pannonia  Dołączył: 20 Lis 2008
  Nowy trend - Canon PowerShot G11
Czyżby nadeszło megapixelowe opamietanie i koniec wojny?
W nowym Canonie PowerShot G11 mniej pixeli niż z poprzednim modelu. :roll:
tu można poczytać
 
ankaro  Dołączył: 10 Lut 2009
już zaczynam pisać list do św. Mikołaja ;-)
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Mogli napisać, że 20mpx i interpolować z tych 10mpx w górę. I tak 99% użytkowników nie zauważyłoby różnicy :mrgreen:

A tak swoją drogą, to nie wiem, co o tym sądzić. Jeśli to technologia rodem z G7, to nie ma co się cieszyć. Jeśli to jakaś nowa technologia, w której mogliby wsadzić i 18mpx, to może to być coś ciekawego. Pomyślcie, jak to by się sprawowała nowa matryca FF 12mpx w technologii, w której Nikon produkuje teraz swoje 24mpx (w testach wychodziła nie gorzej niż starsza 12mpx, a to porównanie 1:1, a nie po przeskalowaniu do 12mpx).
 

seweryn1  Dołączył: 11 Lip 2007
pawelek-79 napisał/a:
Pomyślcie, jak to by się sprawowała nowa matryca FF 12mpx w technologii, w której Nikon produkuje teraz swoje 24mpx (w testach wychodziła nie gorzej niż starsza 12mpx, a to porównanie 1:1, a nie po przeskalowaniu do 12mpx).

Nie chcę Cię martwić i obalać światopoglądu, ale... matryce dla Nikona produkuje ...SONY :mrgreen:
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
seweryn1 napisał/a:
ale... matryce dla Nikona produkuje ...SONY


Wiem i dlatego dziwią mnie odwieczne problemy SONY z "budyniem". Matryce widać mają dobre, tylko jakoś ich potencjału nie potrafią wykorzystać. A może podesłać samsungową CMOSkę do Nikona, żeby pokazali, co z niej można wyciągnąć??? :evilsmile:
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
Od paru dni mam przyjemność bawić się tym aparacikiem.

Trochę wrażeń:
1. miałem nadzieję, że będzie to mały, lekki kompakcik na miasto. Niestety, wizjer optyczny, który chciałem używać, to porażka. Po pierwsze, to co w nim widać nijak ma się do tego, co wychodzi na zdjęciach. Po drugie, nie ma w nim jakichkolwiek informacji o ustawionych parametrach. Bardzo ciekaw jestem, jak skonstruowano elektroniczny wizjer Ricoha GX200 – co w nim widać?

2. Całkiem fajnie rozwiązali natomiast nowy tryb szybkiego fotografowania, w którym zdjęcia robi się właśnie tylko korzystając ze wspomnianego wizjera optycznego, natomiast LCD przyjmuje coś na kształt ekranu szybkich ustawień znanego z Olympusów, czy Pentaksów po wciśnięciu przycisku INFO. Niestety, w tym trybie skazani jesteśmy na Program, nie ma możliwości sterowania przysłoną, czy czasem.

3. Dla mnie bardzo fajna jakość zdjęć. Od paru lat nie używałem kompaktów, pamiętam że mój stary Canon A95 szumiał już od ISO200, tymczasem tutaj RAWy robione przy ISO800, po niewielkiej korekcie w szumów w ACR wyglądają bardzo przyzwoicie. Troszkę pobawiłem się RAWami, można wyciągać fajne, nasycone kolorki...

4. Na oko, podoba mi się optyka. Rozważałem jeszcze LX3 z obiektywem 24-60 f/2, jednak tutejszy 28-140 f/2.8-4.5 jest bardzo przyzwoity, ostry, z ładną plastyką. Naprawdę, nieźle.

5. Interfejs aparatu, przeglądanie zdjęć działają szybko. Jednak sam w sobie jest dość wolny (podobno tryb seryjny to 1 kl./s.) Bez używania zewnętrznego LCDu trudno jest mieć 100% pewność, w którym momencie zostało wykonane zdjęcie. Coś jest w tym mylącego.

6. Dużo przycisków na wierzchu, łatwy dostęp do kluczowych parametrów – moim zdaniem to dobra cecha dla początkujących (z aparatu będzie korzystać mamusia). W jasny sposób można dojść do tego, co do czego służy. Pod tym względem G11 wyglądał mi najlepiej z wielu kompaktów. Niestety, przycisk kierunkowego wybieraka jest mały, wypukły i niewygodny.

7. Niestety, nie ma możliwości wywołania RAWa w aparacie. Co już się nagrało na kartę, nie stanie się nagle jpgiem, trzeba z tym chodzić aż do zgrania...

8. Szkoda, że nie można regulować zakresu AUTO ISO.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach