Zaobserwowałem taką dziwną sytuację. Po podpięciu obiektywu z ww adaptallem (pozycja "A") wszystko śmiga ok. W wizjerze (Z1p) widać wartość wybranej przysłony, czas i co tam innego jeszcze pokazuje. Jeżeli podepnę ten obiektyw do K-5 to nadal mogę sterować wartością przysłony z poziomu korpusu, jednak w wizjerze mam tylko "--". Na ekranie podglądu wartość wybranej przysłony pokazywana jest prawidłowo. Również w Exifie wszystko jest prawidłowe. Czy tak to jest z "cyfranką", czy jest jakaś inna przyczyna takiego zachowania aparatu. Pzdr.

K-1, SMC FA*24/2, SMC FA*300/4.5, T 28-75/2.8: 645N+FA 45-85/4.5+ A 35/3.5, seria tradycyjnych korpusów bagnetu "K" i nawet jakieś Nikony oraz osprzęt do wszystkiego i niczego.

Masz styki na adaptallu ?

Są dwa lematy Dady-Opiszona.
Trzeci lemat Dady - FuFu w kwadracie jest boskie.
Pozdrowienia z jaskini Kicka

Dada, tak. Przecież inaczej nie mógłbym sterową przysłoną z poziomu korpusu. Przeczytaj uważnie co napisałem Pzdr

K-1, SMC FA*24/2, SMC FA*300/4.5, T 28-75/2.8: 645N+FA 45-85/4.5+ A 35/3.5, seria tradycyjnych korpusów bagnetu "K" i nawet jakieś Nikony oraz osprzęt do wszystkiego i niczego.

Do sterowania wystarcza jeden styk - ten zagłębiony. Do odczytu wartości musi być ich więcej i muszą być zgodne z systemem kodowania przysłon. W pełnym bagnecie KA (Z-1) wartości te są dodatkowo przenoszone przez symulator mechaniczny. W cyfrze go nie ma.

Są dwa lematy Dady-Opiszona.
Trzeci lemat Dady - FuFu w kwadracie jest boskie.
Pozdrowienia z jaskini Kicka

mam taki jak w tej aukcji http://allegro.pl/tamron-...6037408989.html Dziwne jest tylko to, że wartości przysłony nie wyswietla w wizjerze, natomiast wyswietlana jest prawidłowo na dużym ekranie. Pzdr.

K-1, SMC FA*24/2, SMC FA*300/4.5, T 28-75/2.8: 645N+FA 45-85/4.5+ A 35/3.5, seria tradycyjnych korpusów bagnetu "K" i nawet jakieś Nikony oraz osprzęt do wszystkiego i niczego.