetlania plików oznaczonych gwiazdkami. Reset powoduje zaznaczenie wszystkich opcji, a więc wyświetlenie wszystkich fotografii rozpoznawalnych przez DxO.
Zaraz obok lejka jest przycisk sortowania fotografii. Są różne metody - "rosnąco i malejąco" - z uwzględnieniem nazwy, daty, rozszerzenia, typu szkła, rankingu gwiazdkowego itd.

B



Jeżeli po raz pierwszy mamy do czynienia z RAW'em z nieznanego zestawu aparat plus szkło(posłużyłem się plikiem z zabawy w wywoływanie z naszego forum, za co z góry autorowi dziękuję) - to program nas o tym poinformuje ikoną (1) aparatu z zieloną kropką i strzałką pobierz. Jeśli do aparatu jest podpięte szkło nieropoznawalne przez aparat, lub nie będące w bazie DxO kropka będzie czerwona, czyli będziemy mogli pobrać moduł obsługi matrycy, ale nie zostaną wprowadzone automatycznie korekty szkła. A więc klikamy aparacik. Ukazuje nam się okno dialogowe(2), które informuje nas, że zaraz będą pobrane moduły dla danego zestawu. Tutaj mamy Pentaxa K-3 plus Tamronik 17-50. Zaznaczamy flajersem(3) i wyrażamy zgodę na pobranie(4)(C). Kilka chwil i już wszystko gotowe. Czasami DxO nie ma dokładnych danych więc pyta nas jakie szkło zostało podpięte, bo widzi np. 50, ale nie wie jaką. W takim wypadku zostaną wyświetlone wszystkie opcje i możemy wybrać jedną właściwą i pobrać. Oczywiście wszystko odbywa się przy połączeniu przez Internet. Nielegalni użytkownicy - jeśli tacy są - mogą tylko pomarzyć o pobieraniu. Po prostu w ten sposób są weryfikowani. Od razu można zobaczyć co wprowadziła automatyka DxO klikając na środku ekranu na górze przycisk COMPARE lub klikając dwa obrazki dzielone kreską. Najważniejsze jest to, że automatyka jest niezwykle precyzyjna i stosunkowo nieinwazyjna. Widać poprawę obrazka, ale nigdy nie jest ona nachalna, nie mówiąc już, że wprowadzone zmiany coś zepsuły. Moduły DxO są bardzo dopracowane. Co wprowadza automatyka? Poprawia wady szkieł czyli: abberacje chromatyczne, winietowanie, dystorsję oraz ostrość w niewielkim stopniu(do zweryfikowania), a w kwestii poprawy pracy matrycy automatycznie wprowadza redukcję szumu dla danej czułości ISO oraz automatycznie przełącza na profil kolorystyczny aparatu(jedna z najlepszych cech tego programu, dla pentaxa np.LR swego czasu nic nie proponował, więc trzeba było bazować na profilu od ADOBE, jak jest obecnie nie wiem. Wszelkie zmiany można modyfikować, nawet te automatyczne, ale mozna spokojnie zostawić i bazować na korektach dostarczonych od DxO - zwłaszcza tych do optyki. Wykonanie powyższych czynności na 500 fotografiach zajęłoby cały dzień klikania. DxO zrobi to automatycznie. I zrobi to w większości przypadków bardzo dobrze.

C



Już na poziomie modułu ORGANIZE jest możliwa szybka fotoedycja. Jeśli mamy jakiś dobry swój profil i wiemy jak ma zdjęcie po nim wyglądać to możemy kliknąć po prawej stronie na górze przycisk APPLY PRESET. Włączy się okno, które będzie wizualizowało nam oryginalne presety od DxO, oraz nasze zapisane, które sobie podczas pracy z programem stworzymy. Oczywiście nauczymy się tego. Jak wygląda okno i wizualizacja ukazuje poniższy zrzut ekranu(D).

D





Kot72, myślimy o wszystkich, a więc też o tych co nic nie potrafią na razie ;) Zmobilizowałeś mnie! Dzięki.
rychu, cieszę się, że jesteś. DxO nie obsługuje matryc Fuji. Niestety. Tzn. po konwersji tak, ale wtedy odpadają automatyczne korekcje wad obiektywów itd...(do zweryfikowania)
plwk, tzn? Czy eksportowałem RAW do DNG? Jest w eksporcie taka możliwość(wersja 10). Czy masz jakiś problem?

 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
M.K napisał/a:
Czy eksportowałem RAW do DNG?

To było do rychu, mógł obrabiać DNG a nie TIFF. Na moim blaszaku DxO się wywala zaraz po starcie.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
plwk napisał/a:
rychu, mógł obrabiać DNG a nie TIFF

mógł, lecz RawFileConwerter dostarczany przez producenta umożliwia zapis tylko Tiff lub jpg :cry:
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
Od siebie dodam ( odnośnie profili obiektywów ) że samyang 14/2.8 jest rozpoznawany pomimo zaznaczenia w aparacie ogniskowej 15 mm .
.... może rozpoznawany to zbyt dosadne określenie . Zostaje zaproponowany profil samyanga 14
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Kot72, jak poradzili sobie z dystorsją u 14? Sprawdzałeś dokładnie?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
rychu napisał/a:
RawFileConwerter dostarczany przez producenta umożliwia zapis tylko Tiff lub jpg

Darmowy Adobe DNG Converter obsługuje RAWy z Fuji.
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
M.K, jak dla mnie to zupełnie O.K.
Próbowałem sam rzeźbić w Lr i lepiej mi nie wyszło . Poza tym w Adobe Lens Profile nie ma profilu 14 dla apsc jest tylko dla FF . I tu dla DxO duży plus .
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
plwk napisał/a:
Darmowy Adobe DNG Converter obsługuje RAWy z Fuji.

DxO ich nie obsługuje.
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
Kot72 napisał/a:
Próbowałem sam rzeźbić w Lr i lepiej mi nie wyszło . Poza tym w Adobe Lens Profile nie ma profilu 14 dla apsc jest tylko dla FF . I tu dla DxO duży plus .

Ilekroć porównywałem DxO z Lr, to akurat w obsłudze korekcji wad optyki oprogramowanie DxO zawsze mi się wydawało bardziej wyrafinowane i dopracowane. Tu chyba wygrywają ;-) Profile z Adobe bywają niezbyt dokładne. Możliwe, że stosują prostsze algorytmy i nie są w stanie tak precyzyjnie działać.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
komtur, pod wieloma względami DxO jest lepsze od LR, ale ma tez pewne braki, o których powiemy. Będę starał sie wykazywać co jest lepsze w danym programie. Na pewno trzeba wyraźnie zaznaczyć, ze praca w DxO choć powinna byc łatwiejsza ze wzgledu na automatyki, wcale taka nie jest. Spowodowane to jest o wiele większa ilością rożnych możliwych modyfikacji.
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
M.K napisał/a:
praca w DxO choć powinna byc łatwiejsza ze wzgledu na automatyki, wcale taka nie jest

Dokładnie tak. Mnie się tam DxO podoba - szczególnie właśnie ze względu na to, że korekcje optyki / geometrii na które trafiłem są tak dokładne (jest tam naprawdę sporo opcji). W Lr za to jakoś mi się zawsze łatwiej i naturalniej operuje przy końcówkach histogramu, kiedy trzeba coś w miarę naturalnie wyciągnąć z cieni czy odzyskać ze świateł. Niewątpliwie DxO, to świetny program i warto go dokładnie ogarnąć.
 

ZbyszekB  Dołączył: 27 Wrz 2010
A ma jakieś opcje katalogowania jak LR?
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
plwk napisał/a:
Próbowałeś konwersji do DNG?
DxO obsługuje tylko te aparaty, które zostały przez nich przetestowane - format pliku nie ma znaczenia.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
ZbyszekB, w DxO nie ma importu fotografii. Nie zarządzasz nimi jak w LR i nie jest tworzona baza danych. Plusem jest to, ze baza nigdy nie zostanie uszkodzona, usunięta czy tez w przypadku tworzenia kopii zapasowych nie ma problemu z zajętym miejscem. Minusem jest brak importu aktywnego. Po prostu zarządzasz fotografiami na zasadzie drzewa z plikami. Sam musisz je zrzucić na dysk w odpowiednie miejsce i sam odnaleźć, aby edytować w DxO. Do tego możesz posłużyć się powyższym programem, ponieważ obsługuje komendy utwórz folder oraz umożliwia przenoszenie fotografii zaznaczonych na pasku na zasadzie podnieś/upuść.
Plusem jest to, ze nie rośnie baza danych w postaci jednego wielkiego pliku, a w przypadku utraty pliku odpowiadającego edycji fotografii traci sie tylko informacje edycyjne dotyczące tej jednej fotografii. Czy w LR istnieje ryzyko utraty lub uszkodzenia bazy danych? Tak, istnieje.


Z ważnych rzeczy do ustawienia na początek to wsparcie OpenCL oraz wsparcie procesorem graficznym jeśli jest dużej mocy obliczeniowej. Żeby to włączyć(nie pamiętam czy to jest automatycznie zaznaczone - chyba wsparcie procesorem tak, ale wsparcie OpenCL trzeba samemu zaznaczyć) należy rozwinąć na górnym pasku EDIT i kliknąć PREFERENCE. Otworzy się zakładka z trzema stronami umożliwiającymi konfigurację. Na trzeciej są właśnie powyższe. Jest jeszcze możliwość zaznaczenia ilości renderowania jednoczesnego kilku plików przy eksporcie. Domyślnie są 2. Czyli jeśli zadamy DxO eksport większej ilości fotografii do wybranego formatu to program równolegle będzie renderował po dwa pliki. Sprawdzałem różne ustawienia. Przy komputerze o mocy obliczeniowej adekwatnej procesorowi AMD FX8350 4.0Ghz i 16 GB ram z kartą graficzną geforce 650TI 2GB ram różnice w renderowaniu jednoczesnym 4 fotografii są niewielkie. Program umożliwia jednoczesny eksport 8 fotografii. Nie sprawdzałem. Jedno co się potwierdza, to to, że im więcej program prowadzi wątków tym częściej zdarzają się błędy w eksporcie i należy ponowić eksport fotografii z błędem. Oczywiście program nas o tym poinformuje i oznaczy wszystko czerwonym kolorem. Na tablicy E zaznaczone po kolei powyższe miejsca.

E



Jest jeszcze dużo możliwości przejścia od razu do pewnych czynności -np. do druku, czy możliwość obrócenia fotografii, które nie mają zapisanej informacji o położeniu, lub po prostu aparat źle zinterpretował nasze wymyślne ujęcia. Tym zajmiemy się przy omawianiu głównego panelu edycyjnego, a sam druk omówimy na końcu. Ze względu na kilka poważnych wad uważam ten moduł za największą piętę achillesową programu. LR ma o wiele lepszy moduł druku.


Jak wygląda działanie programu? Może niech przedstawi to fotografia przykładowa. Nazwijmy ją gniotem a.
Gniot a bez jakichkolwiek edycji wyeksportowany z LR.



Gniot a po wstępnej automatycznej edycji w DxO - bez ruszania palcem



Gniot a po edycji trwającej 2 minuty.




Warto kliknąć fotkę i poprzez zmianę okien w przeglądarce internetowej obserwować jak wyglądają różnice.


Główny panel w module edycyjnym w programie nazywany CUSTOMIZE(F)

F



Omówmy teraz wskazane na tablicy F punkty.
1 - to ogólny podgląd z funkcjami powiększania fotografii. Obok x zamykającego paletkę jest rozwijane menu, w którym mamy możliwość przemieszczania jej z lewej na prawą stronę, odczepienia, zminimalizowania i przesuwania względem innych paletek poniżej czy powyżej. To menu jest dostępne dla każdej paletki funkcyjnej. Jeśli zamkniesz paletkę, ponowne jej wywołanie odbywa się z menu górnego w rozwijanej zakładce PALLETES. Jest tam też możliwość stworzenia własnej paletki na którą na zasadzie przeciągania i upuszczania nanosimy ulubione narzędzia. Stworzenie własnych paletek znacznie może uprościć obsługę i wygląd DxO.
2 - parametry EXIF wybranej fotografii.
3 - paleta presetów z możliwością tworzenia katalogów na własne presety. Jest również możliwość eksportowania presetów w celu przeniesienia między komputerami. Do tych funkcji mamy dostęp z ikon znajdujących się na samej górze paletki. Ode lewej: stwórz nowy folder, utwórz nowy preset z obecnych ustawień edycyjnych, kopiuj ustawienia presetu, i import i eksport presetów. Można sobie stworzyć własny folder ze swoją nazwą i w nim będziemy umieszczać presety. Moduł ten u użytkowników podstawowej wersji DxO nie jest zaopatrzony w presety pochodzące z DxO Film Pack. Po instalacji tego modułu pojawiają się nam dodatkowe presety oprócz samej paletki edycyjnej.
4 - histogram z możliwością pokazywania na fotografii partii prześwietlonych i niedoświetlonych włączanych za pomocą ikon księżyca i słońca. Po prawej stronie możemy wyświetlić poszczególne składowe koloru w rozkładzie świateł i cieni klikając na R, G i B, oraz kanał luminacji L. Histogram nie jest aktywny w takim znaczeniu jak w LR. Tutaj żadne przytrzymanie przyciskiem myszki nie wprowadzi nam zmian w fotografii.
5 - paletki edycyjne - omówimy po kolei za chwilę
6 - narzędzia kadrowania i przekształceń - tutaj prawdopodobnie użytkownicy mający tylko DxO nie będą mieli wyświetlane tych przekształceń, ponieważ one są dostępne po zainstalowaniu modułu DxO View Point. Moduł ten też omówimy później. Jest też dostępna gumka do usuwania niechcianych rzeczy, kroplomierz do edycji balansu bieli, no i narzędzie prostowania linii horyzontu.

Na dolnym pasku z fotografiami, przy większości pojawił się wykrzyknik. W ten sposób program daje nam znać, że po eksporcie tychże fotografii zostały naniesione zmiany, a więc należy, wg programu, dokonać kolejnego eksportu dla otrzymania najnowszych plików wynikowych. Czy tego dokonasz zależy już od ciebie.

 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Tab F pkt 6 w wersji 9 prof jest dostępny bez view point.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach