qarabasz  Dołączył: 08 Gru 2011
[ analog] lab, czy pleśniak?
Powitać Szanownych.
Właśnie odebrałem testową rolkę z pewnego labu i obejrzałem sobie skany. Okazało się, że na kilku klatkach jest paskudna rysa.
To pierwsza rolka, jaką zrobiłem moim "nowym" mxem, szykowanym na forumowy konkurs, więc nie jestem w stanie sam wymyślić, gdzie przyczyna; w puszce, czy w starej maszynie. Rysa jest po stronie emulsji, na kilku klatkach w różnych miejscach rolki, zawsze na tej samej wysokości. A że jest też na skanach, mam pewność, że powstała, zanim film trafił w moje ręce. Obejrzałem i obmacałem aparat, ale nic podejrzanego nie znalazłem.
ma ktoś jakieś pomysły doświadczenia?
Pomocy...
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Kasetkę obejrzałeś? Może na filcu pojawił się nieproszony gość.
 

qarabasz  Dołączył: 08 Gru 2011
Kasetki niestety nie dostałem...
A że odbierałem w pośpiechu i rzuciłem tylko okiem na kliszę, czy moja, a lab dobre 40km ode mnie, to już się nie dowiem.
Ale nie sądzę; film założyłem zaraz po kupieniu, jeszcze w sklepie, prosto z paczki...
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
qarabasz, uroki zlecania komuś delikatnej roboty :evilsmile: Ja bym obstawiał raczej lab, w puszce masz film dociśnięty cały czas z jednakową siłą i jakby coś tam miało rysować to miałbyś jednego sznyta na całej długości.
Rada: kup jakiegoś krokusa czy innego patersona, termometr, trochę chemii (najlepiej "one shot") i bierz się samemu za wywoływanie. To jakoś specjalnie trudne nie jest, a w zabawie chodzi o to, aby się właśnie czegoś nauczyć ;-)
 

qarabasz  Dołączył: 08 Gru 2011
kojut, zawsze lubiłem Twoje posty, serio.
Takie sam miałem przemyślenia i bardzo się cieszę, że mnie w nich utwierdzasz.
A koreks... Ostatnio coś sam wołałem jakieś... 18 lat temu...
Sprawę poważnie przemyśliwuję...
To teraz jeszcze podpowiedz mi jakiś ładny film... 400... 800... Będę focił f/4, więc wolę coś czulszego...
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
qarabasz, dzięki ;-) Z czterysetkami miałem do tej pory do czynienia tylko dwoma - Ilforda HP5+ (odporny na błędy i do fajny do skanowania ze względu na wyższy kontrast) i Delta400 (tylko dwie rolki, pierwszą spieprzyłem, a druga nie wyszła :-P ). Teraz walczę z trix'em i na razie walkę przegrywam, ale to film najczęściej polecany przez bardziej doświadczone osoby, więc mam nadzieję się go przez ten rok nauczyć. Twardy bede i tyle!
 

qarabasz  Dołączył: 08 Gru 2011
No dobra, jutro w moim ulubionym pleśniakowym sklepiku kupię koreks, pogadam z dziadkami o filmach...
A jaki skaner? Jak mam coś kupić, to tylko do błon, ze wskazaniem na b&w, ma być rozsądne, NIEDUŻE i niezbyt drogie... Bardzo proszę o podpowiedzi...
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
kojut napisał/a:
qarabasz, dzięki ;-) Z czterysetkami miałem do tej pory do czynienia tylko dwoma - Ilforda HP5+ (odporny na błędy i do fajny do skanowania ze względu na wyższy kontrast) i Delta400 (tylko dwie rolki, pierwszą spieprzyłem, a druga nie wyszła :-P ). Teraz walczę z trix'em i na razie walkę przegrywam, ale to film najczęściej polecany przez bardziej doświadczone osoby, więc mam nadzieję się go przez ten rok nauczyć. Twardy bede i tyle!

A u mnie wręcz przeciwnie - trix wychodzi zawsze świetnie, a Ilford kompletnie mi się nie spodobał. Ale ja mówie o papierze, a nie skanach bo skanera nie mam.
Zresztą to raczej kwestia wywoływacza a ja używam dotąd d-76 Kodaka. Na galonie można zrobić filmów że hoho :)
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
espresso napisał/a:
jakąś "zabytkową" minoltę. Kupisz niedrogo,
Chyba dawno nie szukałeś. :-P
Osobiście do 35 mm polecam Plusteki z serii 7xxx i wyżej. Można dostać i używki i nowe. Starsze nie są rewelacyjne, ale dają radę. Z Silverfastem też nieźle pracują. Z filmów zdecydowanie Tri-X, Tri-X i jeszcze raz Tri-X. Także Ilford FP4+, Silvermax (ale to ISO 100). Z wywoływaczy D-76 i D-23. Najpewniejsze i najbardziej powtarzalne wyniki.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Dada napisał/a:
Chyba dawno nie szukałeś.

Też mam takie wrażenie. Owszem - za oceanem coś się tam ciekawego pojawia ale drugie tyle trzeba wydać na przesyłkę. Epsona V500 w dobrym stanie można dostać za 400 zł.
 

qarabasz  Dołączył: 08 Gru 2011
Dada napisał/a:
Osobiście do 35 mm polecam Plusteki z serii 7xxx i wyżej

no to przyczaiłem się na Plustek OpticFilm 7400 i zobaczymy, co z tego wyniknie.
Kupiłem koreks Patrsona (chyba nieużywany).
A teraz filmy.
W moim pleśniakowym sklepiku mają Ilforda HP5+ i AGFĘ APX 400 Professional , ktoś coś powie?
W dawnych czasach był tylko ORWO...
tri-xa mogę kupić w sieci, ale chyba wolałbym dać zarobić ludziom, których znam i lubię, ale nie będę się bardzo upierał.

Dada napisał/a:
Z wywoływaczy D-76 i D-23

Chemię mogę kupić tylko w sieci i tu mam kolejne pytanie: czy trzymać się jednej marki, zupa i film od tego samego producenta? Gdybym jednak zdecydował się na Ilforda, to jaki jaki wywoływacz?
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
qarabasz napisał/a:
no to przyczaiłem się na Plustek OpticFilm 7400

Szukaj czegoś z "i" w symbolu. Masz w tedy ICE, czyli automatyczne czyszczenie paprochów przy filmach kolorowych. Chyba że planujesz robić tylko w B&W, to bez różnicy.

qarabasz napisał/a:
Ilforda HP5+ i AGFĘ APX 400
Jeśli lubisz mocne ziarno na zdjęciach, to ok. Jeśli nie wiesz jeszcze czy lubisz, bądź nie lubisz za mocnego ziarna, kup coś co Cie nie zrazi na starcie. Tmaxa 100 lub 400, bądź wspomnianego Trixa.
 

qarabasz  Dołączył: 08 Gru 2011
wuzet napisał/a:
jeśli lubisz mocne ziarno

ziarna mocnego nie lubię, dzięki wielkie wuzet.
wuzet napisał/a:
Szukaj czegoś z "i"

jest jeden 7600 SEi, na aukcji ale jego cena może przekroczyć moje możliwości...
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
wuzet napisał/a:
Szukaj czegoś z "i" w symbolu. Masz w tedy ICE, czyli automatyczne czyszczenie paprochów
Zdecydowanie drożej wychodzi w używkach. Nowe są tylko z ICE. Ja używam starego 7200 bez i i jakoś radę daje. Trzeba tylko sterylną czystość przy skanowaniu zachować.
qarabasz napisał/a:
czy trzymać się jednej marki, zupa i film od tego samego producenta?
Nieeee. Ważne żeby para była dobrana. :mrgreen:
Tu masz trochę podpowiedzi http://www.filmdev.org/popular
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Możesz też poszukać "par" tu http://www.digitaltruth.com/devchart.php
 

qarabasz  Dołączył: 08 Gru 2011
Dada napisał/a:
Tu masz trochę podpowiedzi

Świetna stronka, dzięki!!!
chyba skłaniam się ku T-max 400...
Dada napisał/a:
Zdecydowanie drożej wychodzi w używkach. Nowe są tylko z ICE.

A to nie bardzo rozumiem, mógłbyś rozwinąć?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Nowy Plustek 8200i kosztuje od 1199 w zależności od dołączonego oprogramowania.
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
To HP5plus moczony w R09 Spezial:

A to ten sam film w Microphen

Mam jeszcze jedną rolkę HP5+ (120 więc pójdzie szybko ;-) ) i chcę ją wywołać w xtolu. Zobaczę co z tego wyjdzie...

 

qarabasz  Dołączył: 08 Gru 2011
plwk napisał/a:
Nowy Plustek 8200i kosztuje od 1199


to zdecydowanie więcej, niż chcę wydać. Fotografia to miłe hobby, ale nie może mnie aż tyle kosztować :-)
zdecydowanie skłaniam się ku sprzętom z drugiej ręki.

[ Dodano: 2015-01-10, 16:08 ]
kojut napisał/a:
To HP5plus moczony w R09 Spezial:

A to ten sam film w Microphen

nic nie widzę....

[ Dodano: 2015-01-10, 16:26 ]
A co grono szanowne sądzi o Canonie FS-4000?
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
qarabasz napisał/a:
Okazało się, że na kilku klatkach jest paskudna rysa.

Miałem podobną sytuację parę tygodni temu, wołając film koledze z MX i było mi bardzo łyso, jak się okazało, że emulsja jest porysowana na kilku klatkach na jednej wysokości. Stawiałem raczej na mój błąd w trakcie koreksowania. Zobaczym co będzie przy następnej rolce z tego body. Jednocześnie wołałem kilka swoich z emzetki i nie było tego problemu.

[ Dodano: 2015-01-10, 17:36 ]
kojut, nic nie widać.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach