potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Ano jest. Wiosną biwak odłożyłem przez zimną wiosnę, teraz też trochę poniekąd to mi dopiekło. Ale bardziej żałuje, że wieczorem nie byłem na górze, o zachodzie.
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
potraff napisał/a:
Wycof - kilka słów na blogu.
Może gdybyś nie był sam, byłoby inaczej... Ale to tylko gdybanie. Te zdjęcia które są też fajne...
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
rysiekll napisał/a:
Może gdybyś nie był sam, byłoby inaczej...

Wtedy, ktoś by mnie zmobilizował/byłoby mi głupio się wycofać.
Ogólnie mam ciężki okres w pracy. Fizyczny i psychiczny i to w głównej mierze zmęczenie, oraz myśl o zmęczeniu jakie jeszcze mnie czekało, chyba spowodowało, że wróciłem.
Tak dziś mi się wydaje po analizie...
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
potraff, w górach wycofanie się nie jest powodem ujmy na honorze, a często dowodzi tylko, że mamy jeszcze odrobinę zdrowego rozsądku. :-)

Wróciłem z krótkich wakacji spędzonych w rejonie Beskidu Śląskiego, Żywieckiego i Małego i jakoś nie chciało mi się zabrać za foty. Zawsze tak mam po powrocie do domu. :-) Coś tam jednak poprzeglądałem i parę zdjęć nawet obrobiłem (nie lubię tego słowa). :-)

Ochodzita i inne okolice Koniakowa

20210803-IMGP3446-Edit by Mark S, on Flickr
20210802-IMGP3343-Edit-Edit by Mark S, on Flickr
20210802-IMGP3365-Edit by Mark S, on Flickr
20210802-IMGP3357-Edit by Mark S, on Flickr
20210802-IMGP3361-Edit-3 by Mark S, on Flickr
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Pięknie!
To jest rejon, który ja bardzo nie doceniam, a nawet bym rzekł, wyśmiewany (oczywiście w sensie, po co tam jechać). Ale głównie, przez to, że niedaleko (Glinka obok Ujsoł), mam bazę, no i to rejon ze sporą ilością domostw. Ale właśnie wczoraj żonie proponowałem, zabrać kiedyś teściów na Ochodzitą, wraz z obiadem w karczmie.
Co do wycofu...już nie boli, jak lata temu, dziś wiem, że góry to nie zając, nie uciekną.
:-)
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
potraff napisał/a:
dziś wiem, że góry to nie zając, nie uciekną. :-)

Co najwyżej człowiek świadom tego jakie ma pierwsze dwie cyfry w swoim PESELu nie podejmie próby wszczęcia pogoni za kolejnym tatrzańskim szczytem, czy wyżej położoną przełęczą. ;-)

Ja zraziłem się trochę do takich mocno zurbanizowanych gór, kiedy łaziłem po swoim rodzinnym terenie, czyli po Pogórzu Ciężkowickim. Piękne tereny z wyróżniającym się w krajobrazie pasmem wzgórz przekraczających 500 m n.p.m. Jednak wszędzie rozproszona zabudowa, drogi i linie energetyczne poprowadzone chyba złośliwie przez najbardziej atrakcyjne widokowo miejsca. Powoli jednak przekonuję się i do takiego pejzażu. :-)

Babia Góra, zdobyta przeze mnie oczywiście w nieodpowiedniej porze. No ale nie maiłem odwagi, by zmuszać swoją drugą lepszą połowę do wejścia na wierzchołek o wschodzie lub zachodzie słońca. ;-)
20210803-IMGP3541-Edit by Mark S, on Flickr
20210803-IMGP3581-Edit by Mark S, on Flickr
20210803-IMGP3571-Edit by Mark S, on Flickr
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Marek napisał/a:
Co najwyżej człowiek świadom tego jakie ma pierwsze dwie cyfry w swoim PESELu nie podejmie próby wszczęcia pogoni za kolejnym tatrzańskim szczytem, czy wyżej położoną przełęczą.

Nie przesadzaj, Tatry to nie jest jakiś wyznacznik trudności, wymagają raczej rozsądku i cierpliwości :-?
Marek napisał/a:
No ale nie maiłem odwagi, by zmuszać swoją drugą lepszą połowę do wejścia na wierzchołek o wschodzie lub zachodzie słońca. ;-)

I słusznie, to przereklamowane, gdy się wybrałem na wschód to w promieniu 10m widziałem dokładnie NIC :evil:
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
greentrek, :-B :mrgreen: zdecydowanie przesadzają z tym peselem ;)
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Marek, o wschodzie na Babiej jest więcej ludzi, niż na Krupówkach.
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
greentrek napisał/a:
Nie przesadzaj, Tatry to nie jest jakiś wyznacznik trudności, wymagają raczej rozsądku i cierpliwości :-?

No tak, można przecież iść ceprostradą na Szpiglasową przez 5 godzin w jedną stronę. ;-)
greentrek napisał/a:
to przereklamowane, gdy się wybrałem na wschód to w promieniu 10m widziałem dokładnie NIC :evil:

Pewnie na złym portalu prognozę pogody wcześniej sprawdzałeś. :-P
pszczołowaty napisał/a:
zdecydowanie przesadzają z tym peselem ;)

Dwa lata temu pod Zawratem spotkałem pewną bardzo żywotną panią profesor w wieku 87 lat z grupą studentów, więc może i masz rację. :-)
potraff napisał/a:
Marek, o wschodzie na Babiej jest więcej ludzi, niż na Krupówkach.

Powinni zatem wprowadzić zakaz wjazdu na przełęcz Krowiarki, tak żeby naród musiał iść jeszcze dodatkowo przez jakieś 5-10 km. ;-)

Dla odmiany coś z "mojego" Beskidu Niskiego, trzaśnięte przy okazji robienia pleneru ślubnego. :-) Wodospad przy Młynie w Iwli.
20210818-IMGP6807 by Mark S, on Flickr
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Ech takie przy okazji... super!

Koleżanka mi pisała, że na wschodzie spokojnie z 200 osób. Ja byłem w 2010tym zimą. Ale nie daliśmy rady wejść na szczyt, tak wiało...
 

mr.ra66it  Dołączył: 03 Wrz 2011
Nie dalej niż 2 tygodnie temu byłem w Beskidzie Niskim. Wodospad w Iwli oczywiście musiałem zobaczyć.
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Marek napisał/a:
greentrek napisał/a:
Nie przesadzaj, Tatry to nie jest jakiś wyznacznik trudności, wymagają raczej rozsądku i cierpliwości :-?


No tak, można przecież iść ceprostradą na Szpiglasową przez 5 godzin w jedną stronę. ;-)

Właśnie Szpiglasowa od Moka to zaprzeczenie rozsądku :lol: A cierpliwość w tym znaczeniu że każda góra to suma kolejnych kroków - jeśli zrobisz ich dostatecznie dużo, wejdziesz na każdą. Tatry nie są trudnymi górami - spojrzenie z perspektywy gór rozleglejszych i wyższych sprowadza je do realnych rozmiarów :-?
Marek napisał/a:
greentrek napisał/a:
to przereklamowane, gdy się wybrałem na wschód to w promieniu 10m widziałem dokładnie NIC :evil:


Pewnie na złym portalu prognozę pogody wcześniej sprawdzałeś. :-P

Byłem tam przed wynalezieniem netu, a jedynymi dostępnymi portalami pogodowymi byli na zmianę "Chmurka" i "Wicherek" - pamiętasz? :mrgreen:
 

kazio  Dołączył: 31 Paź 2011
Marek, te foty z okolic Ochodzitej super! :-B
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
 

bogdanm  Dołączył: 01 Mar 2007
Góry jakby te same ;-)
 

bogdanm  Dołączył: 01 Mar 2007
Zachód i wschód koło (znad? ;-) ) Jaskini Malinowskiej


 

bogdanm  Dołączył: 01 Mar 2007
I jeszcze coś z Żywieckiego.

Wschody z Rycerzowej




i zachody z Krawców


 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Fajnie złapany deszcz.
A ja wczoraj odwiedziłem kapusty:
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Krowa ludożerca ;-) :


albo byk :mrgreen: a że kolegę ostatnio tam pogoniły, to odpuściliśmy zabawę w Franka Dolasa ;-)

konie też na nas galopowały ;-)


i owce były:



Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach