gadek80  Dołączył: 06 Paź 2009
Matowy pryzmat K100D
Witam
Potrzebuję pryzmat do K100-tki gdyż z moim coś się stało i w sumie nie wiem co.
Zmatowiał i wszystko w nim widać przez poświatę.
Jakbyktoś cośsłyszal to byłbym wdzięczny.
Z tego co widzę zeszła mi warstwa ochronna z niego ;/
Mail: gadek80@interia.pl
gg: 4204147
Pozdrawiam Maciek
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Gadek80, a jesteś pewien, że nie ufajdałeś sobie zwyczajnie wizjera albo matówki (wizjer wystarczy przetrzeć, ale co do matówki niech się bardziej kompetentni ode mnie wypowiedzą)?
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Sam z siebie nie zmatowieje lub nie zejdzie warstwa ochronna. ;-) Poza tym k100 nie ma pryzmatu. ;-)
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Meggido napisał/a:
Poza tym k100 nie ma pryzmatu. ;-)

No przeca <facepalm>
 
Blesso  Dołączył: 24 Wrz 2007
A moze po prostu "regulator dioprii" sie przesunal w lewo/prawo ?
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
"Matowy pryzmat" - może chodzi o matówkę?
 
gadek80  Dołączył: 06 Paź 2009
A więc..
Matówka jest OK bo we wizjerze mam wszystko rozmyte włącznie z danymi wyświetlanymi pod wizjerem. Ustawnik dioptrii jest dobrze ustawiony. Wszystko widzę jak przez lekko rozmytą jakby tłuszczem poświatę.
Ale nie da się jej zmyć.
Ogólnie przy krawędziach szybka wizjera ma niebieskawy kolor a na całości jest matowa.
Zawsze czyściłem ją szmatką bawełnianą i ostatnio tak bardzo zmatowiała.
Czy to można wymienić, lub co radzicie?
Pozdrawiam Maciek
http://gadek80.digart.pl/digarty/
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Ktoś musiał Ci coś zmalować z tym aparatem. Coś wylał, gdzieś mu wpadł nie wiadomo w co. Samo z siebie nie mogło zmatowieć , do diabła :!:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
a może jakimś spirytusem czyścił wizjer, albo pies wie czym i roztarł powłoki wizjera :?:
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Czym byś nie czyścił, nic mu nie zrobisz. Chyba, że rozpuszczalnikiem jakimś. Moim zdaniem uwalona jest soczewka wizjera.
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Niestety, ale czyszcząc szybkę wizjera prawdopodobnie ją uszkodziłeś, już kilka osób miało ten problem i chyba nikomu nie udało się z tym uporać. Albo wymiana albo musisz się przyzwycaić. Można też próbować polerować, ale niestety raczej nigdy już nie dojdziesz do tego co było...

A tak swoją drogą, to czym bezpiecznie czyścić właśnie ten wizjer???
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Meggido napisał/a:
Czym byś nie czyścił, nic mu nie zrobisz. Chyba, że rozpuszczalnikiem jakimś.

wiesz, są różne cudowne płyny do czyszczenia telewizorów czy LCD - kto wie co tam siedzi
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Ja bym użył chuchnięcia i już. A jeśli bardzo chcę czymś czyścić, to wyłącznie spirytusem i nic się nie dzieje.
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
gadek80, kiedyś swoją kasetkę czyściłem bardzo delikatnym środkiem czyszczącym, mgiełka została - kasetka ma jakieś bardzo delikatne powłoki, które widać po lekkim starciu psują przejrzystość wizjera. Proponował bym czymś innym to przecierać aż zejdzie całkiem.
 
teta  Dołączył: 28 Kwi 2006
gadek80 napisał/a:
Zawsze czyściłem ją szmatką bawełnianą i ostatnio tak bardzo zmatowiała.
A tak naprawdę, to jak ją czyściłeś? Czy tylko szmatką na sucho, czy też może używałeś jakiegoś płynu? Jeśli tylko na sucho, a szybka była zatłuszczona, to można ją czyścić szmatką do końca świata, a problem nie ustąpi, co najwyżej brzegi będą coraz bardziej niebieskie. Nie sądzę, aby szybka w wizjerze miała powłoki przeciwodblaskowe, nie bardzo wiem czemuż to miałoby służyć. Obawiam się, że ta szybka w dobie AF ma tylko umożliwiać poprawne kadrowanie, a cała reszta, to już automatyka aparatu, zwłaszcza tego z "entry level". Do czego zmierzam? Otóż ulęgła mi się wątpliwość, czy aby na pewno owa szybka wykonana jest ze szkła, czy też może z jakiegoś współczesnego wynalazku zwanego polimerem? W zależności od tego z czego wykonana jest szybka (tak naprawdę, to chyba jest to soczewka skupiająca), to od tego zależeć będzie sposób czyszczenia tego czegoś. gadek80, Odpowiedz na moje pierwsze pytanie, a wtedy pomyślimy co zrobić z rzeczoną mgiełką ;-)
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
teta, nie jest ze szkła.
 
teta  Dołączył: 28 Kwi 2006
ubeuszek, tak też myślałem, to zawęża pole manewru, ale poczekajmy na zeznania gadek80 w sprawie używanych środków czyszczących ;-)
 
gadek80  Dołączył: 06 Paź 2009
teta: zawsze ją czyściłem szmatką od telefonu jedwabną sony ericson :) i sporadycznie koszulką bawełnianą na zasadzie mam na sobie to przetrę delikatnie. I chyba to kur...stwo plastiwoe sie wytarło w końcu ;/
Myślałem żeby wymienić ale nie wiem gdzie dostać a że mam teraz 50mm manualne to jednak mi się ten wizjer przydaje ;/ wrrrr

[ Dodano: 2009-10-13, 00:41 ]
teta: zawsze ją czyściłem szmatką od telefonu jedwabną sony ericson :) i sporadycznie koszulką bawełnianą na zasadzie mam na sobie to przetrę delikatnie. I chyba to kur...stwo plastikowe sie wytarło w końcu ;/
Myślałem żeby wymienić ale nie wiem gdzie dostać a że mam teraz 50mm manualne to jednak mi się ten wizjer przydaje ;/ wrrrr

[ Dodano: 2009-10-13, 00:41 ]
teta: zawsze ją czyściłem szmatką od telefonu jedwabną sony ericson :) i sporadycznie koszulką bawełnianą na zasadzie mam na sobie to przetrę delikatnie. I chyba to kur...stwo plastikowe sie wytarło w końcu ;/
Myślałem żeby wymienić ale nie wiem gdzie dostać a że mam teraz 50mm manualne to jednak mi się ten wizjer przydaje ;/ wrrrr
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
gadek80, powtarzasz się ;-)
A samą "szybkę" do wizjera dostaniesz w Apollo.
 
teta  Dołączył: 28 Kwi 2006
gadek80, Wstępnie możemy założyć optymistycznie, że wizjer został czymś zabrudzony, a brud został rozprowadzony po całej powierzchni. W takim przypadku czyszczenie na sucho niczego nie zmieni. Dużo lepsze jest czyszczenie po uprzednim chuchnięciu, ale i to też niczego nie zmieni jeśli brud jest czymś tłustym i ulepnym. Niestety, z powodu nieznajomości tworzywa, z którego wykonany jest wizjer, nie możemy podjąć radykalnych kroków dla usunięcia zabrudzenia. W rachubę na razie wchodzi tylko woda. Dlatego też na początek zalecałbym rozcieńczenie kilku kropelek "Ludwika" wodą destylowaną i kilkukrotne przemycie wizjera tym roztworem. Przy przemywaniu dobrze by było delikatnie pocierać czymś miękkim (np. watką) po szybce w celu zemulgowania ewentualnego tłuszczu. Po przemywaniu rozcieńczonym Ludwikiem szybkę należy dobrze wypłukać wodą destylowaną. Trzeba to zrobić dokładnie, bo resztki Ludwika, po wyschnięciu, będą działać jak warstewka wazeliny. Przemywać wodą trzeba kilka razy, a resztki wody zbierać można bibułką, chusteczką papierową lub czymś takim. Przy zbieraniu wody bibułką nie trzeba trzeć nią o płytkę, wystarczy samo dotknięcie do kropli wody. Pucowanie na wysoki połysk zostawimy sobie na sam koniec. Jak już wszystko wyschnie przedmuchamy wizjer gruszką, aby pozbyć się grubszych paprochów, a następnie przetrzemy wizjer miękką szmatką, po uprzednim chuchnięciu oczywiście ;-) Nie wiem czy to pomoże, ale z całą pewnością nie zaszkodzi. Cały czas mam nadzieję, że Twój wizjer został czymś zabrudzony, a nie uszkodzony mechanicznie.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach