tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Lekarstwa dla UA - środa 16:25 Metro Centrum
Zwracam się z gorącym apelem do mieszkańców Warszawy. Jeśli ktoś mógłby we środę (02 marca) o godzinie 16:25 pojawić się między wejściami Metra Centrum na "patelni" i zechciałby przekazać medykamenty to będę czekał. Jeśli ktoś zamierza przyjść - proszę o informację żebym nie czekał na próżno.

W nocy ze środy na czwartek wysyłamy kolejny transport pomocy humanitarnej. Mamy praktyczne doświadczenie w legalnym przekraczaniu granicy i przekazywaniu produktów bezpośrednio potrzebującym..
Działam w grupie osób, które od kilku dni realizują bezpośrednie dostawy pomocy.

Zbieram wyłącznie:

- środki przeciwzapalne i przeciwbólowe (ibuprofen, paracetamol)

- bandaże

- opatrunki, gazy

- plastry

- woda utleniona

- spirytus salicylowy

- płyny dezynfekcyjne, żele czyszczące do rąk

- opaski uciskowe

- opaski uciskowe CAT (Combat-Application-Tourniquet)

Ode mnie z góry serdecznie dzięki.
Od potrzebujących, którzy już wiedzą, że mogą na nas liczyć i że znów do nich przyjedziemy - wyrazy uznania. Spojrzenie wzruszonego faceta (120kg wagi ubranej w mundur) - bezcenne. Uścisk dłoni - braterski. Wdzięczność - bezgraniczna.


Jeśli nikogo nie będzie do 16:45 i nie pojawi się wpis, żebym czekał, bo zaraz dotrze - to popędzę dalej.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Do stolicy nie pojadę, ale może jest możliwość wsparcia finansowego?
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Będą zbiórki i pewnie tu też ogłosimy, bo kilka osób z forum jest zaangażowanych w pomoc w różnych rejonach kraju i robimy to niezależnie w ramach lokalnych inicjatyw.
rychu, dziękuję, na pewno będzie można pomóc finansowo, ale to nie przeze mnie. Wieści wkrótce.

Ta moja prośba dotyczy na razie tylko materialnych leków. Fizycznie nie mam kim i kiedy kupić, bo to wymaga czasu.

Natomiast jak ktoś przyniesie gotowa paczkę leków to zapakujemy i lecimy. Kursujemy non stop w obie strony, ale teraz na szybko potrzebne leki, a najbliższy wyjazd w nocy sr/czw i stąd pośpiech.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Uwaga. W aptece przy metrze już prawie nie ma opatrunków, bandaży, itp. to popularne miejsce i szybko się kończą dostawy z hurtowni. Byłem przed chwilą.
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
rychu, sprawdź PW.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Wiedzę, że nikt nie napisał, czyli chyba wszyscy kontaktowali się ze mną telefonicznie. Zatem będę czekał od 16.25 do 16.30 i lecę dalej, bo mam bardzo napięty plan i mnóstwo spotkań, pakowanie.

Dziękuję za odzew. Było bardzo mało czasu, a nie zostałem sam. Jesteście wielcy!
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
rychu napisał/a:
Do stolicy nie pojadę, ale może jest możliwość wsparcia finansowego?


https://pomagamukrainie.gov.pl
 
RPM  Dołączył: 28 Lip 2010
Zapytam czy jest opcja kupić więcej w cenie hurtowej albo półhurtowej. Ale nawet jeśli by była to pewnie nie zdążymy na ten transport.
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
Widzę, że tref nie miał czasu tutaj napisać, więc krótko raportuję. Transport dotarł wczoraj bezpośrednio za granicę - byli bardzo wdzięczni za leki i materiały opatrunkowe, bo mimo krótkiego czasu udało się zebrać całkiem sporą ilość. Dzięki temu samochód pojechał pełny. Wielkie dzięki dla wszystkich, którzy się włączyli.
RPM - tak jak pisałeś, akcja była za szybka, żeby myśleć o hurtowniach.
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
Z informacji od dwóch zaprzyjaźnionych warszawskich farmaceutek - hurtownie, w których zaopatrują się warszawskie apteki nie mają bandaży i tylko resztki pozostałych materiałów opatrunkowych. To jest informacja z wczoraj. Trudno jest je dostać już w zasadzie w każdej aptece, można liczyć tylko na zapasy w tych, które kupowały większe ilości na raz. Miejmy nadzieję, że to przejściowy problem.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Dziękuję Wam za odzew. Od powrotu wydarzyło się już tak wiele... Był drugi wyjazd z pomocą... Czas ucieka, a sytuacja raczej się pogarsza niż polepsza.

Lekarstwa są i będą potrzebne w szpitalach za granicą.

Są między ludźmi różne relacje. Nie tylko przyjaźnie, są również animozje, różnice i niechęć. Jednak w obliczu tak wielkiej ludzkiej tragedii wszystko co nas różni powinno zamienić się w to, co nas łączy.

Mogę się mylić - czas pokaże. Ale obecnie po prostu nie wyobrażam sobie, żebym nic nie robił w momencie, gdy na moich oczach niewinne kobiety i dzieci cierpią.

Nikt nie chciałby znaleźć się w sytuacji tych osób.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Uwaga. Jeśli ktoś ma dostęp do zakupu noktowizorów to posiadamy fundusze na takie wsparcie. Proszę o kontakt.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach