CLE  Dołączył: 24 Paź 2007
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
zorzyk, a jaką znajdujesz przewagę SuerA nad ME Fem? Przecież MEF to takie lesze ME Super, co ma potwierdzenie ostrości, czyż nie?
nopik, MZ-M jest, jak to ktoś tu kiedyś ładnie powiedział, to taki "nowoczesny pleśniak". Co prawda nie ma ręcznego naciągu filmu, ale poza tym jest OK. Lekki, zgrabny i w ogóle. Ale! Nie ma TTLa i paru jeszcze bajerów. Conieco na temat aparatu znajdziesz tu:
http://www.pentax.osw.pl/...manual_mzm.html
A jakby co, to ME Super większy nie jest!
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
zy, tak jest :mrgreen: AF rzęzi a puszka wygląda... no... no... super profi! Nawet bardziej profi niż Z1-p 8-)
 
CLE  Dołączył: 24 Paź 2007
zy napisał/a:
tak?


tak, ale ma dalmierz i kanciasta bardziej
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
CLE, czyli sa oliwkowe i czarne, a nie zielone :-P
 
CLE  Dołączył: 24 Paź 2007
dan napisał/a:
czyli sa oliwkowe i czarne, a nie zielone :-P


jestem mężczyzną, potrafię nazwać jakieś 10 kolorów, oliwka, brzoskwinia.. to owoce, a
łosoś to ryba - nie kolor :lol:
 

dismas  Dołączył: 26 Mar 2007
Re: minolta dynax 5 vs pentax mz-50
nopik napisał/a:
Zwróciłem uwage na analogi i w przedziale do 300 złotówek [ może troche więcej ] znalazłem mz-50 oraz dynax 5.

Miałem dynaxa 5 i moje zdanie na jego temat jest średnie. Optyka nie zachwyca - kitowy obiektyw Pentaxa jak i stare stałki Pentacona uważam za znacznie lepsze wyjście. Głośny AF i tragiczny pod względem wygody chwytu korpus (a mam raczej drobne dłonie) - tak źle leżącego w ręku aparatu nigdy wcześniej ani później nie miałem. Poza tym z reszty byłem zadowolony (może poza ceną baterii).
 

gorky  Dołączył: 25 Kwi 2006
A w kwestii dylematu MZ-M vs plesniaki, to jednak decydujac sie na brak autofocusa zdecydowanie wolalbym cos nieplastikowego.
W kazdym plesniaku wizjer bedzie wiekszy, metalowy korpus przyjemniej sie trzyma w dloni.
Juz nawet SuperA przez swoj kolor i ksztalt nie ma takiego plesniakowego feelingu (wiem bo mam i tylko brak kasy powstrzymuje mnie przed dokupieniem MX/ME-Super :))
Chociaz pod innymi wzgledami aparacik polecam :)
 
number2express  Dołączył: 10 Paź 2007
Minolta piątka jest trochę małym aparatem. Wiele bardziej filigranowym, niż cyfrowa Mała Lady, do tego ma jeden mankament - przyciski spot AF dla ostrzenia centralnego i punktowy pomiar światła znajdują się zaraz obok wziernika, po prawej stronie. Bardzo niewygodna sprawa przy tak małych gabarytach aparatu, do tego nie można ustawić tych funkcji na stałe.

Z zalet mogę podać szybki AF jak na lustro amatorskie. Szybszy, niż w niejednej cyfrze, jaką miałem.
Poza tym bagnet A wcale nie zapowiada kiepskiej przyszłości, nawet pod banderą Sony.

Pozdrawiam
n2e, Minolciarz.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach