Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
Wyzwalacz JJC JF-U1
no więc zanabyłem drogą kupna taki tam wyzwalacz.
no i w sumie działał i było super. (Yongnuo YN585EX)
ale coś mnie podkusiło sprawdzić na starociach które posiadam
czyli Vivitar 16M; Hanimex Tz1*34; Elgawa - stara lamp na kabelku do 220V

no i zacząłem podłączać lampy czy w ogóle to błyska. (oczywiście tryb manualny i w ogóle - czas 1/100 aby jednak strzelało)
no i nie działa
nic nie błyska z wyzwalaczami, nawet YN585 przestała błyskać. z aparatem błyska wiec u nie jest problem.
na wyzwalaczu świeci się dioda że działa - tylko błysku nie wyzwala.

YN i Vivitar z aparatem działa zacząłem się bać podpinać pozostałe do aparatu.
jak by to było ważne - aparat to K70
teraz pytanie.
Czy sama lampa może uszkodzić w jakiś sposób wyzwalacz czy ja po prostu coś źle ustawiam i dlatego nie błyska?
 

Penteusz  Dołączył: 27 Mar 2012
Mnie chińczyki, jeśli miałem podpięty do korpusu obiektyw bez styków, też lamp nie wyzwalały.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
20mm Ltd - ma styki i wszystko normalnie działa - ostrzy i strzela.

w ogóle wygląda tak jak by ten odbiornik (na lampie) nie zwierał styków lampy potrzebnych do wyzwolenia.

na Hanimexie to wygląda jak by cały czas było zwarte bo ta błyska jak się tylko naładuje bez opanowania.
 

Penteusz  Dołączył: 27 Mar 2012
Problem ze stykami odbiornik-lampa istnieje. Miałem właśnie tak, że lampa umocowana do tego ustrojstwa, stojąca w swej normalnej pozycji, czyli na wprost, pod wpływem swego ciężaru wychylała się do przodu i traciła styk z odbiornikiem. Trzeba było użyć jakichś gumek, czy innych wynalazków, a najlepiej kolesia, który by to wszystko do siebie dociskał.

 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
mam wrażenie że w jakiś sposób te stare lampy spaliły elektronikę w odbiorniku :(

z aparatem wszystko działa bardzo sprawnie - a te badziewie nie chce
i niby w sumie nie ma jak nie działać po rozebraniu okazało się, że tak na prawde do lampy jest tylko jeden przewód do wyzwalania. (mi w sumie więcej nie trzeba)
 

Penteusz  Dołączył: 27 Mar 2012
Sprawdź raz jeszcze, tylko dociśnij mocniej jedno do drugiego. Niekoniecznie się zrypało.
To jest po prostu byle jak zrobione, tak po chińsku.
Teraz mam Kaktusy i tu wszystko zrobione jak należy (ale jeszcze muszę wbić się mocniej w instrukcję, bo ustawień sporo).
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
ja bym chciał po prostu żeby strzelało jak ja chce :) taki prawie pilot zdalnego sterowania :)
ale najwyraźniej po założeniu do którejś z tych starych lamp spaliłem jakiś element odbiornika.

podpytam jeszcze kolegów elektroników w pracy ale obawiam się, że lipa. albo trzeba bedzie zainwestować w coś konkretnego (lampy, albo wyzwalacze,) albo odłożyć sprawe kilku punktów oświetlenia na czas dalszy.
 

Penteusz  Dołączył: 27 Mar 2012
Ja miałem problem jedynie ze zwieraniem się styków.
Używam lamp pentaksowych, jeśli to może mieć jakieś znaczenie.

Kaktusy dobre, ale tanio nie jest. Do wyzwalania 2 lamp potrzeba 3 sztuk, do tych samych lamp, ale z radiowym pilotem to dodatkowy kaktus. Dobre to, bo wyzwala migawkę (i lampy) ze sporej odległości. Czyli 4 sztuki. Po ok 4 stówy za sztukę plus wężyk aparat-kaktus, co na stopce gorącej siedzi. To już niemało.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach