martino  Dołączył: 06 Paź 2009
Zdjęcia wulkanu Eyjafjallajokull
Znaleziona w sieci strona z fotkami popularnego ostatnio wulkanu,kilka jest szczególnie interesujących.
Zastanawia mnie też nr1,obrabiane,czy nie ? (w sensie mocnej obróbki)


http://www.boston.com/big...allajokull.html
 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
siły natury mimo, iż tak zabójcze są przecudowne. Zdjęcia zapierają dech w piersiach.
 

deckard  Dołączył: 01 Lut 2008
http://www.boston.com/bigpicture/ był już polecany na forum nie raz. Warto po prostu dodać http://www.boston.com/bigpicture/index.xml do czytnika RSS i co kilka dni oglądać nowy, znakomity zestaw.
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
YellowLabel napisał/a:
siły natury mimo, iż tak zabójcze są przecudowne. Zdjęcia zapierają dech w piersiach.
W przypadku niszczącego żywiołu na same zdjęcia zazwyczaj tak reagujemy. Co innego, gdy jesteśmy w tym miejscu i odbieramy to wszystkimi zmysłami. Odgłosy, zapach, a nawet smak powietrza a czasem drżenie ziemi - nie wywołują już tak przyjemnych uczuć, ale przerażenie i trwogę.
Wiem to, bo zapamiętałem falę powodziową z 1997 roku niewielkiej zwykle rzeczki górskiej, przepływającej obok mojego domu. Potworny huk, zapach świeżej ziemi, widok konarów i innych przedmiotów niesionych nurtem spienionego błota, to nie było przyjemne wrażenie.
 

Crow  Dołączył: 08 Paź 2008
Cytat
Sorry, the page you have requested does not exist at this address.

Cudowne fotki ;-)
 

k33l  Dołączył: 20 Lut 2010
Już nie ma a szkoda bo ciekawe ujęcia wulkanu i okolic.
 

gezeb  Dołączył: 26 Maj 2007
 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
emigrant napisał/a:
YellowLabel napisał/a:
siły natury mimo, iż tak zabójcze są przecudowne. Zdjęcia zapierają dech w piersiach.
W przypadku niszczącego żywiołu na same zdjęcia zazwyczaj tak reagujemy. Co innego, gdy jesteśmy w tym miejscu i odbieramy to wszystkimi zmysłami. Odgłosy, zapach, a nawet smak powietrza a czasem drżenie ziemi - nie wywołują już tak przyjemnych uczuć, ale przerażenie i trwogę.
Wiem to, bo zapamiętałem falę powodziową z 1997 roku niewielkiej zwykle rzeczki górskiej, przepływającej obok mojego domu. Potworny huk, zapach świeżej ziemi, widok konarów i innych przedmiotów niesionych nurtem spienionego błota, to nie było przyjemne wrażenie.


odnosiłem się do zdjęć.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
k33l napisał/a:
Już nie ma a szkoda

znów się pojawiły - ciekawe :-/

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach