Od 11 lat Kadyszka wiernie mi służy zwiedzając świat. Mimo wielu jej zalet, od kilku lat dojrzewała we mnie decyzja o zmianie. Chyba wiosenne przebiśniegi wykiełkowały.

Zrobiłem sobie statystyki z kilku moich wypraw by zobaczyć, jakie ogniskowe (i inne parametry) najczęściej mam w użyciu, co by wiedzieć, jaki obiektyw by mi najbardziej przypasował. Widać zdecydowanie najszerszy kąt (17mm, często brakowało ciut szerzej) i potem przeskok po zmianie na Sigmę 70-300.

== plusy K10D
- gazylion zdjęć na jednym ładowaniu baterii (tygodniowy wyjazd do zrobienia mimo 11 letniego akumulatorka)
- niezbyt duże RAWy (~10MB; foty trzymam na dysku sieciowym)
- wystarczająca rozdzielczość
- fajna guzikologia, wszystko pod ręką, rzadko używane menu
- niedotykowy ekran (dotykowy to koszmar w deszczu, przynajmniej na telefonie, praktycznie nieużywalne)
- od włączenia aparatu do zrobienia zdjęć <1s (przy wyłączonym czyszczeniu matrycy co włączenie)
- [plus Sigmy 17-70 macro] ostrzenie od ~1mm

== minusy K10D
- max używalne ISO 400 (stanowczo za mało, dużo rozmazanych zdjęć w pochmurnych/wieczornych/domowych warunkach)
- ciężki
- duży gabaryt na wyprawy "z bagażem podręcznym"
- bardzo wolny autofocus przy słabszych warunkach (Sigma 17-70)

Na czym mi zależy w nowym aparacie
- cena dla amatora (body + szklarnia <5000zł)
- mały gabaryt (ideał: możliwość schowania w kieszeni bluzy/kurtki)
- mała waga (K10D + Sigma 17-70 waży 1,3kg co przy paru godzinach wiszenia na szyi robi swoje)
- sensowne wysokie ISO - szumofobem nie jestem, ale w K10D ISO800 już nie używam z powodu szumu (o 1600 szkoda gadać), więc już wczesny wieczór czy domowe warunki są nie lada wyzwaniem często kończące się rozmazanym zdjęciem do kitu
- współpraca z posiadanym osprzętem (lampa z gorącą stopką [Yongnuo] i wyzwalacze radiowe 603N - tu pewnie nie obejdzie się bez wlutowania rezystora zwierającego pin, do ogarnięcia)

mile widziane:
- wizjer przez obiektyw
- uchylny ekran
- antyszejk w body
- WiFi - możliwość łatwego zgrania zdjęć na telefon podczas wyjazdu (backup, pełna karta, wysłanie fotek w świat) - w sumie widzimisię, mam mini czytnik kart podpiany pod USB telefonu
- WiFi - możliwość sterowania i podglądu z telefonu
- GPS - do tagowania robionych zdjęć (nie wiem jak obniża to liczbę zdjęć na jednym ładowaniu)
- możliwość wołania rawów w ACR od PS CS6 (pewnie słabo w nowych modelach)
- uszczelnienie (obawiam się, że poziomu Pentaksa nie osiągnę, a tego w deszczu nigdy nie chowałem)


Dzięki uprzejmości Micha miałem okazję zrobić kilka wypadów z jego Lumiksem DMC-GX1 (na śmierć zapomniałem jaki miał podpięty obiektyw, a to dość kluczowe - może tu zajrzy i uzupełni moje luki w pamięci) - oto moje spostrzeżenia:
+ cyfrowa poziomica (cudowności)
+ gabaryty (mieści się w kieszeni bluzy/kurtki - główny atut po 3 dniowej wyprawie) - miał podpięty chowany obiektyw
- po pół dnia (mocno na oko 100 zdjęć) użyło 1/3 baterii
- jakość zdjęcia, brak detali i ostrości - przykład
- powolność zapisu zdjęcia na kartę i wstrzymywania chowania obiektywu do tego czasu - bywało, że robiłem zdjęcie, wyłączałem aparat i czekałem 3..4s zanim obiektyw się schował i mogłem włożyć aparat do kieszeni
- zoom w postaci wajchy, wolniejszy od pierścienia i mniej intuicyjny (da się przyzwyczaić)
- flood światła - przykład
- spore flary pod słońce - przykład
- część zdjęć z błędną informacją w EXIF o obrocie, wymagały ręcznego obracania, bardzo upierdliwe
- wbrew zapewnieniom Micha o przepaści autofocusa w porównaniu do K10D, miałem zauważalną liczbę nietrafionych ostrości (zdjęcia na full auto) - przykład
- jak na takiego malucha, to całkiem ciężki
- zdecydowanie wielokrotnie brakowało szerokiego kąta

Michu podrzucił mi info o promocji Sony i nawet po przeczytaniu mini opisu A6300 + 16-50 uznałem, że może opcja warta uwagi, ale potem zajrzałem w komentarze. Dawno nie widziałem takiego zjechania sprzętu, więc momentalnie straciłem zainteresowanie. Już nawet pomijam, że trzeba by farbę skrobać ze stopki by lampę wyzwalać ;) Ach to Sony...

Uff, to tak w skrócie. Wiem, że "tak to tylko w Erze", ale może padną jakieś propozycje do analizy.
Houk!

Pentax K10D | Sigma 17-70 F2.8-4.5 macro, Weltblick 300 F5.6, Phoenix 650-1300 (2600 z TC x2)
Lumix GX80 | Lumix G 12–32 f/3.5–5.6, Lumix G 45-150 f/4.0-5.6, Olympus M.Zuiko 45mm f/1.8

Jeśli może być używany poszukaj K-5II , jeden minus dużo cięższy od k-10 i ma swoje wymiary.

k-x,k-5
kit+Sigma APO 70-200/2,8 EX
Sherpa

Możliwości K5II zrobiły na mnie gigantyczne wrażenie w RAW Chellenge i gdybym miał iść w lustrzankę, to byłaby to pierwsza opcja do rozważenia, ale może za słabo podkreśliłem, że główne argumenty przemawiające za zmianą, to mniejsza waga i gabaryt, stąd dział bezlusterkowców :)

Pentax K10D | Sigma 17-70 F2.8-4.5 macro, Weltblick 300 F5.6, Phoenix 650-1300 (2600 z TC x2)
Lumix GX80 | Lumix G 12–32 f/3.5–5.6, Lumix G 45-150 f/4.0-5.6, Olympus M.Zuiko 45mm f/1.8

Nie spojrzałem na dział , niepotrzebnie się wtrąciłem.

k-x,k-5
kit+Sigma APO 70-200/2,8 EX
Sherpa

Luzik, przynajmniej rozkręciliśmy wątek ;)

Pentax K10D | Sigma 17-70 F2.8-4.5 macro, Weltblick 300 F5.6, Phoenix 650-1300 (2600 z TC x2)
Lumix GX80 | Lumix G 12–32 f/3.5–5.6, Lumix G 45-150 f/4.0-5.6, Olympus M.Zuiko 45mm f/1.8

To był Lumix Powerzoom 14-42. Sam nie przepadam za ogniskowaniem suwaczkiem, ale szkło ma stabilizację i jest naleśnikiem.
Większość współczesnych konstrukcji ma wyeliminowane negatywy, o których wspominasz. GX1 z PZ14-42 to bardzo leciwa konstrukcja. Dziwi mnie jedynie Twoja informacja na temat AF - nie miałem z nim najmniejszych problemów w żadnych warunkach oświetleniowych - ale być może nie jestem wystarczająco zdolny.
Sam chciałem Ci polecić właśnie Playstation a6000, choć do końca nie miałem pojęcia z jakim szkłem. Ale jako drugie (szerokości!) to z pewnością Samyanga 12/2 (manual przy tej ogniskowej nie przeszkadza). Ale skoro nie pasi...
Z tego, co zauważyłem, zdecydowana większość szkieł m4/3 ma problem z flarą. Jeśli to jest też problem, to pozostaje albo drogie Fuji, albo Canon z linią EOS M.
Tudzież kompakt pokroju Panasonika LX100, Canona G1 X Mark III, G3 X lub Sony RX100 Mk IV (lub III).

Z poważaniem - Michu, Licencjonowany Pogromca Vampirów :)=

Do rozważenia jeszcze Olympus OM-D E-M5.
Dobre rzeczy w dobrym stanie (trzeba tylko przefiltrować na dobrych sprzedawców). Bardzo często nówki sztuki, wycofane już z produkcji a zalegające w magazynach.
https://www.massdrop.com/
Szwagier kupił tu zegarek za 50% ceny - zadowolony.
Istotne jest to, że wpłacasz kasę do portalu, nie dla sprzedającego. Transakcja jest zakończona w momencie kiedy obejrzysz kupioną (dostarczoną do domu) rzecz i zaakceptujesz kupno.
Wtedy sprzedający dostaje pieniądze.

K10D, OLY E-PL3

Kiedyś to były czasy ! Po drzewach się chodziło...
Kotlet`s professional photography
http://sebastianstoklosa.blogspot.com/

Też myślałem o GR, ale 28 to wąsko. Szerokokątny konwerter nie jest tani. Wartości cropa nie rozumiem, równie dobrze mogę zrobić szeroko i wykadrować, też mi wtedy ubędzie pikseli. Dodatkowo ma typowe wady kompaktów, szczególnie odrzuciły mnie kłopoty po dostaniu się syfów na matrycę, w bezlusterkowcu zdejmuję szkło i po kłopocie.

Kiedyś to były czasy ! Po drzewach się chodziło...
Kotlet`s professional photography
http://sebastianstoklosa.blogspot.com/

24 mm mam w kicie, nie muszę nic kupować ;), to już często wystarcza. Ale oczywiście można kupić szkło dające 14 mm zamiast konwerterowych 21 w GR.

6 mpix, hmm, czasem mało trochę, prawda?

Pewnie nie tylko telefon, ale oby się nie okazało, że jednak jest to pomysł do d...

GR fajna zabawka, ale jako dodatek, systemu się na tym nie zbuduje, a o tym wątek.

W zasadzie nie śledzę tematu, ale w cyfrowych maja np. Fuji X-T20 + 16-50 + 50-230 za 5149 zł.
Może warto rozważyć?

Electrical engineers do it with less resistance ;)

To ja się jeszcze wtrącę.
Nigdy nie dojrzałem do bezluterkowca - jego zamiennikiem miał być LX100, bo ta sama matryca... ale mnie nie zachwyca. Sprzedałem.
Okazało się, że z moimi umiejętnościami dużo lepsze efekty daje amatorska lustrzanka z kitowym obiektywem. Używam K-30 + DAL 18-50 - taki zestaw traktuję jako kompakt i mieści mi się do pokrowca na bezlusterkowce. Oczywiście teraz nie polecę K-30, ale K-70 można kupić już za 2 500 zł, ja bym jeszcze przedłużył gwarancję do 5 lat i powinno być dobrze.
Inną opcją jest też piórnik z limitedami, jak mówią smakosze

K-373, 11-300 mm f/1.7-4.0, sunpaki i agfatroniki, LX15, XZ-1

Kiedyś to były czasy ! Po drzewach się chodziło...
Kotlet`s professional photography
http://sebastianstoklosa.blogspot.com/

K-373, 11-300 mm f/1.7-4.0, sunpaki i agfatroniki, LX15, XZ-1

Mówisz, że K-30 z porównania robi żylety? Obydwa są bez obiektywów, gdyby wrzucić wersje z 12-32 i 18-50, różnica stałaby się jeszcze większa.

Dzięki za to, co się pojawiło. Lustrzankę już mam, więc skoro przeszkadza mi gabaryt, drugiej kupować nie będę (mimo jej zalet). Kompakt też już przerabiałem. Na razie przyglądam się modelom, które tu padły: GX8, GX80, E-M5. Zawsze to jakiś start w rekonesansie.

Pentax K10D | Sigma 17-70 F2.8-4.5 macro, Weltblick 300 F5.6, Phoenix 650-1300 (2600 z TC x2)
Lumix GX80 | Lumix G 12–32 f/3.5–5.6, Lumix G 45-150 f/4.0-5.6, Olympus M.Zuiko 45mm f/1.8