StarskiPL  Dołączył: 23 Wrz 2007
Fritz - kot, który robi zdjęcia
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
Że tak powiem - budzi to u mnie mieszane uczucia :roll: .
Możliwe, że aparacik jest lekki i nie przeszkadza kotu ale na pewno zajmuje pewną przestrzeń pod szyją cenną dla kota - może to ograniczyć mu pewne drogi ucieczki przed grubszym zwierzem. Lepiej nie myśleć co mogłoby się stać, gdyby zahaczyło się to gdzieś na gałęzi :-/ .
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
piotrecius napisał/a:
może to ograniczyć mu pewne drogi ucieczki przed grubszym zwierzem.
zlapal mysz z tym aparatem, wiec nie jest tak zle. No i podobno zakladaja mu aparat max 2 razy w tygodniu na 1,5 godziny.

dz.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Podoba mi się :-)
 

Korba  Dołączył: 30 Lis 2006
Ja bym swojemu łaciatemu łazędze chętnie taki sprzęt założył, bo jestem ciekaw, gdzie on znika ;-) .
 
lsnk  Dołączył: 23 Lis 2007
Jak perski, to może to ten ? :mrgreen:
 

StarskiPL  Dołączył: 23 Wrz 2007
Ja jakbym swojemu założył coś takiego to pewnie przez 12h na dobę aparat robiłby te same ujęcie .
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
StarskiPL, dokładnie 14.5 godz/dobę. Tyle śpi przeciętny kot ;-)
 

Maciek  Dołączył: 20 Kwi 2006
piotrecius napisał/a:
Lepiej nie myśleć co mogłoby się stać, gdyby zahaczyło się to gdzieś na gałęzi

Oglądałem kiedyś taką stronę po angielsku i tam obróżka z aparatem była tak pomyślana, że w razie jakby co to aparat szedł na straty.
StarskiPL napisał/a:
Ja jakbym swojemu założył coś takiego to pewnie przez 12h na dobę aparat robiłby te same ujęcie .

:mrgreen: mój podobnie
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
No tak, zdjęcia z kociej perspektywy... To zastanawiające jest, kto nadał temu zjawisku fachową nazwę "żabiej perspektywy"? ...
Żaba z obróżką :roll:
 

Borys  Dołączył: 10 Sty 2008
W przytoczonym wyżej sznurku:

"Trzyletni kot Fritz z miejcowości Hartenstein na wschodzie Niemiec zajmuje się na co dzień,
oprócz swoich kocich spraw, fotografowaniem okolic. Do szyi ma przypięty mały automatyczny i wodooporny aparat, z którym wszędzie chodzi."

Jeśli ten aparat, to Pentax - to OK, a jeśli nie - to co nas na tym forum obchodzi ten aparat, z którym wszędzie chodzi ten kot? ;-)
 

Maciek  Dołączył: 20 Kwi 2006
Borys napisał/a:
Jeśli ten aparat, to Pentax - to OK, a jeśli nie - to co nas na tym forum obchodzi ten aparat, z którym wszędzie chodzi ten kot? ;-)

Wydaje mi się, że nawet jeśli to nie Pentax to nadal aparat i nadal zdjęcia i będzie to jeden z łagodniejszych OT tutaj. A w Hyde Parku to już w ogóle! :-)
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Borys, Wiem, dlaczego masz awersję do Fritza. ;-)
Na jednym z jego zdjęć (z 16.01) widać, że toczyliście walkę :evilsmile:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach