gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
skopane szitki 4x5"
hej,
znalazłem chwilę czasu w weekend i zrobiłem kilka klatek wielkim formatem.
Wywołałem i zonk.

4 klatki z 10 mają jakieś dziwne kropki.

Wszystkie szitki włożyłem do kaset jakiś miesiąc temu - miałem wyjść w plener, ale się nie udało wtedy. Materiał leżał w oryginalnym pudełku w lodówce do momentu włożenia go do kaset, potem miesiąc w kasetach w ciemnej szafie. W sobotę i niedzielę naświetliłem i w niedzielę wieczorem wszystko wywołałem w jednym koreksie.

6 jest ok, 4 są z jakimiś dziwnymi kropkami. Jedna jest do uratowania, bo prawie nie widać uszkodzenia, ale trzy są zupełnie do wywalenia. Co to może być? Jakiś pomysł?

1. Dobra klisza


2. Skopana klisza


i krop 1:1 (1200 DPI)


3. Tu też to jest, ale minimalnie


pozdrawiam
gilby
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Jak się wyjmowało szyberki i szitki z kaset? Nie były przyklejone?
 
gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
wszystkie 10 wyjmowałem i wkładałem bez problemu.

[ Dodano: 2010-05-10, 12:33 ]
czy to jest możliwe, żeby na kliszach skropliła się woda?
Wyjąłem je z lodówki gdzie jest kilka stopni i wsadziłem w do kaset, a później do szafy gdzie jest 21-22 stopnie.
Może na tych kilku osadziła się woda i wdarła się jakaś pleśń?
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Jak zaczynali produkować w Fotonie papier na licencji Ilforda, to pierwsze partie miały coś podobnego. Szukali różnych przyczyn i w końcu doszli. Otóż walce wygładzające warstwę barytową były ze stali "zbyt mało szlachetnej" i na papierze pozostawały drobiny żelaza. Jak zainwestowali w nowe walce, problem zniknął.
Może zbyt długo Twój film stykał się z metalowym szyberkiem?
 
gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
technik219, dzięki za sugestie.
Coś w tym jest, co mówisz. Szyberki są plastikowe, ale 3 kasety mam ze spodem metalowym a dwie całkowicie plastikowe.
Zdjęcia z tych plastikowych wyszły ok, a z tych gdzie film mógł opierać się o metal, są zepsute.
Za twoją teorią przemawia jeszcze to, gdzie pojawiają się kropki. Pojawiają się na środku, gdzie film łatwo zbliża się do metalu. Na krawędziach tego nie ma.

Muszę kupić sobie worek ciemniowy i ładować kasety tuż przed zdjęciami, żeby się nie powtórzyła sytuacja.

dzięki jeszcze raz.
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Ale spód kasety nie dotyka emulsji. Nie wiem, czy to ma znaczenie.
 
gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
Stachu, racja.
To już sam nie wiem...
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
Stachu napisał/a:
Ale spód kasety nie dotyka emulsji. Nie wiem, czy to ma znaczenie

EDIT: wykasowałem pochopnie napisane głupie teorie.. :-P

swoją drogą dziwne zjawisko..

 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
gilby napisał/a:
Wyjąłem je z lodówki gdzie jest kilka stopni i wsadziłem w do kaset, a później do szafy gdzie jest 21-22 stopnie.
Może na tych kilku osadziła się woda i wdarła się jakaś pleśń?

To jest najprawdopodobniej właściwy trop.....

technik219 napisał/a:
Może zbyt długo Twój film stykał się z metalowym szyberkiem?

Jakoś w każdym aparacie film styka się z przeróżnymi częściami metalowymi i nie zauważamy podobnego zjawiska. Poza tym szyberek w kasetach na planfilm jest zawsze co najmniej milimetr lub więcej nad powierzchnią emulsji.
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
Yeti napisał/a:
Poza tym szyberek w kasetach na planfilm jest zawsze co najmniej milimetr lub więcej nad powierzchnią emulsji.

No właśnie, w sumie racja. Po napisaniu swojego postu zacząłem się zastanawiać, że przecież w sumie szyberek ani w metalowej ani w plastikowej kasecie nie powinien dotykać szitki, bo rysowałby emulsję przy wyciąganiu..

Konrad
 
gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
kurde, stare przysłowie - im dalej w las, tym więcej drzew - sprawdza się w 100%.
Spróbuje następnym razem wyjąć filmy z lodówki wcześniej przed załadowaniem kaset, żeby doszły do temperatury pokojowej.
Dzięki wszystkim za wskazówki.
 
dzero  Dołączył: 26 Maj 2010
ja miałem podobną historię, z tym tylko, że u mnie były punktowe rozbielenia i używałem FP4 typu 120.
ja doszedłem do wniosku, że może to być już nieco stary wywoływacz. i w sumie już nigdy więcej mi się to nie powtórzyło.

ale tutaj to pewnie coś innego. ale być może za niska temperatura przechowywania? ale z drugiej strony to cała paczka dostała by w kość.

może po prostu wada fabryczna?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach