pozdrawiam,
dzerrry
"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem, to klisza pękła, i ch*j!"
Ten to raczej nie do konca To jest miniatruka a'la Minox.radekone napisał/a:z Korei
pozdrawiam,
dzerrry
"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem, to klisza pękła, i ch*j!"
szczypiorrr napisał/a:co on podczas wyprawy widział i czuł, a fotograficznie starają się powtórzyć te ujęcia, które on zrobił:
Yeti napisał/a:Do powtórzenia tego co jest na początku cytatu absolutnie nie jest potrzebny identyczny aparat...
szczypiorrr napisał/a:Przejechanie całej Afryki tam i z powrotem, praktycznie bez środków finansowych, bez wsparcia logistycznego, samotnie,
http://aleknowak.net
Go Out And Burn The Sensor Again
Nie chce sie zbytnio wtrancac, ale nie podoba mi sie koncepcja zdjec jak to powyzej. Wydaje mi sie, ze detal architetktoniczny jest juz wystarczajacym lacznikiem. Sadzanie uczestnikow wyprawy w kadrze kojarzy mi sie za bardzo z pastiszem, a dodatkowo w kontekscie Afryki, rodzi nieciekawe skojerzenia.szczypiorrr napisał/a:I myślę, że jeśli przeciętny odbiorca na świecie obejrzy zdjęcia z aparatu, który służył Nowakowi 75 lat temu, zrobi to na nim większe wrażenie, niż zdjęcie bez takiego kontekstu.
pozdrawiam,
dzerrry
CytatAle tak naprawdę w większości kultur gościnność jest podstawową zasadą - to nie stanowi problemu.
CytatUwierz, jestem odporny na wysokie temperatury, ale przejście kilkuset metrów wzdłuż południowego muru, bez grama cienia spowodowała niemal udar.
CytatNie wyobrażam sobie jazdy na rowerze, ze sprzętem, w taką pogodę.
CytatPo drugie choroby: Mam wśród znajomych osoby zarażone malarią, różnego rodzaju larwami i pasożytami. Choćby ostatnio znajomy z Wałbrzycha po powrocie z Ugandy wylądował na 2-tygodniowej "kuracji" na OIOM-ie w poznańskiej Klinice Chorób Tropikalnych, prawdopodobnie po ukąszeniu muchy Tse-Tse.
CytatPo trzecie: wysoka przestępczość w wielu rejonach Afryki. Tego problemu raczej nie miał Nowak, to jest głównie domeną lat postkolonialnych.
http://aleknowak.net
Go Out And Burn The Sensor Again
alkos napisał/a:Przed malaria mozna sie chronic (choc to drogie!); larwy i pasozyty zdarzaja sie, przyznam, ale ryzyko tez mozna minimalizowac. Przed muchami ciezko sie uchronic
szczypiorrr napisał/a:Nie wyobrażam sobie ciągłej ochrony antymalarycznej przez 5 lat.
szczypiorrr napisał/a:Poza tym profilaktyka nie daje 100% pewności. Zapadnięcie na malarię jak sądzę trzeba by wkalkulować w koszty zdrowotne takiej wyprawy.
http://aleknowak.net
Go Out And Burn The Sensor Again
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl