michalwochna  Dołączył: 31 Sty 2007
matb napisał/a:
Mebel ładnie się wpisuje w kolorystykę ;-)

Śliczna jest!
Ja się mojej jeszcze nie doczekałem, może za jakiś czas.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Cholera, tylko ćwiczyć nie ma kiedy :-P
Dostałem "Nothin' But Blues" Aebersolda razem z płytą i się tylko kurzą.
 

Jimmy  Dołączył: 27 Lis 2007
matb napisał/a:
Cholera, tylko ćwiczyć nie ma kiedy

Oj znam to - paluszki paluszki, psiakrew, sztywnieją.
 

pawcio  Dołączył: 11 Maj 2007
Odświeżam nieco wątek.
Jak pisałem wcześniej "łaził" za mną jakiś mały piecyk i na szybko (no, prawie szybko :-) ) skleciłem takiego oto lampiaczka. Jest to moja wariacja na temat znanego Atom'a. Na razie gra na trafie wyjściowym z demobilu (tg2,5) i radzi sobie kapitalnie! Nowe trafo niedługo nawinę i porównam.
na surowo


i po face liftingu ;-)


skrzynka ala head niedługo.
pozdrawiam
ps.
5W to o jakieś 4 za dużo do domu :mrgreen:
 

Jimmy  Dołączył: 27 Lis 2007
No ładne cacko.
Dodaj jeszcze jakąś fajną obudowę typu vintage i będzie super wyglądał.
Na jakich lampach robileś?
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
matb napisał/a:
Dostałem "Nothin' But Blues" Aebersolda razem z płytą i się tylko kurzą.
ciężkie, improwizacja solowych partii bluesa jest często dużo bardziej wymagająca niż np. jazzu, bo blues jest tak prosty, że ciężko tam coś ciekawego wstawić.
To tak jakby jakiś mistrz trików na deskorolce miał się popisać na płaskiej powierzchni lotniska, dużo łatwiej się "szaleje" na rozbudowanym zróżnicowanym podkładzie niż na płaskiej, pustej powierzchni.

Czy ja już gdzieś tego nie pisałem? :roll:
 

pawcio  Dołączył: 11 Maj 2007
Jimmy, 6N2P (ecc83), EL84 i prostownicza 5C3S (chociaż nie wiem jeszcze jaka zosatnie).
Obudowa się kroi, skrzyneczka z siatką zasłaniającą lampy.
Bez szaleństw, zrobiłem z tego co miałem pod ręką. Po paru latach zabawy w DIY trochę klamotów się uzbierało ;-)
 

Jimmy  Dołączył: 27 Lis 2007
Eldred, nie pamiętam, ale John McLaughlin mówił coś podobnego. IMO blues jest prosty, ale piękny. Na tym polega jego potęga, wyzwala emocjonalną a nie intelektualną stronę duszy.
pawcio, dobrze pamiętam, że ecc83 to jest to samo co 12AX7?
 

pawcio  Dołączył: 11 Maj 2007
Jimmy, dokładnie. A od ruskiej 6N2P różni się tylko żarzeniem.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Jimmy, :-) :-B :-B
 

Jimmy  Dołączył: 27 Lis 2007
Czyli z pamięcią jeszcze nie jest u mnie tak źle :) A na poważnie - ładnie Panie Kolego, bardzo ładnie.

[ Dodano: 2010-05-07, 14:40 ]
Eldred, jak wyjdzie mi wyjazd w wakacje do Kazimierza, to nie omieszkam wlecieć do Lublina na piwo.
 
mirekin  Dołączył: 03 Gru 2008
Pozdrawiam gitarzystów! Z 20 lat temu grałem na polskiej gitarce Aster podłączanej do lampowego radia Tatry z lat 50. Później ojciec kupił mi piecyk 50W. Teraz mam squaiera, podłączam go do Roland cube30, do tego RPX 400 i można się odstresować. Choć może sąsiedzi nie cieszą się z tego tak jak ja. :mrgreen: Tylko dlaczego tak mało czasu na granie :-(
 

pawcio  Dołączył: 11 Maj 2007
Wystrugałem jako-tako skrzyneczkę na piecyk i wygląda już bardziej cywilizowanie ;-)
A z rozpędu skleciłem jeszcze dopalacz - Marshall Guv'Nor, do kompletu.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Eldred napisał/a:
ciężkie, improwizacja solowych partii bluesa jest często dużo bardziej wymagająca niż np. jazzu, bo blues jest tak prosty, że ciężko tam coś ciekawego wstawić.

Hmmm....
http://www.youtube.com/watch?v=FRUWtrgTpcs
http://www.youtube.com/watch?v=gOlpcJhNyDI
http://www.youtube.com/watch?v=jiEqGSgPsxI
http://www.youtube.com/watch?v=xxHDJ8wd3eg
http://www.youtube.com/watch?v=fvr7nkd_IJM

To tak przykładowo kilka "pierwszych lepszych", tradycyjnych bluesów, w których ciężko coś ciekawego w partiach solowych wstawić :evilsmile:
I każdy z nich ma niezły pot6enciał do gitarowych aranżacji.
 

Jimmy  Dołączył: 27 Lis 2007
pawcio, to się jeszcze pochwal jak to pracuje.
 

pawcio  Dołączył: 11 Maj 2007
Jimmy, ciężko mi trochę odpowiedzieć bo nie mam porównania z innymi piecami. Jak dla mnie bomba. Clean jest całkiem w porządku (co prawda bez fenderowskiej "szklanki"), po lekkim skręceniu gaina przechodzi w fajny bluesowy crunch a dalej już nieźle przesterowuje i trzyma dłuuuugi sustain ;-)
 

Jimmy  Dołączył: 27 Lis 2007
To dawaj próbki.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
matb, jak wrócę z pracy to posłucham co mi tam podrzuciłeś w linkach, wiem że są bardziej skomplikowane bluesy, ale 95% jakie się gra to jednak ten prosty na 3 akordach.

Chodziło mnie bardziej o to, że prawdziwi mistrzowie potrafią zagrać ciekawie do najprostrzego bluesa, oczywiście mowa o improwizacji, bo na spokojnie napisać a potem odtwarzać ciekawą solówkę potrafi prawie każdy ;-)

Nawet na swoim kanale youtuba mam dwa bluesy improwizowane jeden trudny i jeden prościutki, ale oba wydaje mi się że zagrane w miarę ciekawe, (z tym że większą frajdę miałem przy tym trudniejszym).

Z/w/z na blokadę części stron nie mogę podać całych linków a tylko adres kanału:
http://www.youtube.com/user/LucasZembrzuski

i nazwy klipów:

- Blues #1 - ten prostszy
- Blues improvisation 1 - trudniejszy nieco.

pozdrawiam ;-) :-B
 

pawcio  Dołączył: 11 Maj 2007
Jimmy napisał/a:
To dawaj próbki.

Ciężka sprawa. Mikrofon mam tylko pomiarowy i mimo najszczerszych chęci nie da rady nim nagrać :-/ Nie wiem dlaczego, kręcę suwakami we wszystkie strony w mikserze i ledwo słychać. Pewnie czułość nie ta.
pozdrawiam
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
pawcio, może to pojemnościowy i potrzebuje zasilania?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach