l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
Quick Shift Focus dla ubogich
Eureka! Wczoraj, oczywiscie przez przypadek, dokonalem tego odkrycia. Otoz chcialem zmienic szklo, nacisnalem zwolnienie obiektywu, ale zlapalem go za pierscien ostrosci, ktory lekko dalo sie obrocic. Skumalem ze zle go chwycilem, ale mysle sobie, zaraz, przeciez srubokret powinien blokowac ten pierscien! Okazuje sie, ze srubokret autofokusa chowa sie do body przy wcisnieciu przycisku zwalniania obiektywu :mrgreen: Co to oznacza w praktyce? Ano mozna miec QSF z kazdym szkielkiem, a dziala to tak:
zapinasz dowolne szklo nie-QSF do body
celujesz, af ustawia ostrosc, zaswieca sie potwierdzenie ostrosci
trzymajac wcisniety spust, naciskasz zwolnienie obiektywu (ja uzywam do tego palca pierwszego po najmniejszym) i od tej chwili mozesz swobodnie krecic pierscieniem ostrosci, czyli masz w pelni funkcjonalny QSF :mrgreen: Sprawdzone z deelem i z20.
Enjoy :-B
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
hmm, spostrzeżenie ciekawe, ale w Desce i Delu mało przydatne. W tych korpusach przełącznik AF/MF jest dwupozycyjny przesuwany, zatem łatwiej jest przestawić na MF, niż kręcić szkłem.
Sprawa ma się inaczej w przypadku Kadyszki, bo tam jest trójpozycyjny przełącznik przekręcany, na dodatek ma mały dzyndzelek... mniej wygodny IMHO, zatem może się Twoja metoda przydać.
Gratuluję, odkrywco :mrgreen:
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
dla mnie, sposob zaproponowany przez L_uke, jest wygodny, bo zdarza sie, ze nie mam czasu manewrowac mf/af i szybkie przeostrzenie przydaje sie, potem moge powrocic do af spokojnie (czyli puszczam dzyndzel) i dalej szybko ostrzyc :-)

chociaz, u mnie wciskanie dzyndzla jest ciezsze niz deelu, ale i tak przydatne :-)
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
oo rzeczywiście - jak się naciśnie to się chowa :shock: ... ale z reguły przełączam na MF w razie czego tak jak napisał tref

[edit: choć rzeczywiście sprawdziłem i jest to dość wygodne ii później wystarczy puścić iii jest znów AF iiii nie trzeba przepstrykiwać pstryczka MF/AF :-) rewelacja :-) ]
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
l_uka, przetestowałem! Faktycznie, bardzo wygodne i nie trzeba pamiętać o zmianie pozycji przełącznika.
Duże :-B masz od użyszkodników!
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
tref napisał/a:
Sprawa ma się inaczej w przypadku Kadyszki, bo tam jest trójpozycyjny przełącznik przekręcany, na dodatek ma mały dzyndzelek... mniej wygodny IMHO


dla mnie ten przelacznik to male nieporozumienie, jest po prostu niewygodny. mogli zrobic zwykly trzypozycyjny suwak.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
asklop napisał/a:
mogli zrobic zwykly trzypozycyjny suwak.

taki suwak chyba ciezko uszczelnic.
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
l_uka napisał/a:
ja uzywam do tego palca pierwszego po najmniejszym
Serdeczny się nazywa :)
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
tref napisał/a:
Sprawa ma się inaczej w przypadku Kadyszki, bo tam jest trójpozycyjny przełącznik przekręcany, na dodatek ma mały dzyndzelek... mniej wygodny IMHO, zatem może się Twoja metoda przydać.
dla mnie ten dzyndzelek w kadyszce jest dużo wygodniejszy od suwaczka w deesie. Ten suwak za mało wystaje i żeby go przesunąć muszę odsunąć lewą rękę. Dzyndzelek w kadyszce wystaje na tyle że mogę go pchnąć palcem, bez odrywania lewej ręki od aparatu.
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
Bronek, ja sobie radze z deelem, nie odrywam paluszkow...
moze nie masz wprawy? :mrgreen: :oops:
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
jakąś tam wprawę mam .... ale może paluchy za grube :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach