Dzisiaj, Przy wymianie filmu zorientowałem się, że coś "lata" w obiektywie. Po odkręceniu pierścienia dociskowego i zdjęciu maskownicy zobaczyłem odklejoną przysłonę światłomierza. Odpadła od dźwigni ustawiania czułości. Było to klejone na niewielką ilość jakiegoś ciemnego kleju. Czym to umocować ? Może odrobiną żoninego lakieru do paznokci ? Są odpowiednie wycięcia w obu elementach więc wiadomo w jakiej pozycji ma wszystko być. Pzdr.

K-1, SMC FA*24/2, SMC FA*300/4.5, T 28-75/2.8: 645N+FA 45-85/4.5+ A 35/3.5, seria tradycyjnych korpusów bagnetu "K" i nawet jakieś Nikony oraz osprzęt do wszystkiego i niczego.

Lakier to nie jest klej. Prawdopodobnie był to jakiś klej nitrocelulozowy i taki bym zastosował. Ilość kleju na końcu igły, taka, żeby go prawie nie było widać. A stary trzeba jakoś delikatnie usunąć- np. zdrapać koniuszkiem ostrego skalpela.

Są dwa lematy Dady-Opiszona.
Trzeci lemat Dady - FuFu w kwadracie jest boskie.
Pozdrowienia z jaskini Kicka

Dada, dzięki. Popróbuję. Tylko klej muszę nabyć. Pzdr.

K-1, SMC FA*24/2, SMC FA*300/4.5, T 28-75/2.8: 645N+FA 45-85/4.5+ A 35/3.5, seria tradycyjnych korpusów bagnetu "K" i nawet jakieś Nikony oraz osprzęt do wszystkiego i niczego.

UHU Hart poszukaj. Jest w małych tubkach, to nie przepłacisz. Dobry też jest czeski Kanagom.

Są dwa lematy Dady-Opiszona.
Trzeci lemat Dady - FuFu w kwadracie jest boskie.
Pozdrowienia z jaskini Kicka

K-1, SMC FA*24/2, SMC FA*300/4.5, T 28-75/2.8: 645N+FA 45-85/4.5+ A 35/3.5, seria tradycyjnych korpusów bagnetu "K" i nawet jakieś Nikony oraz osprzęt do wszystkiego i niczego.