greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
rychu napisał/a:
kazio napisał/a:
zabieram odzież i inne rzeczy nastawiając się na możliwie najbrzydszą pogodę

Takie podejście należy stosować o każdej porze roku w górach wysokich.

Mimo że tak naprawdę to nie są jeszcze "góry wysokie" ;-)
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
greentrek napisał/a:
Mimo że tak naprawdę to nie są jeszcze "góry wysokie"

Są. Z resztą nie będziemy się kłócić o m n.p.m. Ważne, że panujące warunki wyznaczają strefę. Takim charakterystycznym miejscem, mimo niskości, są też Karkonosze - nieprzewidywalne.
Lenin, Mała Studana Dol. to przepiękna okolica, Chata Teryho też ma klamat jeśli idzie o mury, a o ludziach (obsługa) lepiej zapomnieć.
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
rychu napisał/a:
Są. Z resztą nie będziemy się kłócić o m n.p.m. Ważne, że panujące warunki wyznaczają strefę.

Są górami typu alpejskiego, o rzeźbie ukształtowanej przez lodowce, i uważałem je za bardzo wysokie. Teraz mam trochę inny punkt odniesienia ;-) A każde góry są przewidywalne...


... jeśli się przewiduje najgorsze :mrgreen:

A do Terynki nigdy nie miałem przekonania :-/
 

Lenin  Dołączył: 08 Lut 2007
rychu napisał/a:
Są. Z resztą nie będziemy się kłócić o m n.p.m. Ważne, że panujące warunki wyznaczają strefę. Takim charakterystycznym miejscem, mimo niskości, są też Karkonosze - nieprzewidywalne.
Lenin, Mała Studana Dol. to przepiękna okolica, Chata Teryho też ma klamat jeśli idzie o mury, a o ludziach (obsługa) lepiej zapomnieć.


Nie idę w góry bez kurtki z kapturem. Karkonosze są imho fantastyczne. Niezbyt dużo tego jest do przejścia, ale za to bardzo malowniczo i wszędzie blisko. Natomiast w słowackiej części Tatr czuję się "przestrzeń" i ogrom w porównaniu do polskiej części. I trochę luźniej na szlaku.
 

kazio  Dołączył: 31 Paź 2011
greentrek napisał/a:
A każde góry są przewidywalne...


... jeśli się przewiduje najgorsze


święte słowa :-B

rychu napisał/a:
Takie podejście należy stosować o każdej porze roku w górach wysokich

rychu, zawsze stosuję takie podejście ;-) , napisałem to bardziej ku przestrodze tym, którzy myślą iż całe lato to na wysokości 2000m sielanka bez niespodzianek :-/
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Ghost Rider, będziesz teraz tylko w Zachodnich czy wybierasz się jeszcze w Wysokie? :)
pozdr
 

hiperfokalny  Dołączył: 06 Lut 2010
Witam,
mam takie pytanie, czy ktoś z Forumowiczów orientuje się jakie warunki panują w tej chwili w Tatrach wschodnich? Chodzi mi o pokrywę śnieżną i i temperaturę. Mam w planach wyprawę na krokusy na polanie Chochołowskiej + zdobycie Grzesia - ile mniej więcej śniegu należy się spodziewać? Zawsze miałem problem z doborem odzieży i było mi za gorąco.
Pozdrawiam, Maciek.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
hiperfokalny napisał/a:
Witam,
mam takie pytanie, czy ktoś z Forumowiczów orientuje się jakie warunki panują w tej chwili w Tatrach wschodnich? Chodzi mi o pokrywę śnieżną i i temperaturę. Mam w planach wyprawę na krokusy na polanie Chochołowskiej + zdobycie Grzesia - ile mniej więcej śniegu należy się spodziewać? Zawsze miałem problem z doborem odzieży i było mi za gorąco.
Pozdrawiam, Maciek.

No ale chyba to raczej Tatry Zachodnie. :-P
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Z tym "zdobywaniem Grzesia" też bym nie przesadzał :lol:
 

kazio  Dołączył: 31 Paź 2011
hiperfokalny napisał/a:
Chodzi mi o pokrywę śnieżną i i temperaturę. Mam w planach wyprawę na krokusy na polanie Chochołowskiej + zdobycie Grzesia - ile mniej więcej śniegu należy się spodziewać?


No właśnie godzinę temu przyjechałem stamtąd :-D , jeśli chcesz zapolować na krokusy to śpiesz się bo zaczynają powoli więdnąć. Polana oczywiście bezśnieżna, ale gdy tylko wejdziesz głębiej do lasu lub wyżej to śniegu jeszcze sporo. A na Kasprowym na przykład miejscami więcej niż pół metra i wiatr że chce łeb urwać :mrgreen:
 

hiperfokalny  Dołączył: 06 Lut 2010
kazio dzięki wielkie :-B
 

Ghost Rider  Dołączył: 13 Lis 2012
hiperfokalny, jako rzecze kazio, krokusy się kończą. Grześ, Rakoń, Wołowiec dostępne bez problemów, choć przy podejściu na ten ostatni silny wiatr nieprzyjemnie kołysze człowiekiem. Dla widoków jednak warto. Na graniach śniegu praktycznie nie ma, w kotlinach - jak na zejściu z Zawracia do Wyżniej Chochołowskiej - jest go jeszcze b. wiele, po udo można by wpaść spokojnie, choć tam, gdzie wychodzony jest raczej w miarę ubity.
pszczołowaty, jako że musiałem wcześniej wracać, ograniczyłem się do Zachodnich. Lornetowałem jednak i sądzę, że otoczenie Gąsiennicowej raczej w większości dostępne...jeśli o to chciałeś spytać ;-)
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Ghost Rider, dzięki oczywiście , to też ;)
 

Michal Sosnicki  Dołączył: 29 Paź 2007
Także się melduję :-D Po górach chodzę od dziecka a dodatkowo mam teraz taką pracę że łączę "przyjemne z pożytecznym"(na wyjazdach służbowych mogę dużo fotografować:)). Pracuję w Wydawnictwie Compass :-D
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Michal Sosnicki, szczerze zazdroszczę i hejtuję. :-P
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Michal Sosnicki napisał/a:
Pracuję w Wydawnictwie Compass
to gratulacje dla Wydawnictwa, bo to jedyna pozycja w górskim zakresie mapowym jak dla mnie. A "Brzoza" jak się miewa?
 

Michal Sosnicki  Dołączył: 29 Paź 2007
rychu napisał/a:
Michal Sosnicki napisał/a:
Pracuję w Wydawnictwie Compass
to gratulacje dla Wydawnictwa, bo to jedyna pozycja w górskim zakresie mapowym jak dla mnie. A "Brzoza" jak się miewa?


Dziękuję :) Brzoza od kilku lat nie pracuje już w Compassie...
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
23:30 dziś wyjazd w Bieszczady,
-dojazd, wyjście, uchwycić wschód słońca z Połoniny Wetlińskiej,
-zejście
-poszwędanie się po nie górach bieszczadkich (dokładny plan się wytworzy po wschodzie na szczytach połoniny)
-po południu wyjście na Małą Rawkę, uchwycenie zachodu słońca, zejście i powrót do domu

Jak dobrze pójdzie to coś się wyśpimy w ten łikend jak się przedłuży to pośpimy nie wiem kiedy :]

btw. no i żeby pogoda była łaskawa
 

darius_Er  Dołączył: 29 Sie 2006
Ja zacząłem dopiero co chodzić po górach, mimo że w Beskidach niemal całe życie spędziłem. Zaczęło mi się to podobać na pierwszych tej zimy wycieczkach na Baranią Górę http://blog.afot.eu/zimow...e-1220-m-n-p-m/
i Malinowską Skałę http://blog.afot.eu/zimow...-na-skrzyczne/.

Chyba przez ten krajobraz.

Przez lato zamierzam zacząć zaszczepiać górskiego bakcyla trzy letniej córce.

Świetne, abstrakcyjne widoki, tak inne od widoku ekranu monitora na co dzień... Przyroda w pełnej krasie.

Dodatkowo po festiwalu górskim http://wondol-challenge.pl/ teraz chciało by się wybrać w nieco wyższe góry...

A ze sztuk wizualnych i gór polecam nagrodzony film polskiego himalaisty Dariusza Załuskiego, na tymże festiwalu wyświetlany "Two on K2":
http://wspinanie.pl/serwi...y-w-moskwie.php
 

Ekajana  Dołączył: 30 Lis 2006
Ja zaś przez dłuuuugą zimę miło wspominałem górskie szwędanie po kanaryjskich zadupiach. Piękne egzotyczne góry, wspaniałe wiosenne wędrowanie w środku grudnia.
[img][/img]

Góry zróżnicowane. Po jednej stronie zboczy suchy pełen różnorodnych kaktusów teren
[img][/img]

Po chwili, przekraczając stronę zbocza można znaleźć się w bajkowym, wilgotnym lesie wawrzynowym
[img][/img]

Do tego przedziwne wioski położone w odległym niedostępnym terenie na grani


Ale najlepsze jest chyba to, że bezpośrednio po trudach wędrówki wskakujemy do oceanu. Pod nami prawie bezludne, piękne plaże
[img][/img]

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach