 ) i dokopałem się do listków przysłony. A, bo zapomniałem napisać, ten "kompakcik" ma obiektyw niewymienny, więc nie da się dostać do obiektywu bez rozkręcania aparatu. Mniejsza z tym. Okazało się, że automatyka aparatu działa, lecz listki przysłony są sklejone ze starości. Nie miałem jakiegoś super alkoholu i innych cudów czyszczących, więc postanowiłem zaeksperymentować. Wziąłem puszkę płynu CX-80, który normalnie używam do roweru, zwilżyłem nim szpatułkę i parokrotnie przetarłem nim listki przysłony osuszając je potem w miarę dokładnie suchą szpatułką. I udało się!!!
  ) i dokopałem się do listków przysłony. A, bo zapomniałem napisać, ten "kompakcik" ma obiektyw niewymienny, więc nie da się dostać do obiektywu bez rozkręcania aparatu. Mniejsza z tym. Okazało się, że automatyka aparatu działa, lecz listki przysłony są sklejone ze starości. Nie miałem jakiegoś super alkoholu i innych cudów czyszczących, więc postanowiłem zaeksperymentować. Wziąłem puszkę płynu CX-80, który normalnie używam do roweru, zwilżyłem nim szpatułkę i parokrotnie przetarłem nim listki przysłony osuszając je potem w miarę dokładnie suchą szpatułką. I udało się!!!   Przesłona działa jak nowa. Płyn nie zostawił w ogóle śladów (a wg opisu producenta zostawił zapewne ochronną powłoczkę teflonową). Teraz mam inny problem: muszę na powrót skalibrować obiektyw, bo nie ostrzy (choć naświetla prawidłowo)
   Przesłona działa jak nowa. Płyn nie zostawił w ogóle śladów (a wg opisu producenta zostawił zapewne ochronną powłoczkę teflonową). Teraz mam inny problem: muszę na powrót skalibrować obiektyw, bo nie ostrzy (choć naświetla prawidłowo)   , ale to już inna bajka.
  , ale to już inna bajka.zapraszam:
http://picasaweb.google.pl/cypis1
nowsze:
http://picasaweb.google.pl/cypska
"fotoblog":
http://fotocyp.blogspot.com
zapraszam:
http://picasaweb.google.pl/cypis1
nowsze:
http://picasaweb.google.pl/cypska
"fotoblog":
http://fotocyp.blogspot.com
To jest znak, że cała operacja naprawcza przebiegła prawidłowocypis napisał/a:Rozkręciłem puszkę (gubiąc przy okazji śrubkę, które jednak okazała się na koniec zbyteczna )
 
 Ż jest P... p.
cypis napisał/a:gubiąc przy okazji śrubkę, które jednak okazała się na koniec zbyteczna
cypis napisał/a:muszę na powrót skalibrować obiekty
 Jesteś pewien, że ta śrubka nie była potrzebna?
  Jesteś pewien, że ta śrubka nie była potrzebna?K-5, DA* 50-135/2.8, DA* 16-50/2.8 moje zdjęcia
 śrubka na szczęście nie mocowała żadnego strategicznego elementu, więc bez bólu oddałem ją bogom - swoją drogą, gdzie one giną te śrubki??? Miałem je w osobnym pojemniczku, ale ta jedna wyparowała
   śrubka na szczęście nie mocowała żadnego strategicznego elementu, więc bez bólu oddałem ją bogom - swoją drogą, gdzie one giną te śrubki??? Miałem je w osobnym pojemniczku, ale ta jedna wyparowała   
  
 ) i z poworotem zacisnąć śrubki (uważając, żeby ani jednej nie zgubić, bo te akurat są bardzo ważne)
  ) i z poworotem zacisnąć śrubki (uważając, żeby ani jednej nie zgubić, bo te akurat są bardzo ważne)zapraszam:
http://picasaweb.google.pl/cypis1
nowsze:
http://picasaweb.google.pl/cypska
"fotoblog":
http://fotocyp.blogspot.com
Jest taka hipoteza, która głosi, że kosmici z innego wymiaru potrzebują różnych ziemskich rzeczy do swoich badań (chodzi w wszególności o śrubki, klucze, skarpetkicypis napisał/a:swoją drogą, gdzie one giną te śrubki???
 itd.). Po wykorzystaniu zwracają te przedmioty, ale lokalizator czaso-przestrzeni mają zwalony, więc co prawda taka rzecz wraca do właściciela, ale pojawia się w niespodziewanym miejscu
  itd.). Po wykorzystaniu zwracają te przedmioty, ale lokalizator czaso-przestrzeni mają zwalony, więc co prawda taka rzecz wraca do właściciela, ale pojawia się w niespodziewanym miejscu   Na przykład tę śrubkę możesz znaleźć za dwa dni w cukierniczce
  Na przykład tę śrubkę możesz znaleźć za dwa dni w cukierniczce   
 Ż jest P... p.
zorzyk napisał/a:Jest taka hipoteza,
 
 http://aleknowak.net
Go Out And Burn The Sensor Again
 
 zapraszam:
http://picasaweb.google.pl/cypis1
nowsze:
http://picasaweb.google.pl/cypska
"fotoblog":
http://fotocyp.blogspot.com
 ale to może przy innej okazji
  ale to może przy innej okazji   
  
To by nie była zabawa - to by była tragediacypis napisał/a:to dopiero byłaby zabawa - gubię śrubkę, a w cukierniczce znajduję okulary Zorzyka
 
 Ż jest P... p.
 
    
    Teraz jak coś zgubię, zaraz napiszę na forum. I spokojnie poczekam
  Teraz jak coś zgubię, zaraz napiszę na forum. I spokojnie poczekam   
 zapraszam:
http://picasaweb.google.pl/cypis1
nowsze:
http://picasaweb.google.pl/cypska
"fotoblog":
http://fotocyp.blogspot.com
 
    
 Ż jest P... p.
 Dołączył: 03 Kwi 2008
                Dołączył: 03 Kwi 2008zorzyk napisał/a:Jest taka hipoteza, która głosi, że kosmici z innego wymiaru potrzebują różnych ziemskich rzeczy do swoich badań (chodzi w wszególności o śrubki, klucze, skarpetkicypis napisał/a:swoją drogą, gdzie one giną te śrubki???itd.). Po wykorzystaniu zwracają te przedmioty, ale lokalizator czaso-przestrzeni mają zwalony, więc co prawda taka rzecz wraca do właściciela, ale pojawia się w niespodziewanym miejscu
Na przykład tę śrubkę możesz znaleźć za dwa dni w cukierniczce

 Dołączył: 03 Kwi 2008
                Dołączył: 03 Kwi 2008a_czacha napisał/a:Fajny kot....Wrzuć zdjęcie ! (może to przebrany kosmita?)

 Dołączył: 30 Mar 2008
                Dołączył: 30 Mar 2008takie tam różne
cerfes napisał/a:U mnie jest trochę inaczej, najlepiej opowiem na przykładzie - rozkręcam laptopa cioci, co by dysk wymienić bo padnięty. Na stole zapalona lampka, główne światło w pokoju zgaszone, więc na podłodze ciemno. W pewnym momencie ze śrubokrętu spada śrubka i toczy się gdzieś w ciemność pod stołem, w ułamku sekundy myślę sobie, że w życiu jej nie znajdę, w kolejnym widzę mojego kota, który z drzemki w przedpokoju (!) w ułamku sekundy przeszedł do pełnej gotowości bojowej i zanim śrubka zdążyła się na dobre zatrzymać był już w odległości jakiegoś 1-2mm i obwąchiwał co to jest (SIC!). Oczywiście śrubkę odzyskałem (na szczęście nie zjada wszystkiego co znajdzie) a kot dostał w nagrodę kawałek mięsa (który to ganiał po całym domu - paskudnik nie umie zjeść w kuchni bez taczania mięsa po podłodze udając, że się na nie poluje, aż całe oblepi się brudem - dopiero wtedy można zjeść (fuuj) albo zostawić i czekać aż pancio posprząta - tzn. wyrzuci, żeby potem można było wpakować się do kosza na śmieci i je stamtąd wyciągnąć itd...
K20D,K-R,10-20mm,16-45mm,35mm,50mm,18-55mm,28-105mm,70-210mm,70-300mm,400mm, 170-500 jupi
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl