GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Analog Pentaxa z AF według potrzeb poszukiwany
Dobry wieczór,

Przedstawiłem się w hydeparku, tamże pokazałem swoją historię z aparatami foto oraz wyobrażenia o zakupach. Forumowicze polecili pewne rzeczy, ja o tych modelach poczytałem, ale to jest dla mnie niewystarczające. Chciałbym zatem zasięgnąć opinii szerszego grona doświadczonych ludzi, przez ręce których przewinęło się trochę sprzętu i gdyby mnie ktoś naprowadził na właściwe tory, byłbym wdzięczny.

Szukam analogowego uzupełnienia dla Pentaxa MESuper z autofukusem. Wymyśliłem sobie dla takiego sprzętu pewne wymagania i pogrupowałem je.

Warunki konieczne:

- realna dostępność na rynku wtórnym, najlepiej w komplecie z przyzwoitym obiektywem z AF dającym przyzwoite osiągi (dla amatora) w szerokim kącie, czyli coś około ogniskowej 28mm
- autofokus; nie musi być demonem prędkości, ale musi być celny; nie wiem, czy jest tu sens upierać się na czujniki krzyżowe
- podgląd głębi ostrości
- migawka co najmniej 1/4000s
- korekcja ekspozycji w użytkowym kroku, czyli gęściej niż 1EV
- samowyzwalacz
- wstępne podnoszenie lustra lub proteza w postaci realizacji takiej opcji z wykorzystaniem samowyzwalacza
- standardowy gwint na statyw
- korekcja dioprytczna w wizjerze/celowniku
- solidność i odporność konstrukcji na tyle dobra, abym bez obaw mógł operować tym sprzętem w deszczu, zachowując oczywiście troskę o aparat; nie wiem, czy konieczne są do takich zastosowń full uszczelnienia, w błocie nie zamierzam się z tym taplać
- bezawaryjność
- brak wrażenia „plasticzaności” konstrukcji

Warunki wskazane:

- światłomierz, którego błędy wybaczy negatyw czarnobiały i kolorowy; nie zmaierzam robić slajdów
- blokada ekspozycji, czyli przekadrowanie
- bracketing
- możliwość współpracy z wężykiem spustowym lub pilotem
- realna łatwość naprawy ewentualnych usterek
- najmniejsza masa i wymiary dla postawionych wyżej warunków

Warunki zbędne, czyli to, co nie musi być lub w ogóle mnie nie interesuje:

- wymienne wizjery/matówki
- możliwość podpięcia gripa
- wielokrotne naświetlanie klatki
- zaawansowana współpraca z lampą błyskową (zdjęcia tyko w świetle zastanym)
- szybkie zdjęcia seryjne

To wszystko oczywiście w kompromisowej (nie znaczy jak najmniejszej) cenie.

Koledzy wstępnie polecali takie modele:

Z1
Z1p
MZ-6
MZ-S (ten raczej odstaje cenowo, wymaganiowo i dostępnościowo).

Pomożecie?
 

TM_Mich  Dołączył: 08 Wrz 2009
EOS 33 ;)
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
Wydaje mi się, że wymagania są dość spore, bardziej w kierunku Nikona F100 (i nawet nie Canona EOS 33 – a bardziej EOS 3, który był uszczelniany).
Chyba faktycznie najfajniejszy byłby Z-1P.

Wstępne podnoszenie lustra będzie tylko w MZ-S.

MZ-6 (aka MZ-L / ZX-L) kiedyś miałem, to bardzo fajny korpus, po MZ-S najnowocześniejszy z linii MZ, ma wygodnie podświetlane pokrętło, trochę personalizowanych „funkcji użytkownika”. Był jeszcze *ist, bardzo podobny, chyba mniej popularny, zdaje się najkrócej produkowany z ww.

Wiele z pożądanych cech ma jeszcze MZ-3, o klasycznie analogowej obsłudze z pokrętłami (tylko tu do trybów Av, M będzie potrzebny obiektyw z pierścieniem przysłon, gdyż przysłoną nie da się sterować z body).

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach